Witam serdecznie!
Sama nie wiem od czego zacząć
Może najlepiej od początku:
W połowie lutego br. moja mama trafiła na oddział pulmonologii z silnym zapaleniem płuc.
Jak się później okazało był to rak gruczołowy płuca lewego. Mama paliła całe życie, było to dla nas wbrew pozorom zaskoczenie, ale jeszcze nie byliśmy przerażeni... teraz jesteśmy...
Mama jest po pierwszej chemii alimata/cisplatyna nie mam pojęcia co będzie dalej, co robić co mówić, jak żywić, jak przetrwać?
Mama została wypisana ze szpitala 02.04.2014r z rozpoznaniem: rak gruczołowy płuca lewego IV? Podejrzenie przerzutu do płuca prawego. Podejrzenie TBC płuc. Stan po biopsji transtoracalnej 27.02.2014rW trakcie chemioterapii Alimata/ Cisplatyna.
HP 9102014 adenocarcinona.
06.03.2014r. zostało wykonane badanie
PET/CT przedstawię opis:
Twarzoczaszka i szyja: aktywny metaboliczny guzek w lewym płacie tarczycy o średnicy 10 mm SUVmax 8,2 do diagnostyki endokrynologicznej. Poza tym prawidłowy obraz metabolizmu glukozy. Zmiana śluzówki prawej zatoki szczękowej.
Klatka piersiowa: Aktywny metabolicznie guz w segmencie 1/2 płuca lewego o wymiarach 45/42/55 mm SUVmax 23,3.
Aktywne metabolicznie pierścieniowate ognisko w płucu prawym w segmencie 3 z jama o wymiarach 19/12 SUVmax 1,3. Przymglenie miąższu płucnego w segmencie 6 płuca prawego o wymiarach 8/6mm Suvmax. 0,8.
Aktywny metabolicznie węzeł chłonny we wnęce płuca prawego o wymiarach 15/12mm SUVmax. 10,6.
Odma opłucnowa
(po biopsji tak myślę?) po stronie lewej gr. 17 mm przy ścianie klp. bez cech spadnięcia płuca.
Jama brzuszna i miednica oraz układ kostny jest ok.
Może proszę o dużo ale jak czytałam na forum pomagacie bardzo wielu, to może znajdziecie chwilkę żeby zinterpretować "po ludzku" wyniki mamy i określić mniej więcej rokowania i
jak pomagać jej po chemii.
Będę z niecierpliwością oczekiwać odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie!