6 lat temu zdiagnozowano u mojego taty raka żołądka. Skierowano go na operacją, wycięto prawie cały żołądek, tato miał chemioterapię. 3 lata temu okazało się, że jest wznowa- zrobili ponowną operacją, usunęli guz. Tato znów dostał chemię, tym razem silniejszą. Jakieś 4 miesiące temu zaczął się znów źle czuć. Lekarz zalecił mu zrobienie PETa (chyba tak to badanie się nazywa). Wynik badania nie stwierdził jednoznacznie, że występują ogniska rakowe, ale raczej miało być wszystko okej. Tato miał mieć jeszcze gastroskopię, jednak badanie musiało zostać odwołane, gdyż w żołądku znajodwało sie za dużo treści. To badanie było ponad miesiąc temu. Od tego czasu tato coraz częściej źle się czuje po jedzeniu, ale tylko po ciepłym, nie po kanapkach. Prawie codziennie wymiotuje albo mu się coś odbija czy coś go boli. Zauważyłam też jaki jest chudy. Po operacji schudł, wiadomo, ważył ok. 60-63 kg, ale myślę, ze teraz waży mniej, wyglądaj bardzo źle, jest dość słaby.
Mój tato ma 56 lat, przez całą chorobę prowadzi bardzo aktywny tryb życia, prawie w ogóle nie leży w łóżku. Teraz też. Jest profesorem, więc codziennie ma wykłady, spotyka się ze studentami.
Nie wiem co się z nim dzieje, pisze tu w nadziei, ze ktoś coś doradzi, ja mam dopiero 17 lat. Boje się, ze tato zaczyna umierać. Lekarz mówił, że to cud, że pzreżył już tyle. A co dalej?
Z góry dziękuję za każdą odpowiedź!
A czemu tak późno? Czy nie możecie jakoś na niego wpłynąć? Niby opis dostaniecie od ręki, ale z załatwianiem terminu, gdyby coś było nie tak (czego Wam nie życzę) może być problem- piszę oczywiście o szybki termin.
Niby w miarę dobry PET powinien być jakimś uspokojeniem (na zdrowy rozsądek, jeśli we wniosku jest brak ewidentnych zmian meta to chyba jest dobrze...), ale nigdy nic nie wiadomo- lepiej się zbadać..
Pozdrawiam
Złe samopoczucie i chudnięcie nie musi być związane z rozwojem nowotworu. Oczywiście bardzo słusznie, że to podejrzewacie i staracie się wykluczyć - to priorytet. Ale warto byłoby wykonać też inne badania: morfologię, badanie ogólne moczu, hormony tarczycy, glukozę. Również usg brzucha, które może pokazać inne rzeczy niż pokazuje PET i gastroskopia. Rentgen klatki piersiowej też nie jest złym pomysłem. Przebadajcie po prostu Tatę ogólnie w oczekiwaniu na gastroskopię.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Mam:
-tomografię komputerowa z 28.07.2011
WNIOSKI: Obraz TK jamy brzusznej nie wykazuje cech wznowy miejscowej procesu rozrostowego. W przestrzeni zaotrzewionej w okolicy pnia trzewnego i lewej odnogi kopuły przepony masy tkankowe o niejasnym charakterze (zmiany po radioterapii?) nie wykazują uchwytnych zmian w porównaniu z badaniem poprzednim z 18.10.2010.
-USG powłok brzusznych z 3.08.2011
Wyczuwalne zgrubienie powłok brzusznych po stronie lewej odpowiada ogniskowo pogrubiałemu mieśniowi prostemu brzucha.
komenatrz: obraz usg odpowiada raczej zbliznowaceniu niż przerzutowi raka, jednak w związku ze wzrostem poziomu markerów proponowane jest rozważenie dalszej diagnostyki
Pęcherzy żółciowy wypełniony litymi, wysokoechogenicznymi masami bez cieni akustycznych. Nie uwidoczniono unaczynienia tych mas ani naciekania ściany pęcherzyka.
wniosek: wskazane porównanie z poprzednimi badaniami usg (obraz TK z 28.07 niejednoznaczny)
-badanie FUSION PET (PET/CT) z 22.08.2011
Jama brzuszna i miednica:
W nadbrzuszu po stornie lewej obszar zwiększonego gromadzenia 18-FDG - SUV do 4.7- odpowiadający najprawdopodobniej pozostawionemu fragmentowi żołądka (gromadzącemu spływającą radioaktywną ślinę). W nadbrzuszu obustronnie pasmowato-ogniskowe i pasmowate obszary wzrostu metabolizmu - SUV do 5.7 po stronie lewej (tutaj zmiany wnikają za trzystkę) i 8.3 po stronie prawej- pętle jelitowe? Powyżej pnia trzewnego niewielka zmiana (20x13mm) - SUV 1.4. Poza tym obszar PET w normie.
Wniosek: Obraz Pet opisanych zmian nietypowych dla procesu nowotoworowego - do dalszej oceny klinicznej.
To najnowsze badania taty. Mam jeszcze PET z 6.03.2099 i z 27.11.2009.
[ Dodano: 2011-10-28, 16:41 ]
Kartę informacyjną mam, ale ona jest z 2008 roku.
Witam ja jestem tyle samo lat po usunięciu żołądka analizując wypowiedź zauważyłam ze nie dostaje domięśniowo witamin z grupy B to ich brak powoduje złe wchłanianie i może prowadzić do neuropatii przewodu pokarmowego a wiec i brak apetytu .Witaminy wchłaniają się w żołądku brak jego to zakłócenie w dostarczeniu ich do organizmu na pewno ma złe wyniki z krwi to brak żelaza które nie wchłania się bo brak witaminy B12 .Chudnięcie przy prawidłowym PET wskazywało by na brak B .Proponuje domięśniowo milgamma ja biorę co 10 dni już przez tyle lat i nie mam problemów.
dziękuję za wskazówkę, podsunę ją tacie. W domu mamy narazie tabletki tylko witaminy B, a jak tato pójdzie do lekarza, to zapyta o te domięśniowe. No właśnie, niestety lekarz mojego taty, mimo, że jest znakomitym onkologiem, to patrzy na tate tylko pod względem nowotworowym- czy jest nowotwór czy nie, nie leczy innych objawów i dolegliwości, mama dzowniła do niego jakiś tydzień temu, powiedział, ze poprostu nie wie co z tatą zrobić...
A może też ktoś z Was wie o jakiś dobrych profesorach, specjalistach, którzy udzielają konsultacji (np w Warszawie, we Wrocławiu) albo może ktoś z Was jest lekarzem i takich konsultacji na żywo udziela?
cienkopiska,
jeśli Twój Tata nie dostaje domięśniowej suplementacji witaminy B12 to prawdopodobieństwo niedokrwistości jest spore. Chyba, że pozostały fragment żołądka jest na tyle duży, że Tata suplementacji nie wymaga. Ale to dość łatwo stwierdzić - trzeba po prostu wykonać podstawowe badanie krwi - morfologię.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Tato miał robioną morfologię w maju, wtedy nic nie wskazywało na to, że coś jest źle. Kolejną będzie miał robioną jutro. Rozumiem, że to lekarz musi zarządzić z tą witaminą B domięśniowo?
Jeśli w maju (6 i 3 lata po operacji) była prawidłowa morfologia to szanse na niedokrwistość z niedoboru B12 są małe. Prawdopodobnie Tata jednak ma zostawioną część żołądka. Łatwiej by nam było udzielać porad, gdybyś zamieściła wypisy ze szpitala, wyniki histopatologii itp. Teraz błądzimy po omacku.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Przyszły wyniki badań taty - okazało się, że ma gastoparezę. Lekarz przepisał mi Metoclopramidum Polpharma i Zirid. Niestety, te leki nic nie poprawiają, wręcz przeciwnie - najbardziej chyba ten drugi. Tato teraz cały czas czuje się pełny, ma odruchy wymiotne nawet w ciągu dnia, nie tylko wieczorem.
Jak to leczyć? Co można z tym zrobić?
[ Dodano: 2011-11-25, 16:18 ]
a i okazało się, że witaminę B miał w normie.
Jak rozumiem gastroskopia się odbyła i wycinki pobrano? A czy Tata miał robione badanie w kierunku Helicobacter pylori?
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum