1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak anaplastyczny tarczycy
Autor Wiadomość
kasiorek2008 


Dołączyła: 02 Sie 2010
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2010-08-02, 22:32  


Witam i proszę o pomoc !!!

U mojej babci 75l. stwierdzono nowotwór złośliwy tarczycy (anaplastyczny). Niestety jest wiele nacieków (gardło, węzły chłonne, tchawica, struny głosowe, śródpiersie). Lekarz nie podjął się operacji :( Zastosował leczenie paliatywne (5 lamp jak narazie, a póżniej chemia). Czy to oznacza....WYROK ??? Czy faktycznie rokowania w tego typu nowotworze są aż tak negatywne?? Czy jest jeszcze jakaś szansa....jeżdzimy praktycznie od lekarza do lekarza, ciagle zlecaja jakies badania, ale nie chcą leczyć :( Babcia jest pacjentką Szpitala Onk.w Bydgoszczy (dojeżdzającą, bo nie ma szans na wolne łozko w szpitalu w najbliższym czasie). A czas nieustannie ucieka, babacia z dnia na dzień czuje się coraz goerzej. Strasznie schudła, wszystko ja rwie i boli, cięzko jej przełykać i oddychać. Ma kaszel. Słyszeliśmy o klinice w Gliwicach, która specjalizuje się w nowotworach tarczycy....czy próbować w tym szpitalu?? Proszę ... pomóżcie!!! Pozdrawiam Kasia

[ Komentarz dodany przez: mamanel: 2010-08-03, 07:48 ]
Kasiu, zgodnie z Regulaminem, zakładam dla Ciebie nowy temat.
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #2  Wysłany: 2010-08-03, 11:11  


Witaj kasiorek2008!
Rak anaplastyczny jest rzadkim rakiem tarczycy (około 3-5% raków tarczycy) i jest to rak niskozróżnicowany. Niestety ten rodzaj raka rokuje źle. Rzadko możliwa jest operacja radykalna, tzn. prowadząca do usunięcia całego obszaru zajętego przez nowotwór. Nie zawsze jest możliwa radykalna radioterapia.
Z Twojego opisu wynika, że babcia ma raka anaplastycznego tarczycy, który zajął okoliczne tkanki i węzły chłonne.
Taki stopień zaawansowania raka anaplastycznego wyklucza niestety możliwość wyleczenia. :-( Wycięcie tak rozległych zmian prowadziłoby do znacznego okaleczenia chorej, nie gwarantując wyleczenia, pomimo zastosowania leczenia uzupełniającego po operacji. Przykro mi, że nie mogę Ci przekazać lepszych wiadomości...

W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest leczenie paliatywne, które ma przy jak najmniejszym obciążeniu organizmu chorego przedłużyć jego życie, zmniejszyć dolegliwości, spowolnić rozwój choroby, zwiększyć komfort życia chorego.
Więcej na temat tego leczenia znajdziesz tutaj:Opieka paliatywna

Ponieważ babcia czuje się coraz gorzej, zamiast jeżdżenia do kolejnych lekarzy, warto zapisać babcie do poradni bólu oraz zapisać babcię do hospicjum domowego. Dzięki temu do babci będzie mogła przyjść pielęgniarka lub lekarz aby podać właściwe leki przeciwbólowe oraz zapobiec innym dolegliwościom, które będą się pojawiały.
Adresy do poradni leczenia bólu znajdziesz Poradnie leczenia bólu a tu hospicja Hospicja

Przed Wami trudny czas... W każdym razie możecie pomóc babci - być z nią, zapewnić opiekę właściwego lekarza, aby nie męczył ją ból i aby mogła swobodnie oddychać.
Taka pomoc naprawdę jest bardzo potrzebna i bezcenna.
_________________
mamanel
 
kasiorek2008 


Dołączyła: 02 Sie 2010
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2010-08-03, 21:15  


Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź, chociaż nie jest ona dla mnie pocieszająca :(
Mam jeszcze kilka pytań. Czy zdarzają się czasami CUDA i można raka anaplastycznego wyleczyć bądź zachamować jego rozwój?? Jak szybko rozwija się rak, czy to jest kwesia miesięcy, a może lat? Czy istnieje prawdopodobieństwo, że lekarz się pomylił (że rak anaplastyczny przypomina też inny rodzaj raka i mogła zapaść błędna diagnoza?) Tymbardziej, że babcia miała kilka punkcji i pierwsze 3 z nich miały wynik ujemny, dopiero czwrta punkcja dała wynik dodatni. Co jest skuteczniejsze ?? Chemia czy radioterapia??
A co Pani myśli na temat kliniki w Gliwicach ?? Oni mają specjalistyczny oddział, który zajmuje się rakiem tarczycy-może warto tam jeszcze spróbować. Skoro lekarze skierowali babcie jeszcze na rezonas płuc i okolic szyji-to może nie są jeszcze w 100% pewni i jest jeszcze jakaś mała iskierka nadzieji ??

Pozdrawiam i dziękuję za POMOC!!!
 
mamanel 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 28 Lut 2009
Posty: 1010
Pomogła: 180 razy

 #4  Wysłany: 2010-08-04, 10:33  


Witaj,
W zależności od stanu zaawansowania choroby i od stanu pacjenta można wdrożyć leczenie, które ma zahamować lub spowolnić rozwój choroby. Co do pytania o możliwości leczenia to jest pytanie do lekarza prowadzącego, który ma wszystkie wyniki badań i zna obszar zajęty przez nowotwór oraz stan ogólny chorej.

Biopsja wskazuje na obecność komórek nowotworowych prawidłowo w 95%. Jeżeli nawet dopiero za 4. razem udało się pobrać właściwy materiał podczas biopsji, to wynik ten należy przyjąć za stwierdzający obecność komórek nowotworowych.

Jeżeli babcia ma skierowanie na rezonans to należy wykonać te badania, aby decyzja o podjęciu leczenia była jak najlepsza. Rak anaplastyczny jest rakiem niskozróżnicowanym o bardzo wysokim stopniu złośliwości. Oznacza to, że choroba może postępować szybko.

Teraz jeszcze kilka słów na temat sposobów leczenia.
W raku anaplastycznym wykonuje się operację polegającą na usunięciu tarczycy i węzłów chłonnych, następnie teleradioterapię na obszar szyi i śródpiersia.
Jeśli nie ma możliwości leczenia chirurgicznego, co jak pisałam jest częste w tym rodzaju nowotworu, stosuje się teleradioterapię na obszar szyi i śródpiersia. Jak dotąd teleradioterapia jest leczeniem bardziej skutecznym niż chemioterapia, choć podejmowane są próby leczenia chemioterapeutykami.

Klinika w Gliwicach jest jednym z najlepszych ośrodków w kraju. Decyzję o konsultacji w Gliwicach można rozważyć, ale w pierwszej kolejności należy zadbać o komfort życia chorej - babcia nie powinna odczuwać żadnego bólu. O sposobach pomocy pod tym względem napisałam poprzednio.
_________________
mamanel
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group