Dzisiaj odebrałam wyniki mamy po usunięciu macicy, i niewiele rozumiem.
Rodzaj materiału 1) macica
1. Macica o wymiarach 10x9x5cm.
Na przekroju w jamie macicy widoczny guz o wymiarach 6x3cm. wycinki pobrano z :
a) szyjki, b) ujścia wewnętrznego szyjki, c) guza
Ad 1a) Erosio glandularis partim epidermisata.
Ad 1bc) Adenocarcinoma endometrioides G2 partim carcinoma planoepitheliale.
Nowotwór nacieka powyżej połowy grubości warstwy mięśniowej ściany macicy oraz ujście wewnętrzne szyjki macicy.
Rodzaj materiału 2) przydatki I, II
Ad 2) Corpora albicantia. Oviducti normalis
Jakie są rokowania? co to za nowotwór? Czy z tego rozpoznania mozna stwierdzić czy węzły chłonne zostały wycięte?[/b]
Z opisu, ktory przytoczylas nie wynika, ze wycieto wezly chlonne.
Jest podana zlosliwosc G2 co jest w polowie skali.
Wycieto przydatki (bez zmian).
Rak nacieka powyzej 50% grubosci scianki macicy + ujscie szyjki wiec bedzie to stadium IIA lub IIB
Dzięki za odpowiedź. Te przydatki bez zmian to chyba dobrze??? a co oznacza partim carcinoma planoepitheliale?
oraz co to jest Erosio glandularis partim epidermisata??
Ten IIa lub IIb to zasadnicza różnica?
Bardzo się denerwuję, jeśli ktoś by mógł opisać jak powinno wyglądać leczenie. mama jutro idzie na komisję onkologiczną.
Na temat leczenia raka trzonu macicy (raka endometrium) znajdziesz w opracowaniu Rekomendacje postępowania onkologicznego. Rak trzonu macicy. Warszawa 2009 do którego podaję link
http://www.onkologia.szpi...JE_RTM_2009.pdf
_________________ Miejsce człowieka jest tam, gdzie jego wolność nabiera pełnego sensu.
dziękuję za linka, przeczytałam to wczoraj. (znalazłam gdzieś na forum).
Jednak jeszcze raz ponawiam prośbę o przetłumaczenie tych nazw w języku łacińskim, Ponadto jestem ciekawa czy ten guz jest duży czy śrdni ? Czy rozmiar wyciętej macicy ma jakieś znaczenie jeśli tak to jakie? Przepraszam ,że tyle pytań zadaję, ale umieram z niepewności. Mam nadzieję że mnie pomożecie!!!!!!!!!!!!!
[ Dodano: 2009-08-13, 00:39 ]
Chyba nie jest dobrze , bo nikt nic konkretnego nie pisze.
Ad 1a) Erosio glandularis partim epidermisata.
nadzerka czesiowo w fazie epidermizacji
Ad 1bc) Adenocarcinoma endometrioides G2 partim carcinoma planoepitheliale.
gruczolakorak trzonu macicy (stopien zlosliwosci G2 - sredni) czesciowo rak plaskonablonkowy
Nowotwór nacieka powyżej połowy grubości warstwy mięśniowej ściany macicy oraz ujście wewnętrzne szyjki macicy.
Rodzaj materiału 2)przydatki I ,II
Ad 2) Corpora albicantia. Oviducti normalis
Cialka biale jajnika. Jajowody bz.
Ja znowu nie rozumiem dlaczego wyniki hist-patu (w dodatku w lacinskim mumbo jumbo) odbiera zainteresowany badz jego rodzina a nie lekarz prowadzacy, ktory powinien nastepnie pacjentowi w przystepny sposob objasnic wyniki i zaproponowac dalszy ciag leczenie ( w przypadku Twojej Mamy z pewnoscia beda to naswietlania).
pzdr
Dzięki Zosiu za odpowiedź
Wyniki mamy dostaliśmy skopiowane (11.08.2009), przed komisją onkologiczną komisja była 13.08.09) i wczoraj też miała wizytę u lekarza prowadzącego, który powiedział że przez 6 tygodni będą mame naświetlać od wewnątrz i na zewnątrz. powiedzial, że są szanse na wyleczenie (w 98%!!! co moim zdaniem w mamy przypadku to bzdura) i nic więcej nie tłumaczył. Mama uczepiła się tej wiadomości i jest pewna że wszystko będzie ok. ( ja nie będę jej wyprowadzać z błędu) Nie zlecił rzadnych badań.Niepokoi mnie fakt że nigdzie nie jest napisane o stanie węzłów chłonnych!!! Czy te badanie TK o którym często piszecie na forum mamie powinni zlecić jeśli tak to kiedy??? Skierował na naświetlania i kazał czekać aż do mamy zadzwonią z odziału radiologicznego i umówią się na konkretny dzień. Lekarz powiedział, że telefon będzie za ok 2-3 tygodni. Dla mnie to jest wszystko dziwne bo w linku (rekomendacje RTM 2009) który od was dostałam jest napisane, że naświetlania powinno się rozpocząć od 3-6 tygodni od operacji. Mama miała operację 24.07.2009 dziś mija 3 tydzień po operacji , ten lekarz powiedził że moze zadzwonią za 3 tygodnie to będzie już 6 tygodni po operacji czy to nie za późno!!!!! Po zatym ten rak w części płaskonabłonkowy to chyba nie jest dobrze? Proszę napiszcie coś więcej
Zgadza sie, naswietlania powinny byc rozpoczete w 4 do 6 tyg po operacji (brachyterapia - jakiego rodzaju? LDR czy HDR? oraz external beam radiation, nswietlania wiazka promieni z zewnatrz).
Niejasna jest w dalszym ciagu sprawa wezlow chlonnych, ale generlnie jezeli jest to stadium IIB to statystyczna przezywalnosc 5-letnia wynosi 80%.
Moim zdaniem Mama (i moze Ty z nia) powinnyscie sie udac do lekarza prowadzacego z pytaniami spisanymi na kartce (w ramach walki z polskim syndromem milczacego lekarza i potulnego pacjenta) i nie wychodzic z gabinetu zanim ow lekarz nie odpowie wyczerpujaco na wszystkie pytania. Liste pytan, jesli chcesz, moge Ci podrzucic .
pzdr zb
Ja znowu nie rozumiem dlaczego wyniki hist-patu (w dodatku w lacinskim mumbo jumbo) odbiera zainteresowany badz jego rodzina a nie lekarz prowadzacy, ktory powinien nastepnie pacjentowi w przystepny sposob objasnic wyniki i zaproponowac dalszy ciag leczenie .
Zosiu,
Odbierałam wynik hist.-pat. materiału operacyjnego bezpośrednio z oddziału chirurgii onkologicznej, na którego zlecenie badanie było wykonywane. Chirurg nie omawiał wyników , bo tak naprawdę jego rola już się skończyła w momencie wykonania operacji. Nie widziałam w tym nic niewłaściwego. Na tym etapie nikt nie wiedział gdzie będę się leczyć onkologicznie.
Oczywiście w dużych centrach, gdzie pacjent leczy się kompleksowo może jest inaczej - tego nie wiem.
Przy okazji biopsji wyniki odbierałam również osobiście , tym razem w dwóch miejscach: najpierw w zakładzie patomorfologii , a po upływie 1-2 tyg. w miejscu pobrania materiału do badań tj. na chirurgii. Taką niestety zwłokę rodzi przepływ dokumentów na drodze: zlecający - wykonujący - zlecający - pacjent.
_________________ Miejsce człowieka jest tam, gdzie jego wolność nabiera pełnego sensu.
zosiu
Chętnie skorzystam z twojej listy z pytaniami. Mama ma 57 lat. Nie wiem jakego rodzaju będą te naświetlania zewnętrzne, mama do gabinetu wchodzi z tatą. Tato mówił o naświetlaniach HDR. Wszystkich naświetlań będzie ok 35 z czego 3 ostatnie to naświetlania od wewnątrz. Lekarz nie powiedziała nic o rzadnych dawkach, natomiast mówiła, że jest to agresywna radioterapia. Na skierowaniu na radioterapie było napisane Ca endometri st. Post hysterectomiam abdominalis cum adnexis.Co to znaczy?????
Brachterapia HDR = High Dose Radiation. Intensywna, krotkotrwala (zazwyczaj ponizej 1h). dawka promieniowania z naboju umieszczanego wewnetrznie. Po zabiegu pacjent wraca do domu. Przy raku trzonu macicy ten rodzaj brachyterapii jest podawany co tydzien albo nawet codziennie - w sumie przynajmniej 3 dawki.
Naswietlanie zewnetrzne wymaga precyzyjnego ustalenie miejsca poddawanego radioterapii. Na skorze pacjenta oznacza sie je przy pomocy niezmywalnego markera lub tatuazu. Robione sa takze odlewy/maski, dzieki ktorym mozna umiescic naswietlanego pacjenta za kazdym razem w tej samej pozycji.
Zewnetrzne naswietlania sa wykonywane najczesciej przez 4 do 6 tygodni (5 x na tydzien)
Naswietlania niosa za soba b.duzo skutkow ubocznych.
' Na skierowaniu na radioterapie było napisane Ca endometri st. Post hysterectomiam abdominalis cum adnexis.Co to znaczy?????'
Znaczy to
Rak trzonu macicy
Stan po wycieciu macicy wraz z przydatkami
Dzięki zosiu mam jeszcze takie pytanie?
Jak miślicie , jeżeli mojej mamie nie zbadano węzłów chłonnych , a jajniki byłe czyste, to mogę założyć że węzły chłonne też są wolne od komórek rakowych? A poza tym chcielibyśmy zrobić prywatnie badanie TK jamy brzusznej, czy jest sens robić to prywatnie przed naświetlaniem? Naświetlanie mama rozpocznie najprawdopodobniej 31.08.2009. A może zaproponujecie jakieś dodatkowe badania ??????Jeszcze chciałabym dopytać o te skutki uboczne i samopoczucie po takich naświetlaniach??????
cyt. "Jak miślicie , jeżeli mojej mamie nie zbadano węzłów chłonnych , a jajniki byłe czyste, to mogę założyć że węzły chłonne też są wolne od komórek rakowych?"
Nie mozna zalozyc, ze tak jest i dlatego Mama zostanie poddana naswietlaniom.
pzdr
zb
Bardzo proszę o pomoc mama jest już 6 tydzień po zabiegu i co najgorsze nie ma szans na szybkie naświetlanie.Najwczesniej początek października. Mama ma leczyć się w Szczecinie. próbowaliśmy już wizyt prywatnych u onkologów z tamtego szpitala, ale oni nie moga obiecać , że mama rozpocznie naświetlania w terminie. może ktoś wie do kogo należy się zwrócić , aby leczenie przyspieszyć, a może wiecie o innych ośrodkach gdzie kolejki są krótsze.,moglibyśmy zacząć nawet naświetlania odpłatnie, ale nie wiemy gdzie są takie możliwości!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum