[jk]

Witam uprzejmie,
Proszę o pomoc w ocenie sytuacji. Mój tata ma 72 lata, zdiagnozowany nowotwór płuc, odmę płucną, 6% wydolność oddechowa. Tata palił od 15-tego do 57-ego roku życia po 40 papierosów dziennie. Od 15 lat nie pali. Objawy - kaszel, utrata wagi, osłabienie. W załączeniu wynik badania PET.

[absenteeism]

Niestety tak jak opisano w wyniku, choroba jest bardzo zaawansowana, bez możliwości wyleczenia. Jeśli stan pacjenta na to pozwoli i nie będzie przeciwwskazań, może zostać włączona chemioterapia.

[jk]

Dziękuję za odpowiedź. A jakieś badania kliniczne, cokolwiek?
Czego możemy się spodziewać, ile mamy czasu? Wiem, nikt nie jest prorokiem, ale co możemy wywalczyć?

[absenteeism]

A jaki konkretnie nowotwór płuc stwierdzono?

Statystyki mówią o rokowaniach rzędu kilku - kilkunastu miesięcy, zależnie od tego czy uda się włączyć leczenie paliatywne i na ile ono zadziała. Co możecie wywalczyć - brak bólu, warto na pewno zapisać się do hospicjum domowego by mieć zabezpieczenie.

[jk]

Więc jest to rak płaskonabłonkowy płuca. Lekarze odmówili chemioterapii, ponieważ pacjent chodzący i siedzący - głównie siedzący - stałby się pacjentem leżącym. Zaplanowane są dwa naświetlania paliatywne.
To naprawdę koniec?
Nie ma żadnych badań klinicznych, nic?
Tata chce się skonsultować prywatnie, czy jest jakiś lekarz onkolog od raka płuca, coś w rodzaju doktora Rutkowskiego od czerniaka?

[absenteeism]

Do badań klinicznych również wymagany jest zwykle dobry stan pacjenta, by móc ocenić odpowiedź na leczenie, więc jeśli pacjent nie kwalifikuje się do standardowej chemioterapii z racji stanu ogólnego to obawiam się, że i z badaniami klinicznymi również może być problem.
Oczywiście do konsultacji jak najbardziej macie prawo i jest to zawsze dobry pomysł.

[jk]

bardzo dziękuję za odpowiedź.

[jk]

Podobno w raku płuc nie drobnokomórkowym działa nieźle ipilimumab. Czy wiecie coś o takim leczeniu w Polsce?