[Stomia2016]

Witam.
Od 2011 roku walczę z nowotworem złośliwy jelita grubego. Po radioterapii i chemioterapii w 2012 roku przeszłam operację w wyniku, której usunięto mi guza. Po tej operacji okazało się, że nie mam stomii. Jednak po kilku dniach po operacji zaczęłam się źle czuć. Zgłaszałam to lekarzom ale oni mieli swoje teorię, że to po lekach, że muszę się przyzwyczaić aż w końcu lekarz dyżurujący wziął i zbadał mnie "per rectum" i się okazało, że szwy się rozeszły a ja jestem zalewana treścią jelitową. Po operacji obudziłam się z stomią. Po wyjściu ze szpitala bywało różnie ale nie było aż tak źle. Od 2015 roku zaczęłam mieć problemy z wypróżnianiem tzn. czułam, że stomia się zamyka i coraz gorzej cokolwiek ze mnie wychodziło. Zgłaszałam to w Instytucie ale lekarze tak mnie zbywali, że mam pić herbatki, palcem za pomocą wazeliny sobie próbować rozszerzać ujście. W końcu w wrześniu tego roku na kontroli lekarz po tym jak nie potrafił włożyć opuszka małego palca zdecydował o przyjęciu mnie na oddział. Wykonali mi zabieg nacinając mi skórę wokół stomii i ponoć mi to tam wywinęli na nowo. Wyszłam z szpitala i po tygodniu miałam przyjechać na zdjęcie szwów. Nie było przy tym lekarza tylko pielęgniarka, która sama stwierdziła, że mnie źle zszyli.
Wróciłam do domu i od tamtej pory czyli mniej więcej 26.09 mam problem z wypróżnianiem. Cały czas boli Mnie brzuch..ból jest taki, że chce mi się wyć i ciężko by cokolwiek ze mnie wyszło. Pytanie czy jest to możliwe, że znów się coś zwężyło? Być może szwy za szybko są wyciągnięte. Stomie mam po lewej dolnej stronie brzucha. Po tej operacji boli mnie dolna część pod stomią. Zgłaszałam to w Instytucie a oni stwierdzili, że po operacji się goi i będzie boleć. Nie mam już sił, kał mam gęsty, grudkowaty a nie jem nic tłustego. Dużo pije wody i wspomagam się "Lactulosum" a i tak mi to nie pomaga. Co robić ? Gdzie szukać pomocy? Poza tym jest to możliwe by stomia znów się mogła zwężyć? Nie stać Mnie na prywatne kliniki. A IO w Gliwicach to masówka. Jak mam do nich przemówić by mnie ktoś wysłuchał?