Witam serdecznie,
Bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyników mojej mamy (65 lat) która przez ostatnie 8 m-cy bardzo schudła, narzeka na całkowity brak sił. Chodzenie, nawet podnoszenie się z łóżka sprawia jej ogromną trudność. Dodatkowo od około 2 m-cy zupełnie nie trzyma moczu i niezbędne są pieluchy. Ma obrzęknięte stopy, czasami twarz. Zaprzecza kiedy pytam o bóle brzucha. Mama od wielu lat wypala ponad paczkę papierosów dziennie i od około 8 lat ma problem z nadużywaniem alkoholu i po ostatnim pobycie w szpitalu zdiagnozowaną depresję.
Udało mi się ją namówić w końcu na wizytę u lekarza i trafiła do szpitala. W USG wyszło:
USG JB:
W okolicy ogona trzustki uwidoczniono okrągłą zmianę hipoechogeniczną wym. 23x29x31 mm ze zwapnieniem w ścianie wykazującą modelowanie naczyń - wskazana dalsza diag. Pomiędzy płatem lewym wątroby a pniem żyły wrotnej uwidoczniono torbielowato-lity obszar o wymiarach 23x11x47.
Ponadto została zakwalifikowana do operacji kręgosłupa bo ma dyskopatię szyjnego odcinka. Ma również 4-kończynowy zespół piramidowy i zanik mięśni. Prawie nic nie je mówi, że nie ma apetytu. Całe dnie spędza w fotelu lub leżąc w łóżku nie wychodzi z domu.
Skierowali ją na TK j.brz. i oto wynik:
Trzustka niepowiększona. W głowie widoczny dobrze odgraniczony obszar torbielowaty o wym. 30x50x38 i mniejsze drobne ogniska hypodensyjne śr do 5-6 mm w wyrostku haczykowatym. W ogonie trzustki widoczny jest dobrze odgraniczony obszar torbielowaty o wym. 32x27x28. Proksymalnie od niego prawdopodobnie w przewodzie trzustkowym widoczne zwapnienie dł 12 mm. Lokalnie płaszczyzny odcinkowo o podwyższonej densyjności. W żyle śledzionowej stycznie do zmiany w głowie trzustki widoczny jest ubytek wypełnienia środkiem cieniującym dł do 16 mm - skrzeplina.
Pojedyncze płaskie węzły chłonne przestrzeni przynerkowej w okolicy trzonu trzustki.
Obraz radiologiczny może odpowiadać zmianom w przebiegu PZT. Zmiana w ogonie do różnicowania ze śluzowym guzem torbielowatym.
Wątroba powiększona prawy płat dł 19 cm. z cechami stłuszczenia bez zmian ogniskowych. Drogi żółciowe nieposzeżone.
CA 19-9 100,3 U/ml
Mama dostała skierowanie do onkologa w wypisie jest nieokreślona choroba trzustki.
Nie proszę o diagnozę ponieważ zdaję sobie sprawę, że badań jest za mało ale dlaczego w TK nie ma nic o zmianie uwidocznionej na wątrobie w USG i czy jest szansa, że to tylko torbiele w PZT a nie nowotwór? Zanim dostanie się do onkologa pewnie trochę czasu minie i może ktoś rzuci okiem na te badania do zupełnie nie wiem czego się spodziewać.
Generalnie, markery nowotworowe mogą jedynie sugerować nowotwór. Podwyższone wyniki mogą także występować w innych problemach zdrowotnych. Niemniej jednak stężenie powyżej 100 U/ml budzi podejrzenie procesu nowotworowego.
Karolinaa napisał/a:
dlaczego w TK nie ma nic o zmianie uwidocznionej na wątrobie w USG i czy jest szansa, że to tylko torbiele w PZT a nie nowotwór?
Diagnostyka różnicowa zmian nowotworowych ze zmianami zapalnymi w obrębie trzustki jest dość trudnym trudnym zadaniem choćby ze względu na lokalizację trzustki oraz ze względu na podobieństwo obrazów radiologicznych i klinicznych zmian nowotworowych i innych.
Dlatego interpretuje się te obrazy bardzo ostrożnie. Poza tym badania wykonane metodą tradycyjną (USG i TK) w praktyce maja niewielką wartość diagnostyczną w przypadku raka trzustki mniej zaawansowanego - najczęściej mogą jedynie sugerować.
W diagnostyce różnicowej pomocna w rozróżnieniu raka i ogniskowego zapalenia trzustki bardzo dobrym badaniem jest USG dopplerowska (Doppler mocy) z użyciem środka cieniującego. Ja również EUS (endoskopowa ultrasonografia) jest uważana przez znawców przedmiotu za jedną z najdokładniejszych metod diagnostycznych w chorobach trzustki.
Karolinaa napisał/a:
Mama dostała skierowanie do onkologa w wypisie jest nieokreślona choroba trzustki.
Wobec tego pozostawmy specjalistom dalsze postępowanie.
byłam wczoraj z Mamą u dr Cichockiego na Wawelskiej i przeraził mnie widok poczekalni pękającej w szwach, pełnej chorych ludzi czekających na konsultacje u dr. O raku się słyszy ale dopóki nie mamy bezpośredniej z nim styczności ciężko wyobrazić sobie skalę problemu.
Dr powiedział, że u Mamy wygląda to bardziej na torbiele i dał skierowanie na badanie EUS na które od razu pojechałyśmy się zapisać - termin dopiero za 2 m-ce więc przez ten czas nie dowiemy się nic więcej. Poczekamy nie ma wyjścia. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum