DRP - przerzuty do mózgu | DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne

Magda_94 · Dołączyła: 07 Lis 2010 Posty: 1

Witam !
Mojej Mamie 9 miesięcy temu wykryto raka drobnokomórkowego płuc ..
W pod koniec września po tomografii głowi stwierdzono przerzuty do mózgu ( nie wiem ile jest ich dokładnie ale rozwijają sie w zawrotnym tempie , lekarze nie mogę ustalić od kiedy one się tam znajdują ) . Mama miała wcześniej zaburzenia osobowości ( zanik pamięci , agresywność ) po pierwszej chemii drastycznie się zmieniła .. Wszystko jakby wróciło do normy , jednak nadal ma problem z widzeniem , który moim zdaniem się pogarsza . W owym czasie jest po dwóch chemiach i za tydzień ma kolejną .. Przyjmowała wcześniej leki związane własnie z przerzutami( nie wiadomo duzo mi na ten tamet ) . Teraz przyjmuję tylko na odporność i osłonowe .. Jakie mogę być szansę na przedłużenie życia .. Przepraszam za brak konkretnych informacji .

[ Komentarz dodany przez: absenteeism: 2010-11-07, 23:58 ]
Wydzielam post do osobnego wątku w odpowiednim dziale. Pozdrawiam.

absenteeism · #2 Wysłany: 2010-11-08, 00:08

Masz możliwość przytoczenia opisu TK głowy? I najlepiej TK klatki.

Jaki schemat chemii mama otrzymuje? Czy było już wykonywane kontrolne TK po 2-3 cyklach chemii, aby sprawdzić reakcję na leczenie?
Nie rozumiem dokładnie o czym mówisz, mając na myśli "leki związane z przerzutami" - może np. sterydy? Informacje np. z karty wypisowej ze szpitala byłyby bardzo pomocne.
Jakie leki obecnie Mama przyjmuje? Czy cierpi na jakieś schorzenia współistniejące, np. cukrzyca, nadciśnienie, inne problemy kardiologiczne?
Czy lekarz prowadzący wspominał o naświetlaniu przerzutów do mózgu? Być może to zmniejszyłoby dolegliwości.

owcaMarta · Posty: 0

Magda_94,

U mojej mamy również wykryto DROBNOKOMÓRKOWEGO RAKA PŁUC Z MNOGIMI PRZERZUTAMI DO MÓZGU.
:(:(... niestety.... chemii jej nie podali,a pierwsze naświetlenia ma dopiero 19 ,11....

Jeżeli chodzi o złe widzenie czy też chodzenie to wina guzów w mózgu czyli tych przerzutów.

Niestety.... nasze Mamusie zmagają się z ciężką i wstrętną chorobą... Wiem,że najważniejsza jest nasza obecnośc przy nich...

Dużo siły i zdrówka... Pozdrawiam.

[ Dodano: 2010-11-08, 01:18 ]
Magda_94,

A czy Twoja mama było poddana radioterapii,czy tylko miała podawaną chemię?

Pozdrawiam.