Dzień dobry .Ponad miesiąc temu raz zakrwawiłam ,mam 53 lata jednak menopauza juz wiele lat za mną ,w wizycie stwierdzono przerost endometrium 15 ,cyt 1 ,wyniki badań krwi prawidłowe,Dostałam skierowanie na badanie histeroskopię ale termin mam za 3 tyg ,W oczekiwaniu na badanie i pózniej na wyniki bardzo sie boję przeczytałam masę wątków o raku trzonu macicy te G2,G3 nie brzmia optymistycznie daja przerzuty ,czy ostatnio cos moze zmieniło się w onkologii odnosnie rokowań w G3 ? rokowania sa lepsze niz te z przed 10 lat?.I drugie pytanie nawet jak cudem będe miała wyniki bez nowotworu to zastanawiam sie nad profilaktycznym wycięciem macicy i przydatków jajowodów i zastanawiam sie nad jajnikami ale doczytałam ,ze częściej choruje sie wtedy na raka płuc i choroby krązenia ( po stronie ojca wszyscy umarli młodo na serce)
Póki co nie rozpoznano u Ciebie choroby nowotworowej. Rozrost endometrium zdarza się często w okresie pomenopauzalnym. Czy leczysz się może jeszcze z jakichś innych powodów, chorujesz na coś?
Postępowanie zlecone przez lekarza jest prawidłowe - po badaniu usg pokazującym pogrubiałe endometrium dostałaś skierowanie na histeroskopię. W zależności od wyniku lekarz będzie decydował co dalej, czy leczenie farmakologiczne i obserwacja czy leczenie operacyjne. I mam tutaj na myśli leczenie rozrostu a nie now.złośliwego bo takiego podejrzenia nie masz i oby tak oczywiście zostało.
Poczekaj na wynik hist-pat po histeroskopii i napisz na forum.
Co do profilaktycznego usuwania jajników, jajowodów itd. to muszą być do tego konkretne medyczne wskazania. Czy masz takie wskazania?
Bardzo dziekuję za odpowiedz ,mam Hashimoto ,jestem już po 50 ntce .
[ Dodano: 2023-03-29, 17:29 ]
Dopiero za ok miesiąc mam termin badania i potem pewnie z miesiąc wyniki ale odezwę się napewno.Niestety czytałam ,ze często wyniki po łyzeczkowaniu /badaniu są przekłamane i w wyniku operacji po zabiegu wychodzą gorsze wyniki.
Na skierowaniu mam histeroskopię ,a dodam ,ze moja babcia miała raka jajnika miała wtedy ok 60 lat ,lekarz ginekolog-onkolog stwierdził ,ze nie powinno być to obciązeniem genetycznym dlatego ,ze babcia zachorowała w póznym wieku.Nie wiem czy faktycznie tego się trzymać czy moze jednak wykonać tez jakies testy genet?
[ Dodano: 2023-03-29, 22:29 ]
Generalnie to mysle ,że nie jestem pewna co tak dokładnie miała gdyż jak juz zgłosiła sie do szpitala to lekarze tylko rozcięli i zszyli taki był stan /babcia nie chodziła do lekarzy paliła jak smok itd na wypisie było zatrzymanie serca ale to był rak . ,z opowieści mamy jajnika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum