Prośba o radę - rokowania i sposób leczenia 107(2020)
Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=
Choroba Szwagra
Sytuację opisuję po kolei jak następowały zdarzenia. Niemal dwa miesiące temu szwagier przeziębił się: miał skaczącą temperaturę, kasłał tak z głębi, odkasłując krew. Lekarka leczyła go na zapalenie oskrzeli. Po tygodniu i wyraźnym pogorszeniu przeraziła się stanu pacjenta, skierowała na rtg klatki piersiowej i natychmiast do szpitala płucnego. Około miesiąc temu szwagier rozpoczął w szpitalu leczenie zapalenia płuc i wykonano różne badania. W trakcie badań w szpitalu m.in. po bronchoskopii, zasygnalizowano, że sytuacja nie wygląda dobrze gdyż podejrzewa się chorobę nowotworową płuc, pobrano wycinek do badania.
Diagnoza wycinka z dnia 8.02. 2011 jest następująca : 107(2020); Carcinoma non microcellurare p.planoepitheliale.
Szwagier został poproszony do szpitala płucnego po skierowanie na dodatkowe badanie, wykonano gastroskopię, w której stwierdzono chorobę wrzodową żołądka oraz helicobacter, przepisano leki i skierowano do kliniki gdzie jest oddział onkologii płuc itp. Tzn. stwierdzono, że do kliniki onkologicznej na leczenie powinien się zgłosić za około 2 tygodnie po przeleczeniu wrzodów i h.p., a na rozmowę wstępną mogą pójść niezwłocznie. Szwagier z siostrą byli dzisiaj w klinice onkologicznej na rozmowie, podczas której mówiono o operacyjnym usunięciu zmian i ogólnie, że w zależności od sytuacji będzie ustalony dalszy sposób leczenia.
Szwagier cały czas jest osłabiony, ma temperaturę od normalnej do 39 stopni, różną w różnych porach dnia, bardzo kaszle nadal takim kaszlem głębokim. Po bronchoskopii i wypisaniu ze szpitala odkasływał krwawe strzępki, obecnie krew pojawia się rzadko, odksztusza śluzem. Jest przerażony bo nic nie wie jak ta choroba rokuje.
Z kolei aby się zorientować bardziej jak może wyglądać leczenie wysłaliśmy wyniki do rejestracji w innym szpitalu onkologicznym, gdzie stwierdzono, że w ogóle nowotwór jest nieoperacyjny i w nie widzą praktycznie możliwości leczenia, gdyż pacjent nie ma żadnych szans.
W takim stanie rzeczy – przy tak rozbieżnych stanowiskach – zupełnie straciłam jakąkolwiek możliwość sensownego zrozumienia możliwego sposobu postępowania z chorobą szwagra.
Ze względu na to że szwagier jakiś czas temu zrezygnował z komputera i internetu – ja staram się zasięgnąć informacji i pomóc jemu i siostrze.
Na marginesie napiszę, że szwagier z siostrą w ostatnich dziesięciu latach (mają dużo wolnego czasu i miejsca) opiekowali się trzema samotnymi osobami z naszej rodziny, które były ciężko chore, w tym dwie na chorobę nowotworową. Tę opiekę sprawowali przez całe miesiące w swoim domu aż do końca. Uczestniczyli, napatrzyli się i przeżyli śmierć trojga bliskich osób, z którymi poza więzami rodzinnymi byli zaprzyjaźnieni. Dali przykład wielkiego poświęcenia i choć w części chciałabym im pomóc w przejściu obecnej choroby szwagra. A teraz jedno z nich dotknęło takie nieszczęście.
Bardzo proszę o wyjaśnienia na temat rokowań i sposobu leczenia tego nowotworu.
Cytat:
[ Dodano: 2011-02-12, 01:18 ]
Dodaje także skany karty informacyjnej ze szpitala
T2a - guz większy niż 3 cm, ale nie większy niż 5 cm
N1 - przerzuty w węzłach chłonnych (...) wnękowych po stronie guza pierwotnego
M0 - brak przerzutów do narządów odległych (o ile guzek w nadnerczu nie jest przerzutem)
T2aN1M0 oznacza stadium IIA nowotworu. Wg zaleceń PUO w tym stadium powinno się przeprowadzić zabieg operacyjny - pneumonektomię (usunięcie płuca) bądź lobektomię (usunięcie płata płuca) być może z późniejszą chemioterapią, naturalnie jeśli pozwala na to stan pacjenta i jego wydolność oddechowa.
Jeśli zabieg taki jest niemożliwy, zaleca się radykalną radioterapię.
Skoro nadal występuje gorączka to zapewne jest jakaś infekcja, szwagier przyjmuje obecnie jakiś antybiotyk?
Jakie jest planowane ogólnie dalsze postępowanie?
Witaj Narew
Przykro, że Szwagra dopadła ta paskudna choroba:(
W świetle informacji, które podaje wyżej absenteeism, jest szansa na operację.
Mój tata też ma stadium IIA (T2aN1Mo) - guz był poniżej 5 cm, przerzut był w najbliższym węźle okołooskrzelowym - ale kwalifikacja N1 - czyli stadium chyba takie samo.
No i co ważne - był operowany. Guz został usunięty, była pooperacyjna chemioterapia.
Mam nadzieję zatem, że u Was jest ogromna szansa na zabieg operacyjny i trzeba to wykorzystać. Martwi tylko wysoka gorączka i osłabienie szwagra, bo w takim stanie dr operować nie będa. Trzeba zdiagnozować czy to infekcja?
dziwne te rozbieźności między ośrodkami... w jednym chcą operować, w innym wykluczają zabieg:( Chyba, że lekarz uznał, ze guzek w nadnerczu jest przerzutem, wówczas zakwalifikował szwgra od razu jako pacjenta z przerzutem - M1, a takich nie poddaja operacji. Ale w wypisie nie ma informacji, że podejrzewają meta, czyli przerzuty w nadnerczu...
Witam,
Bardzo dziękuję za informację. Po uzyskaniu karty informacyjnej z gastroskopii - wklejam ten dokument z prośbą o dalsze rady.
Szwagier przyjmuje te leki, które są na karcie informacyjnej. Nic nie mówiono o żadnej infekcji ani podczas konsultacji po pierwszym wyniku h.p. na Oddziale płucnym ani na Oddziale po gastroskopii. Czy wypisane w karcie schorzenia mogą być przyczyną dużego osłabienia i systematycznego gorączkowania?
Zaczął kaszlać w dwa dni po wypisaniu ze szpitala płucnego i wówczas rozpoczęło się gorączkowanie, które trwa do dziś i bardzo go osłabia. Czy powinien ponownie udać się w takiej sytuacji do pulmonologa, czy obecnie do gastrologa, który uruchomił leczenie wrzodów, czy do lekarza innej specjalności? Czy po prostu w trakcie leczenia wrzodów i oczekiwania na kolejny wynik powinien już trafić na oddział onkologiczny (lekarz sugerował odczekanie do drugiego wyniku i podleczenia wrzodów).
Jak w świetle obecnych danych z gastroskopii wygląda rozmiar zmian nowotworowych i ew. droga leczenia?
Również ze względu na rozbieżne stanowiska dwu szpitali - nie podjęliśmy decyzji o położeniu szwagra na oddział onkologiczny
Nie znamy rozmiaru zmian nowotworowych, np nie wiadomo jakiego typu jest narośl na nerce, czy w takiej sytuacji można zrobić badanie PET (oczywiście prywatnie) całego chorego aby mieć obraz całości zagrożeń ? Czy to pozwoliłoby na konkretną diagnozę? Tak aby jak decyzja o sposobie leczenia mogła być trafniejsza i szybsza.
Zdaję sobie sprawę, że trudno tak na odległość - lecz ufam w pomoc ludzi z tego forum.
Dziękuję za słowa wsparcia.
Narew,jeżeli mówiono o możliwości operacji, to ja trzymałabym się tego Ośrodka. Jedynie operacja daje największe szanse na wyleczenie nowotworu.
Na nerce stwierdzono torbiele korowe. Nerka zbudowana jest z rdzenia i kory. Torbiele są w korze, czyli strukturze otaczjącej rdzeń nerki. To nie jest nic groźnego i wymaga jednynie obserwacji.
Jeżeli potrzeby będzie PET, to napewno lekarze powiedzą.
Szwagier jest leczony na wrzody, czy dostaje między innymi antybiotyk?, jeżeli tak to napewno pomoże na infekcje.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Narew,
zgadzam się z dziewczynami,największe szanse daje operacja,jeśli będziecie mieć taką możliwośc to koniecznie z niej skorzystajcie
myslę,że w tej sytuacji PET wyjasniłby wątpliwości co do przerzutów
uważam też,że dobrze byłoby położyć szwagra na oddziale i zrobić badania,żeby wyjaśnić skąd ta gorączka, anie ma sensu go w takim stanie wozić po przychodniach,żeby robić badania
szpital to najlepsze wyjście,aczkolwiek mało komfortowe
daj znać co postanowiliście
ściskam serdecznie
Aby myśleć w ogóle o pomyślnym leczeniu, trzeba moim zdaniem zrobić porządki.
Po pierwsze, pozbyć się infekcji, która niemal na pewno jest źródłem obecnego złego stanu zdrowia.
Po drugie, pozbyć się bakterii powodujących wrzody żałądka. W końcu jest to kwestia tygodniowej kuracji antybiotykami.
Dopiero w następnej kolejności posłać go na onkologię. Przy obecnym stanie zdrowia onkolodzy nic sensownego mu nie zaordynują, bo jawnie chorych się nie operuje.
W międzyczasie warto rozważyć badanie PET. Tak wyposażony (miejmy nadzieję, że nerka jest czysta), może poddać się operacji.
Dzień Dobry,
Bardzo dziękuję za rady.
Szwagier od dnia stwierdzenia podczas gastroskopii wrzodów tj. od 9.02. jest leczony:
Duomox 1,0 2x1 tabl. 1 opak.,
Controloc 40 mg 2x1 tabl. 2 opak.,
Metronidazol 250 mg 2x2tabl. 2 opak.
Czy to nie jest wystarczające?
Z wizytą domową był internista, który zalecił aby na gorączkę stosować panadol. Innych leków nie przepisał.
Czy należy wezwać innego lekarza, aby ponownie skonsultował chorego i w jakim kierunku poszukiwanie źródła infekcji powinno nastąpić?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Narew, skoro lekarz gastrolog leczy wrzody, a ogólny to leczenie popiera, więc nie ma potrzeby szukac innego lekarza.
Narew tatuś dostaje antybiotyk, który tez jest skuteczny w różnych infekcjach.
Poczekajcie, aż skończy brać antybiotyk.
Billyb ma racje, z infekcją nie będą operować.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Dziękuję pięknie,
Od wczoraj temperatura nie przekroczyła 37,2, a więc chyba skutek leków. Cieszymy się z tego. Nadal szwagier jest strasznie słaby, ale lepszej myśli jesteśmy.
Duomox to antybiotyk amoxycylina stosowana do wybicia bakterii żołądkowych. Przy okazji, jako antybiotyk stosowany też przy bakteryjnych infekcjach dróg oddechowych, załatwi sprawę infekcji. Wszystko idzie dobrym torem, jak słusznie pisała Ela.
Narew. Przeczytałam Twój wątek i zgadzam się z przedmówcami, wszystko jest na dobrej drodze. Operacja to jedyny sposób na całkowite wyleczenie, a twój szwagier ma szczęście w nieszczęściu, że kwalifikuje się do operacji. Trzymam kciuki. Pozdrawiam:)
Dobry Wieczór,
Szwagier czuje się lepiej, gdyż nadal temperatura jest w granicach 37. Poza tym odwiedziło go znaczne grono bliskich, starając się wszelkimi sposobami oderwać go od smutnych myśli.
Bardzo byśmy pragnęli, aby wynik wycinków pobranych podczas gastroskopii, którego oczekujemy w poniedziałek - dał nam dużo nadziei.
Dzięki za rady, zainteresowanie i wsparcie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum