Po zabiegu TUR-T, mąż mój (75) otrzymał wynik badania histopatologicznego.
Opis makroskopowy:
(1) Beżowe fragmenty tkankowe wielkości do 1,0 cm., objętości około 1 ml.
Wynik mikroskopowy:
Rak urotelialny G2 pęcherza moczowego z różnicowaniem gruczołowym
IHC: CK7(+), CK20(+).
Nowotwór rozlegle zajmuje blaszkę właściwą śluzówki (pT1).
Po konsultacji z lekarzem, powinien zgłosić się do szpitala na obserwację w kierunku wznowy guza dopiero za trzy miesiące.
Czy powinniśmy (możemy) do tego czasu poczynić jakiekolwiek kroki, aby czegoś nie "przegapić"?
Bardzo proszę o odpowiedź, czy może stosuje się leki, dodatkowe badania, itp., czy należy cierpliwie czekać?
Po zabiegu TUR-T, mąż mój (75) otrzymał wynik badania histopatologicznego.
TURT jest leczeniem z wyboru u pacjentów z powierzchownym rakiem pęcherza moczowego. Powierzchowny rak pęcherza to taki, który nie nacieka tkanki mięśniowej ściany pęcherza moczowego.
Wyniki histopatologi wskazują jednak na naciekanie śluzówki
Canendi napisał/a:
Nowotwór rozlegle zajmuje blaszkę właściwą śluzówki (pT1).
Czy tu lekarz nic nie powiedział na temat tego naciekania?
Canendi napisał/a:
Po konsultacji z lekarzem, powinien zgłosić się do szpitala na obserwację w kierunku wznowy guza dopiero za trzy miesiące.
W standartowym postępowaniu gdy urolog nie ma wątpliwości co do doszczętności zabiegu wykonuje się kontrolną cystoskopię po 3 miesiącach po TURT.
Canendi napisał/a:
czy należy cierpliwie czekać?
Nie jestem aż tak obeznana w temacie, myślę że bardziej doświadczeni się jeszcze odezwą ale dla mnie jest tu niejasność dotycząca tych nacieków i skonsultowałabym ten wynik teraz już jeszcze raz - nawet dla własnej pewności.
Pozdrawiam serdecznie
Po konsultacji z lekarzem, powinien zgłosić się do szpitala na obserwację w kierunku wznowy guza dopiero za trzy miesiące.
Przede wszystkim i najważniejsze do proszę udać się ze wszystkimi wynikami jak najszybciej do onkologa to On teraz powinien prowadzić mężą i On będzie zlecał badania, czy też dodatkowe leczenie.
Onkolog zajmuje się chorobami nowotworowymi i on leczy i kontroluje stan pacjenta w trakcie leczenia, po leczeniu.
Chirurg czy chirurg onkolog tylko wycina, sprawdza wszystko po wycięciu jak się goi i Jego rola na tym się powinna skończyć. Jeśli badanie pokazuje, że ma się nowotwór to jak najszybciej biegnie się do onkologa.
Najlepiej dobre Centrum Onkologiczne a nie przypadkowy onkolog.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum