Witam wszystkich serdecznie (pomagających i tych w potrzebie). Przeglądając od jakiegoś czasu to forum i inne, zdecydowałem się dołączyć. Chciałbym opisać sytuację mojej mamy. Postaram się opisać suche fakty, ograniczając emocje...
W 11.2008r. po zapaleniu oskrzeli nie reagującym na leczenie, wykonano RTG płuc (pozaciągane wnęki, cień krągły w płucu prawym). Już 27.11.2008 udało się mamę przyjąć na oddział leczenia chorób płuc (w normalnym trybie została skierowana do poradni pulmonologicznej...). W szpitalu na podstawie przeprowadzonych badań zdiagnozowano raka płuca prawego. Oto wyniki badań:
bronchoskopia:
Krtań, tchawica - bz; ostroga główna - poszerzona i nacieczona;
Drzewo oskrzelowe po str. lewej drożne. Po stronie prawej od początku wciągnięte w podśluzówkowy naciek, zwężający jego światło. Popłuczyny na cytologi, szczotka i wycinek.
Wnioski: bronchoskopowo - tu pulm. dex. inop.
Badanie hist.-pat. wymazu szczoteczkowego: cellulae carcinomatosae - carcinoma non-microcellulare probabiliter adenocarcinoma.
Biopsja materiału z węzłów nadobojczykowych lewych:
Bez komórek nonotworowych
Spirometria:
FEV1 2,57; 1,14; 44; -3,76; <1
FVC EX 3,09; 2,36; 78; -1,56; 6
VC MAX 3,13; 2,61; 83; -1,21; 11
FEV 1% FVC EX 78,70;48,31;61;-5,10;<1
FEV 1% FVC IN 48,72
FEV 1% VC 78,27; 43,68; 56; -5,31; <1
USG brzucha i przestrzeni zaotrzewnowej:
Wątroba niepowiększona, o podwyższonej echogeniczności - cechy stłuszczenia. Stan po cholecystektomii. Śledziona o gładkich granicachi jednorodnej echostrukturze. Trzustka i okolica okołoaortalna w widocznym zakresie w normie. Nerki o zachowanejechostrukturze, bez zastoju moczu w ukm. Pęcherz moczowy z niewielką ilością moczu.
TK kl.piers. z kontrastem:
Oskrzele główne prawe prawie całkowicie zamknięte przez wpuklającą się do niego masę miękkotkankową otaczającą to oskrzele, zajmującą wnękę i zamykającą oskrzele górnopłatowe oraz szczelinowato zwężającą oskrzele pośrednie. Znacznie zwężona tętnica górnopłatowa w miejscu odejścia Masa sięga do sródpiersia pod i przd rozwidlenie tchawicy i ma w tych okolicach wielkość na przekrojach poprzecznych 21x19mm i 24x19mm - do różnicowania z powiększonymi węzłami chłonnymi. Odległość wypuklającej się do oskrzela głównego zmiany od rozwidlenia tchawicy - 11mm. Łączna wielkość opisywanych zmian - 29x50x45mm.
Zmniejszona objętość górnego płata prawego(wydaje się, że segment 2) z obszarem konsolidacji od przodu - częściowa niedodma segmentu 3?). Na pograniczu segmentu 2 i 6 po stronie prawej guzowata zmiana o nierównych zarysach z wypustkami, wielkości 21x18mm, pasmowato łącząca się z odcinkowo grubszą opłucną. Poza tym płuca bez zmian ogniskowych. W dolnych biegunach obu wnęk pojedyncze węzły chłonne śr. w osi krótkiej do 9mm. Węzły chłonne przytchawicze górne prawe śr. do 13mm.
Nadnercza niepowiększone. Śledziona dodatkowa, śr.12mm.
Konsultacja Onkologiczna:
Zakwalifikowana do chemioterapii (po chemioterapii do uzupełniającej radioterapii).
Epikryza 3.12.2008:
Pacjentka 57-letnia, wieloletnia palaczka papierosów, skierowana została do tutejszego szpitala z powodu podejrzenia guza płuca prawego. Na podstawie wykonanych badań ustalono rozpoznanie: Rak płuca prawego. Chorą zakwalifikowano do chemioterapii z następczą radioterapią.
Od siebie mogę dodać, że mama nie pali od 5 miesięcy.
Od 8.12 chemioterapia wg schematu PN:
9.12:
Cisplatyna 185mg
Winorelbina 55mg
16.12:
Winorelbina 55mg
29.12:
granulocytopenia, przesunięto leczenie o tydzień, przyjmowała Neupogen 48mlnj - 1 amp. przez 5 dni.
6.01:
Cisplatyna 185mg
Winorelbina 55mg
13.01:
Winorelbina 40mg
Kontrolna TK z kontrastem 27.01:
W porównaniu z badaniem z dn. 2.12.2008r. zmniejszyła się masa zmiany guzowatej w obrębie śródpiersia i wnęki prawej. Zmiana nadal zwęża światło oskrzela głównego i pośredniego prawego oraz światło prawej tętnicy płucnej. Węzły chłonne wnęki prawej oraz podostrogowe do 13mm w osi krótkiej. Zmniejszyła się spikularna zmiana w segmencie 2-m prawym do wymiarów19x15mm. W płacie górnym prawym, szczególnie pw obwodowych partiach segmentu 2 i 3-go skupiska zagęszczeń pasmowatych oraz konsolidacji miąższu - zmiany włókniste podobnie jak w badaniu poprzednim. Miąższ obu płuc bez świeżych zagęszczeń ogniskowych. Serce, aorta oraz pozostałe struktury śródpiersia jak w badainu poprzednim. Nadnercza bez zmian.
Ucieszyliśmy się, że niedrobnokomórkowy rak płuc, opisywany jako chemiooporny, w mamy przypadku jednak na chemioterapię reaguje. Niestety nie wiem czy są jakieś skale do opisania stopnia reakcji(?)
Od jutra III cykl chemioterapii. Przerwa spowodowana słabą morfologią. Ostatnio 13.01 - trombocytopenia 83 tys. Zatem 30.01.2008 kontrolowałem mamie morfologię. Oto odchylenia:
WBC 5,91; RBC 3,5; HGB 10,1; HCT 31,2, ale PLT już 367 tys. Poza tym konsultowałem możliwość radioterapii, w założeniu radykalnej. Jednak korzystniej będzie włączyć jeszcze jeden cykl chemioterapii i wtedy rozpocząć radioterapię. Czytałem o chemioradioterapii, stąd moje pytania. Wiem, ze im bardziej agresywna terapia, tym mocniejszy powinien być organizm. Mama poza nowotworem choruje jedynie na jaskrę. Nie ma żadnych innych obciążeń.
Odwiedzam mamę średnio dwa razy w tygodniu. Ostatnio we czwartek 5.02 zauważyłem poszerzoną szyję. Nie jestem pewien, czy już wcześniej nie była taka. Możliwe, że nie zwróciłem uwagi. Obawiam się czy to nie zespół żyły szyjnej górnej. A jeśli nawet, to czy jest możliwe, że jest on spowodowany przez ucisk na naczynia z zewnątrz (położenie śródpiersiowe), a nie poprzez naciek i wzrost guza wewnątrz naczynia. Przy pochyleniu do tyłu, naczynia żylne bardzo się wypełniają. Mama czuje się dobrze. Bez przystanku wchodzi na 3. piętro. Sprząta, gotuje, spaceruje, jest w pełni samodzielna. Aktywność życiowa niezredukowana. Wiem, że tonący brzytwy się chwyta, ale to jest chyba również jakiś wyznacznik?
1. Czy jest możliwa chemioradioterapia od IV cyklu (czytałem opisy badań klinicznych stwierdzających, że chemioradioterapia od II cyklu jest korzystniejsza niż pierwotna -
http://www.ncbi.nlm.nih.g...Pubmed_RVDocSum
)?
2. Czy zespół żyły głównej górnej ma istotny wpływ na rokowanie? (jeśli to jednak zespół, to czy kolejny cykl chemioterapii ma szansę zlikwidować/zmniejszyć ucisk na naczynia)
3. Jakie jest rokowanie w obecnym stanie klinicznym?
4. Czy istnieje jakiekolwiek badanie kliniczne, w którym mama mogłaby wziąć udział (czytałem, terapia celowana daje nowe możliwości)?
5. Czy jest jeszcze szansa na radykalną radioterapię?
Pozdrawiam wszystkich, życząc wytrwałości i siły w walce zarówno potrzebującym, jak i pomagającym!