1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
rak niedrobnokomórkowy płuca prawego
Autor Wiadomość
enity 


Dołączyła: 28 Gru 2012
Posty: 6

 #1  Wysłany: 2012-12-30, 00:04  rak niedrobnokomórkowy płuca prawego


Witam uprzejmie.
Ponieważ i moją rodzinę dotknęła ta dramatyczna choroba zwracam się z uprzejmą prośbą o jakąkolwiek pomoc. Diagnoza ta spadła na nas jak grom z jasnego nieba i jeszcze nie potrafimy sobie z nią poradzic. Ponieważ dotychczas tak traumatyczne doświadczenia były nam obce, dlatego też wszelkie informacje, jak pomóc pacjentowi i jak przetrwac ten trudny okres będą dla nas niezwykle cenne.

U Mamy mojego męża zdiagnozowano tuż przed Świętami zaawansowany miejscowo nowotwór niedrobnokomórkowy płuca prawego C3A z niedodmą płuca prawego i obustronnymi przerzutami węzłowymi w okolicach nadobojczykowych obejmujący naciekiem odcinek dystalny tętnicy płucnej z miejscem jej podziału oraz odgałęzieniami i oskrzele główne prawe z miejscem jego podziału oraz odgałęzieniami. Innych przerzutów nie stwierdzono. Dysponuję wszelkimi wynikami badań którymi chętnie się z Wami podzielę.

Z uwagi na fakt, że nowotwór jest na chwilę obecną nieoperacyjny onkolog zaproponował próbę leczenia chemioterapią wg PN z kontrolą odpowiedzi po dwóch cyklach leczenia.
Pierwszą chemię Mama ma miec podaną 16.01.
Na chwilę obecną wzmacniamy Mamę odpowiednią dietą by przygotowac organizm do znacznego osłabienia.
Mama jest silna i dzielna i tak bardzo wierzy, że uda Jej się przezwyciężyc chorobę.
Co jeszcze możemy dla Niej zrobic?
W jaki sposób jeszcze możemy Ją ratowac?
Tak bardzo boję się, że nasza obecnośc, wsparcie, ciepło i miłośc nie wystarczą.
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #2  Wysłany: 2012-12-30, 00:17  


Cytat:
Dysponuję wszelkimi wynikami badań którymi chętnie się z Wami podzielę.

Podziel się. :)
http://www.forum-onkologi...iedz-vt3595.htm

Pozdrawiam.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-12-30, 01:06 ]
Tak jest, prosimy o wszelkie wyniki jakimi dysponujesz :)

_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
enity 


Dołączyła: 28 Gru 2012
Posty: 6

 #3  Wysłany: 2012-12-30, 10:55  


jo_a napisał/a:
Cytat:
Dysponuję wszelkimi wynikami badań którymi chętnie się z Wami podzielę.

Podziel się. :)
http://www.forum-onkologi...iedz-vt3595.htm

Pozdrawiam.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-12-30, 01:06 ]
Tak jest, prosimy o wszelkie wyniki jakimi dysponujesz :)



[ Dodano: 2012-12-30, 10:59 ]
Ciąg dalszy badań.












J2bezdanych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2283 raz(y) 287,51 KB

J4bezdanych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2042 raz(y) 169,71 KB

J5bezdanych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2041 raz(y) 109,37 KB

J6bezdanych.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 530 raz(y) 170,03 KB

 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #4  Wysłany: 2012-12-30, 11:00  


W wypisie jest mowa o TK. Nie doszukałam się... Możesz jeszcze załączyć?
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
enity 


Dołączyła: 28 Gru 2012
Posty: 6

 #5  Wysłany: 2012-12-30, 11:08  


Proszę uprzejmie

[ Dodano: 2012-12-30, 11:12 ]
Jeszcze jedno badanie


tk.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2420 raz(y) 530,61 KB

J3.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2182 raz(y) 349,65 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #6  Wysłany: 2012-12-30, 11:43  


Postępowanie wygląda w tej chwili na prawidłowe - przy nieoperacyjnym raku płuca stosuje się chemioterapię, po czym po II cyklach sprawdza odpowiedź na leczenie wykonaniem badań obrazowych i zależnie od wyniku wdraża dalsze postępowanie.
_________________
 
enity 


Dołączyła: 28 Gru 2012
Posty: 6

 #7  Wysłany: 2012-12-30, 13:06  


Dziękuję bardzo za zainteresowanie. Tak więc nic poza czekaniem na chemię nie wymyślimy, a później zobaczymy co dalej.
Pozwolę sobie dzielic się z Wami swoimi ewentualnymi wątpliwościami i niepokojami bo czytając forum dochodzę do wniosku że daje ono więcej niż wszystkie konsultacje medyczne razem wzięte.
Pozdrawiam serdecznie

[ Dodano: 2012-12-30, 20:57 ]
Jeszcze jedno. Wydaje się, że w przypadku takiego nowotworu trzeba działac jak najszybciej bo każdy dzień dla chorego może miec znaczenie. Powiedzcie zatem proszę, bo wiecie na ten temat znacznie więcej niż my, czy ustalona data rozpoczęcia chemii na 16.01 w przypadku naszej mamy będzie miała jakieś znaczenie w całym procesie leczenia?. Lekarz prowadzący twierdzi, że w Jej przypadku nie powinno miec to żadnego wpływu na wynik leczenia i że termin wcale nie jest odległy. Może powinniśmy próbowac przyspieszyc to, żeby podano Jej chemię jak najszybciej?.
Serdecznie pozdrawiam
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #8  Wysłany: 2012-12-30, 21:49  


enity napisał/a:
Lekarz prowadzący twierdzi, że w Jej przypadku nie powinno miec to żadnego wpływu na wynik leczenia i że termin wcale nie jest odległy.

Termin rzeczywiście nie jest odległy.
Ponadto być może wdrożone leczenie (zastosowano nowe leki) poprawi nieco do tego czasu stan chorej - przyjęto ją bowiem do szpitala w stanie średnio-ciężkim.
W takim stanie nie kwalifikowałaby się do chemioterapii.

Chemioterapia (CTH) paliatywna wydłuża czas przeżycia i poprawia jego jakość wyłącznie chorym w stopniu sprawności ≤ 1 w skali WHO. Chorzy na zaawansowanego niedrobnokomórkowego raka płuca w stopniu sprawności ≥ 2 nie odnoszą żadnej korzyści z CTH paliatywnej i w takiej sytuacji odstępuje się od niej na rzecz leczenia objawowego.


Stan sprawności - skala WHO
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
enity 


Dołączyła: 28 Gru 2012
Posty: 6

 #9  Wysłany: 2012-12-30, 22:45  


Powiedzcie kochani, czy są tu na forum ludzie, u których po podaniu chemii wcześniej nieoperacyjna sytuacja zmieniła się na tyle, że można było nowotwór usunąc operacyjnie?
Tylko nadzieja na to trzyma Mamę przy życiu... marzy już o tym by jak najszybciej mógł zoperowac ją doc. Zieliński z Zakopanego, u którego byliśmy na konsultacji.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #10  Wysłany: 2012-12-30, 23:03  


Mamy do czynienia ze stopniem zaawansowania IIIB (T3N3M0) lub IV (T3N3M1a) w skali TNM. Pomimo, iż nie stwierdzono w płynie z jamy opłucnowej komórek nowotworowych ze względu na słabą czułość tego badania (ok. 50% wyników poprawnych) i na zaawansowanie procesu nowotworowego można domniemywać, że w jamie opłucnowej i być może w osierdziu mamy wysięk nowotworowy. A to wskazuje na IV st. zaawansowania choroby.

CTH indukcyjną stosuje się w wybranych przypadkach w st. zaawansowania IIIA.
IIIB i IV st. zaawansowania to choroba docelowo nieoperacyjna. Niektóre przypadki IIIB można próbować leczyć radykalnie chemioradioterapią - jednak tu nie ma takiej możliwości ze względu na płyn w jamie opłucnowej i w osierdziu (bezwzględne przeciwwskazanie do napromieniania) oraz cechę N3 (zajęte węzły nadobojczykowe).


[ Dodano: 2012-12-30, 23:07 ]
Jeszcze jedno - jeśli w dołach pachowych mamy węzły chłonne zajęte przerzutowo (w prawym dole pachowym kulisty węzeł o średnicy 3 cm to niemal na pewno przerzut) to jest to bez wątpienia IV st. zaawansowania choroby.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
enity 


Dołączyła: 28 Gru 2012
Posty: 6

 #11  Wysłany: 2012-12-31, 09:39  


Ojej, a byłam przekonana, że to stopień IIIA. Poniżej wklejam skierowanie do szpitala na podanie chemii i tam znalazłam kod C3A. Myślałam, że to właśnie stan zaawansowania choroby.
Smutno bardzo:-((((((((



J1.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2840 raz(y) 192,13 KB

 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #12  Wysłany: 2012-12-31, 17:06  


enity napisał/a:
Poniżej wklejam skierowanie do szpitala na podanie chemii i tam znalazłam kod C3A.

Nie nie, tam jest C34 - to określenie wg kodów ICD-10 (Międzynarosowa Klasyfikacja Chorób), co oznacza nowotwór złośliwy oskrzela lub płuca.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group