Dziękuję za odpowiedz
Stopień zróżnicowania G2. A leczy się w Regionalnym Ośrodku Onkologicznym w Łodzi. On już teraz ma dosyć leczenia, a co dopiero jak się zaczną naświetlania...Chyba wtedy będzie jeszcze gorzej? Ale najważniejsze żeby wszystko się dobrze skończyło...
Guz jest dość duży - 53x 38mm, penetrujący do lewej przestrzeni przygardłowej, do gardła i jamy nosowej- głównie po stronie lewej. Największy węzeł chłonny 33x28mm. Pierwszym objawem był u niego zapchany nos (już prawie 1,5 roku temu), dostawał różne antybiotyki, chodził na lampy na zatoki, laryngolog skierował go nawet na endoskopową operację zatok- niestety nie pomogła. Po operacji chodził ponad miesiąc do szpitala na kontrole, czyszczono mu te zatoki i rozrywano zrosty, dalej przepisywali różne antybiotyki. Dopiero jak powiększył się węzeł chłonny lekarze się zaniepokoili, wzięli go na badania i okazało się, że to rak.
Co robić, żeby nie schudł za bardzo? Przez te biegunki prawie wszystko przez niego przelatuje i ogólnie nie ma zbytnio ochoty na jedzenie przez te bóle brzucha. A jeśli to będzie się utrzymywać jeszcze przez tydzień to pewnie schudnie sporo...
[ Dodano: 2012-05-05, 22:54 ]
Rozumiem, że biotyki mogą trochę pomóc w tym żeby więcej pokarmu się przyswajało?