Interpretacja wyników badania histopatologicznego watroby
witam, jestem tu nowa Moze jest ktos kto pomoze mi w interpretacji wyników:
Wynik badania histopatologicznego watroby: Adenocarcinoma tubulare gr 2 in hepate. (pozostale wyniki krwi i markery nowotworowe są w normie, jak u typowo zdrowego czlowieka)
Badanie IHI: CK7+, CK20+, badanie na śluz - dodatnie. Co to oznacza? Jakie sa rokowania?
G2 oznacza średni stopień złośliwości histologicznej.
O rokowaniach można mówić znając całość diagnostyki - wynik TK jamy brzusznej (lub MRI jamy brzusznej), RTG klatki, ogólnie wszystkie dotychczas wykonane badania, dające informacje o stanie zaawansowania choroby, stanie ogólnym pacjenta.
Dziękuję za odpowiedz. Postaram sie jutro zamiescic wynik TK oraz badania krwi. Tak naprawde utknelam w martwym punkcie, nikt nie potrafi jednoznacznie okreslic ogniska pierwotnego.
[ Dodano: 2012-11-08, 09:50 ]
Zamieszczam opis TK i badania krwi oraz kolonoskopii. W jelicie nic nie znaleziono, zostalo wykluczone.
Aamelia, nie widzę wyniku kolonoskopii (plik mi się nie otwiera) ale zakładam, że tak jak piszesz nic w nim nie wyszło. Z tomografii wygląda na to, że zmiany w wątrobie mają charakter przerzutowy, a więc choroba jest w IV, najwyższym stopniu zaawansowania. Czy były robione inne badania lub sugerowano ich wykonanie? Badanie ginekologiczne + USG przezpochowowe, gastroskopia, ERCP (endoskopia dróg żółciowych)? Może uda się znaleźć źródło wyjścia nowotworu. Czy są jakieś dodatkowe objawy?
Czy przepisałaś dokładnie cały wynik histopatologiczny? U mojego Taty w podobnej sytuacji po przebadaniu/wybarwieniu preparatów sugerowano potencjalne źródło pierwotne.
IHI to dodatkowe badanie mające pomóc w ustaleniu punktu wyjścia nowotworu (zerknij na ten link - >
http://www.e-onkologia.am...E%20WYJSCIA.pdf
Możesz ewe. wypożyczyć te preparaty i przekazać je do ponownego przebadania w innym miejscu (u nas pierwszy wynik badania przygotował "zwykły" szpital, potem próbki były ponownie badane w CO w W-wie)
Witam, wszystkie pozostałe badania zostały wykonane, nic nie wykazały. Stad wszystko wydaje się dziwne. Lekarze zaskoczeni są wynikami krwi, gdyz są dobre. Co do wyniku histopatologicznego, przepisany jest w calosci. W IHC napisali jeszcze ze w wyniku odbarwien, zrodlo pierwotne moze być w trzustce lub w drogach zolciowych... i jak tu byc mądrym..?
Kolonoskopia idealna, nic z niej nie wyszlo.
Pozatym mama czuje się dobrze, ma apetyt, nie schudla.
[ Dodano: 2012-11-09, 12:25 ]
A czy Twoj tata, ma taką samą zmiane? Jak się trzyma?
Niestety, nie wykonywano PET. Tak szczerze to na tomografie jest napisane to samo co na usg...Czasami mysle, czy nie doszło do pomylki co do charakteru zmiany, ale czy to jest mozliwe?
[ Dodano: 2012-11-09, 19:32 ]
a czy PET daloby 100% odpowiedz? To juz chyba musialoby wyjsc od lekarza?
100% odpowiedzi nie daje żadne badanie obrazowe. Aczkolwiek przy poszukiwaniu ogniska pierwotnego zwykle wykonuje się PET.
Ewent. był może robiony rezonans magnetyczny jamy brzusznej? Bądź ECPW (endoskopowa cholangiopankreatografia wsteczna)?
Niestety nic z takich rzeczy... Po ostatniej wizycie, lekarz powiedzial tylko ze badanie histopatologiczne, nic mu nie daje... wystapil o badanie immunohistochemiczne, w celu diagnostyki. IHC wyszlo w sumie dosc konkretnie, ale nie stwierdzono jednoznacznie ze to trzustka...cos czuje ze bedzie powtorna biopsja...
Czasami zastanawiam sie tylko skad moglby byc nawet nowotwor watroby czy tez trzustki. Mama cale zycie prowadzila sie dobrze, zero lekarstw, nawet na bol glowy. Zdrowe jedzenie. Nie pila alkoholu...
[ Dodano: 2012-11-09, 20:45 ]
Strasznie się wszystkiego boje. Przeraza mnie spotkanie z onkologiem. Co powie, jakie beda rozwiazania.
Zawitalam tu ponownie, jestem po wizycie w Akademii Medycznej. W sumie niczego konkretnego sie nie dowiedzialam. Jedynie, ze mamy przypadek nie nadaje się do Akademii i ze powinnam udac się do onkologa w swoim rejonie, który zastosuje leczenie dorazne.
Na odpowiedz czy oby zrodlo pierwotne jest w trzustce, odpowiedziano jedynie ze przemawia za tym...
Jak mam to rozumiec?
Czy ktos zna dobrego onkologa z Trojmiasta? Zajmujacego się trzustka i watroba?
Dzisiaj, byłam u onkologa. Chce zastosowac chemioterapie (bardziej agresywna) podobno daje lepsze rezultaty. Trochę mnie to dziwi, bo w sumie nie chce wykonac dalszych badan... bazuje jedynie na TK, IHC.. Z gory mowi ze to rak trzustki, mimo iz biopsja byla wykonywana z watroby ;(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum