Około 2 lata temu pojawił mi się na szyi guzek.
Wyrzynały mi się wtedy ósemki, w dodatku miałam założony aparat stały więc zapalenie jamy ustnej było na porządku dziennym.
Guzek jest twardy, przesuwalny, nie boli.
Na usg lekarz poinformował mnie, że to nic groźnego, jakaś stara torbiel, ale należy ją wyciąć,
wyniki usg
" Oba płaty tarczycy niepowiększone, jednorodne, echogeniczne.
wyczuwalne zgrubienie w okolicy górnej lewej szyi odpowiada niejednorodnej echogenicznie, litej zmianie z cechami zwiększonego ukrwienia.
Guzek o wym. 25x14mm. zmiana izolowana.
ślinianki przyuszne i podżuchwowe niezmienione.
okoliczne węzły niepowiększone.
Zrobiłam biopsję oto wyniki:
"w aspiracie guzka szyi lewej stwierdza się dośc liczne płaty komórek, prawdopodobnie nabłonka,
ogniskowo z tworzeniem układów rozetkowych, miejscami o wejrzeniu neuroendokrynnym.
Konieczna diagnostyka w kierunku przede wszysykim guza tarczycy, ślinianki?.
brak danych klinicznych uniemożliwia jednoznaczną interpretację obrazu"
Czy skoro ślinianki i tarczyca jest niepowiększona, to czy może być to guz wyjściowy od tej strony.
zabieg usunięcia wyznaczony mam za 4 miesiące. Czy to nie za późno?
Pani doktor bierze również pod uwagę torbiel boczną szyi.
Czy takie wyniki moga wskazywać na nowotwór złośliwy.
Dodam tylko, że ostatnio cierpię na bóle kręgosłupa, czy taka zaniedbana zmiana może dawac przerzuty.
byłam u laryngologa...dał mi skierowanie na oddział szpitalny. tam z kolei kazano mi się skonsultować z endokrynologiem, ponieważ jeśli jest to zmiana pochodząca od tarczycy, zabieg będę miała przeprowadzony na endokrynologii. Powiedzieli mi że to ślinianka, bądź tarczyca, ale również możliwa torbiel boczna szyi bądź zmiana pochodzi od zębów. Lekarz robiący usg mówił ,że nic groźnego, tylko lepiej wyciąć...Laryngolog skierował mnie na biopsję, choć wiedział że w przypadku zmiany niejednorodnej może ona nie wyjść...i ja teraz nie wiem co robić dalej...czekać do czerwca na zabieg? ewentualnie skonsultuję wyniki z chirurgiem onkologiem...ale czy takie wyniki biopsji sugerują złośliwą zmianę?
[ Dodano: 2013-02-14, 15:01 ]
wolałabym to usunąć jak najszybciej bo stres jest ogromny...poza tym pytałam, czy taka zmiana będzie kontrolowana do zabiegu...pani doktor stwierdziła, że skoro tyle czasu jest to nic się nie powinno zmienić do tego czasu....mam to od ok. 1,5 roku...od momentu założenia aparatu stałego na zęby...zauważyłam to po infekcji jelitowej przy której schudłam i szyja została być bardziej widoczna ale pomyślałam że to po prostu chrząstka...miałam wtedy robione usg brzucha, szereg badań...a pozat ym nie raz byłam u lekarza z anginą i żaden lekarz nie zwrócił na to uwagi...zapytałam o to niedawno podczas rutynowej kontroli i dostałam skierowanie na usg..ot, cała historia
Niczego nie można być pewnym, jednak fakt, że ten guzek nie rośnie od tak długiego czasu, może sugerować zmianę łagodną, bądź zapalną. Na wszelki wypadek powinnaś pójść do onkologa i skonsultować ten wynik.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum