Witam serdecznie nazywam się Asia i wpadłam przez przypadek na te forum dla mnie będzie to może jakaś podpowiedź co robić dalej. Zacznę może od początku. Mam 25 lat kiedyś przypadkiem mój ginekolog onkolog ok 3 lat temu wyczuł u mnie guzy w piersi, a że był lekarzem w Instytucie w Gliwicach szybko zapisał mnie na wizytę żeby zobaczyć co sie dzieje . Dotarłam zbadalam się było ok choć guz był coraz bardziej wyczuwalny zwłaszcza na prawej piersi . Biopsja cienkoiglowa diagnoza - nic Pani nie jest. Minął rok guz bolał poszłam znowu do tego samego lekarza ( wizyta 150 zł) i słyszę od lekarza po usg " Wie Pani co ? Ma Pani tak stare piers i w 'środku ' jakby Pani wykarmila co najmniej 5 dzieci .. A guz rósł rósł rósł twierdził że nie wycinamy zostawiamy... kolejne tygodnie znowu wizyta nagle skierowanie na Onkologie na Biopsje gruboiglowa +znacznik. Badania wyszły dobrze . Zostawiłam to tak jak było w między czasie zaszłam w ciążę i co się stało? Nie karmiłam syna piersią bo nie chciał jedynie odciagalam sobie pokarm laktatorem minął może miesięc 2 dostałam maść ze sterydami ponieważ miałam zastój w piersiach i mleko się skończyło.
Obecnie jestem po porodzie cc 10 miesięcy... ok 2 miesiące temu odczuwalam dyskomfort piersi coś mnie tam zakłuło pobolewalo i zauważyłam wyciek ropy z krwią . Jest tak od prawie 2 miesięcy raz mam spokój na 3 dni nieraz leci i leci ... Byłam u lekarza innego z NFZ zrobił usg ze nawet swojego znacznika nie zobaczyłam ( tak niewyraźne usg) I stwierdził że nie ma się czym przejmować kazał mi nacisnąć sutka ale nic nie polecialo czułam się jak idiotka ( wcześniejszy lekarz u którego byłam ze skierowaniem bez problemu wzialby wymaz ale tego nie zrobił) .
Mam syna mam kredyt na 20 lat nie chce nikogo z rodziny zostawić. Boję się raka . Rak w mojej rodzinie to częste cholerne zjawisko, zazwyczaj jest już za późno!
_________________ " żyj tak aby nigdy nie żałować niczego '
Nie załączyłas żadnych wyników z badań, które u Ciebie przeprowadzono - piszesz ogólnie, że było ok.
My nie zdiagnozujemy Cię na forum. Natomiast wiadomo, że regularne badania piersi to podstawa profilaktyki. W Twoim wieku jest to samobadanie, badanie przez lekarza i usg ( u kompetentnego radiologa).
Nie wiem czy masz konkretne obciążenie genetyczne związane z występowaniem np.raka piersi w rodzinie: w takim wypadku Twoja ścieżka badań obrazowych powinna wyglądać inaczej niż standardowa ( dla kobiety bez szczególnie podwyższonego ryzyka zachorowania).
Okres po laktacji to na pewno czas specyficzny jeśli chodzi o funkcjonowanie gruczołów piersiowych, wiele się może dziać ( torbielki mleczne, zastoinowe, stany zapalne - te ostatnie należy bezwzględnie leczyć). Jeżeli lekarz rodzinny nie wykazuje "zainteresowania" to trzeba go zmienić a najlepiej poszukać Poradni Chorób Piersi i tam się zgłosić ze wszystkimi dotychczasowymi wynikami badań.
Powodzenia!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum