Witajcie,
Z tatą borykamy się z PŻT od 2012 roku. Leczyliśmy się u gastroeteorologa, niestety w listopadzie nie był w stanie nam już pomóc.
Znaleźliśmy chirurga układu pokarmowego. Wykonaliśmy wszystkie konieczne badania ( TK wielowarstwowe, CA19.9 , prześwietlenie płuc).
Opis z TK : Wątroba niepowiększona, o gładkich obrysach, nieco obniżonej do ok. 44 j.H. gęstości, bez zmian ogniskowych.
Drogi żółciowe wewnątrz wątrobowe poszerzone. PŻW poszerzone do ok. 14 mm.
W zakresie głowy i części trzonu trzustki grubościenna struktura torbielowata o śr. ok 100 mm ( nie pomyliłam się 10 cm! ), której ściana grubości do ok. 6 mm. zawiera zwapnienia o wymiarze do 15 mm. Zmiana modeluje poszerzone do 17 mm żyłę wrotną, częsciowo przemieszcza jej spływ na stronę lewą,. uciska PŻ we wnęce wątroby i powoduje utrudnienia odpływu żółci z następczą cholestazą. W pozostałej części trzustki liczne zwapniania oraz poszerzenie przewodu Wirsunga do 16-17 MM.
Węzły chłonne niepowiekszone. Zwłóknienia u podstawy płuc, głównie w płacie środkowym.
RTG klatki : zmian nie uwidoczniono
CA19.9 - 127
U chirurga już byliśmy, umówieni jesteśmy z nim i jego radiologami aby przeprowadzić pierwsze konsylium. Pan docent określił to jako : nie jest dobrze.
Nie jest dobrze czyli jak bardzo źle?
Niestety nasz Pan Doktor mimo wielkiej wiedzy, nie wybiega mocno w przyszłość .a ja ... no cóż... chciałabym sie dowiedzieć czegoś więcej. Czy ktoś miał podobny problem? Czy faktycvznie może to być tylko torbiel? Czy trzeba wyciąć całość?
Milion myśli błądzi po głowie nie znajdując ujścia.
Lekarz nie wybiega w przyszłość gdyż nie jest w stanie na podstawie TK określić z czym ma do czynienia.Tylko wynik histopatologiczny da mu jasny obraz, ale już po badaniu środoperacyjnym coś będzie wiedział
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Dokładnie tak jak napisała Karina Święch,
Torbiel według obrazu TK jest ogromniasta, uciska, utrudnia przepływ żółci i trzeba się z tym rozprawić.
Według obrazu TK jest to torbiel ale co będzie jak tatę potną to się dopiero okaże a wiarygodny dopiero będzie wynik hist.pat, on da obraz z czym macie do czynienia.
Skąpe informacji lekarza, wynikają z tego że tak naprawdę wszystko okaże się po otwarciu jamy brzusznej. Dotyczy to także zakresu operacji. W przypadku mojej mamy guz był umiejscowiony wyżej niż na to wskazywały badania (usg, kolonoskopia) i to było miłe zaskoczenie (obyło się bez stomi).Niestety jeśli chodzi o trzustkę to nie pomogę Ci, ale trzymam kciuki i życzę powodzenia operacji
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
U mojej Mamy guz byl w głowie trzustki i wycięto te część. Trzon i ogon zostawiono. W czasie operacji podejmowane są decyzje jeśli chodzi o zakres resekcji.
Jestem bardzo wdzięczna za wyjaśnienia.
W poniedziałek jest konsylium na którym będzie opisana choroba taty.
Umówieni jesteśmy na środę aby dowiedzieć się na kiedy planowana jest operacja i jakim sposobem prawdopodobnie będzie przeprowadzana.
Czy gastrolog, u którego tata leczył się kilka lat, zlecał TK lub rezonans jamy brzusznej? Czy były takie badania wcześniej?
Trzeba po prostu zajrzeć o zobaczyć co to jest. Torbiel może być zwykłą torbielą, która tworzy się np. po stanie zapalnym lub, czymś poważniejszym. Ale nie musi być zmiana groźną! Ca 19.9 w tym mianie może być także spowodowane stanem zapalnym lub czymś gorszym. Trzeba być dobrej myśli. Duża zmiana a bez innych objawów, bez innych zmian np. w węzłach czy wątrobie to jednak może sugerować zwykłą torbiel. Wiem, że jesteś w stresie i się boisz, ale nie wybiegaj do przodu za daleko. Staraj się nie myśleć o tym za wiele. Trzeba to zbadać i tyle. Nie kombinuj co to może być, bo tego nikt nie wie i nie odpowie Ci na pytanie w sposób pewny. Dlatego staraj się poczekać na wyniki badań. Nie masz rozpoznania zmiany nowotworowej, to nie twórz takie rzeczywistości w głowie, bo od tego można tylko oszaleć. Miejmy nadzieję, że to zwykła torbiel. Wielka, ale zwyczajna.
Najnowsze wieści są takie że 10 lutego jest operacja. W związku z tym ze ta torbiel wokół siebie ma pozawijane żyły grubości małego palca u ręki, będzie trzeba wykonać operacje standardowo. Rozciąć brzuch aby móc zobaczyć co się za tym wszystkim kryje. Trochę strachu jest, ale przecież strach ma wielkie oczy...
Karina,
Tata bardzo źle się czuje. Biegunka, ciągły spadek wagi ( teraz waży 51 kg.) do tego cukier w okolicach 400 do 450 - mimo regularnego brania insuliny .
Ale pocieszające jest to że ciągle próbuje jeść ( nawet 8 posiłków dziennie!).
I spaceruje - z psem, do sklepu, do apteki, do znajomych. Byle pójść.
Byle do 10. Przyjmą, zoperują i wyjdzie jako zdrowy człowiek do domu
Miejmy nadzieję że wszystko będzie dobrze. To dobrze że tata próbuje jeść a utrata wagi jest chyba dość duża. Ile kg i na przestrzeni jakiego czasu. ? Pamiętaj także o piciu aby nie doszło do odwodnienia. Czy stosujecie coś na te biegunki?
_________________ Zbyt szybko się to potoczyło 08.12.14 -18.02.15
Schudł 64 kg w ciągu trzech lat. Od dwóch głównym lekiem, jeśli mogę tak go nazwać, jest Kreon, insulina, Diclobert (?), APP. Przyznam szczerze że dostał coś nowego na biegunki, niestety nie zapamiętałam nazwy. Jak tylko będę u rodziców to napisze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum