Zpisałam sie na forum, ale nie wiem czy sobie poradze w jego obsłudze, więc z góry przepraszam za popełnione błędy. W ciągu jednego miesiąca u mojej mamy wykryto raka płuc, a u taty guza mózgu (glejaka wielopostaciowego), znalazłam tą stone w internecie i myślę, że w Was moja nadzieja.
Mama lat 63 trafiła do szpitala gdzie ropoznano guz płuca, jej wyniki to:
TOMOGRAFIA KOMPUTEROWA (22.05.14)
W śródpiersiu srodkowym i prawej wnęce widoczna masa guzowata o orientacyjnych wymiarach - podłużnym 70 mm, poprzecznym - 75 mm, przednio-tylnym - 60 mm. Zmiana o policyklicznych zarysach obrasta ostroge tchawicy i oskrzele główne, przewężając światło oskrzela głównego prawego i okolice jego podziału. Masa przylega do tętnicy płucnej prawej i jej rozgałęzień bez ewidentnych cech naciekań ich ścian. Miernie nasilone zmiany zapalno -nieodmowe widoczne w segmencie 3-cim płuca prawego. Zmiany bliznowate ze zrostami opłucnowymi widoczne w obu szczytach, drobne w okolicach nadprzeponowych obu płuc.
Przytchawiczo powiększone węzły chłonne do 25 mm. W śródpiersiu przednim, w styczności z lewym zarysem aorty wstępujacej i pnia płucnego widoczna masa naciekowo-węzłowa o wielkości 30x45 mm, podobna zmiana o wielkości 17x33 mm widoczna w górnym biegunie wnęki lewej na poziomie łuku aorty.
Podprzeponowe partie wątroby, śledziony i nadnerczy zmian ogniskowych nie wykazują. Nie stwierdza się cech destrukcyjnego niszczenia struktur kostnychobjetych zakresem badania.
KONSULTACJA TORAKOCHIRURGICZNA: Pacjentka zdyskwalifikowana z leczenia operacyjnego.
BRONCHOFIBERSKOPIA: Fałdy głosowe ruchome. Krtań, tchawica drożna. Drzewo oskrzelowe po lewej stronie w zakresie widocznosci drożne. Ostroga i oskrzele główne prawe masywnie nacieczone ze zwężeniem światła.
RTG Klp p_a + bok lewy:
Guzowate poszerzenie wnęki płuca prawego. Zmiany włukniste w szczycie płuca lewego. Sylwetka serca powiekszona.
Wynik histopatologiczny:
Carcinoma planoepitheliale cum necrosi.
Opis mikroskopowy: Chromogranina (-), CK5 (+), p63 (+), TTF-1 (-).
Bardzo proszę czy może mi ktoś powiedzieć jak bardzo zaawansowana jest mamy choroba?. Obecnie mama była trzy dni w szpitalu na chemioterapii i po tygodniu dostała chemie uzupełniajaca , teraz ma termin na 02.07. 2014r. Czy może koś wie coś o takim leczeniu ?.
Dziękuje za odpowiedź i przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, mama dostała:
13.06.2014, Zofran 8mg(1) iv, Metoclopramid 10mg (1) iv,dexaven 12mg (1) iv, DDP 140mg (10 iv + nawodnienie, NVB 48.9 (1) iV. + płukanie, Clexane.
18.06.2014, Metoclopramid 10mg (8) iv, nvb 48.9 mg (8) iv.+ płukanie.
USG jamy brzusznej nie było wykonane.
Do domu dostała: Metoclopramid, Oxodil, Atrovent N, Pabi-Dexamethason, Anesteloc 20mg, Lambrinex 20mg, Diohespan Max, Thiocodin, Flucofast 50mg.
Leki się już kończą i nie wiem czy mam udać się do lekarza pierwszego kontaktu po dopisanie, mame bardzo bolą plecy, nie wiem czy któreś z tych leków są przeciwbólowe i czy jakieś leki przeciwbólowe może brać , mówiłyśmy o tych bólach lekarzowi , ale tylko te wyżej wymienione leki przepisał. Od momentu ropoznania poprzez wizyte u onkologa do wziecia pierwszej chemi upłynęło dosłownie półtorej tygodnia, ale co między chemiami, kiedy się leki kończą, gdzie mamy sie udać ?. Prosze o jakąs podpowiedź gdzie mam się udać z mamą i od czego zacząc ?
Mama otrzymuje chemię w schemacie PN - cisplatyna (DDP) z winorelbiną (NVB).
Z leków, jakie przepisano mamie do domu, są leki rozszerzające oskrzela (Oxodil, Atrovent N), lek p/wymiotny (Metoclopramid), steryd działający p/obrzękowo, p/zapalnie i również lekko p/wymiotnie (Pabi-Dexamethason), lek osłonowy na żołądek (Anesteloc), lek na cholesterol (Lambrinex), preparat wspomagający krążenie żylne (Diohespan Max - na to nie trzeba recepty), lek p/kaszlowy (Thiocodin - bez recepty), lek p/grzybiczy (Flucofast).
Nie ma więc tu nic p/bólowego.
Można iść do lekarza rodzinnego, by wypisał receptę - tylko najlepiej zaopatrzyć się w karteczkę od onkologa, że takie leki były przez niego zapisane.
Kasiu,
Widzę, że jesteś zupełnie zagubiona w tej sytuacji - i wcale mnie to nie dziwi, bo to niezmiernie trudny dla Ciebie moment. W dodatku dostałaś uderzenie jednocześnie z dwóch stron . Dlatego z całego serca doradzam Ci opiekę hospicjum domowego. Dostaniesz profesjonalną pomoc, a zespół opieki paliatywnej poświęci Ci tyle czasu, ile będziesz potrzebowała, żeby oswoić Cię z sytuacją i nauczyć postępowania. Lekarz pierwszego kontaktu nie będzie Ci w stanie poświęcić dużo czasu, przypuszczam, że przepisze leki - i dalej będziesz z tym sama... Potrzeba Ci obecnie profesjonalnego wsparcia.
Jedno musisz wiedzieć na ten moment - wielu leków, które Mama przyjmuje nie wolno odstawiać, nawet nie wolno zrobić jednego dnia przerwy w podawaniu. Żaden z tych leków nie jest przeciwbólowy, możesz zacząć od podawania paracetamolu - 2 tabletki co 6 godzin i/lub Ibuprom Max - 1 tabl. co 6 godzin. Jeśli nie będzie poprawy - musisz poprosić lekarza o receptę na mocniejszy środek.
Być może lekarz odstawi Flucofast - to lek na grzybicę - jeśli Mama nie ma już objawów. Najlepiej byłoby, gdybyś poszła do lekarza z Mamą.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Niestety RTG kręgosłupa też nie było robione, a obecnie moją mame ciężko mi namówić na pójście do lekarza pierwszego kontaktu, w dodatku dostała gorączki, dzwoniłam do szpitala kazali podać leki typu paracetamol i o ile temperatura spadnie to jutro udać się do lekarza pierwszego kontaktu, temperatura spada, ale i tak sie boje o mame.
[ Dodano: 2014-06-22, 22:58 ] Madziu,
Czy do lekarza w hospicjum, musze iść z rodzicami, czy wystarczą mi ich opisy chorób, nadmieniam, że dzisiaj czytałam na tym forum o opiece hispicjum i mówiłam o tym mamie i wyraziła zgode, tyle tylko, że teraz jest w takim stanie, że nigdzie nie che jeżdzić, proszę opisz mi bliżęj jak hospicjum funkcjonuje?.
kasia2468 zanim Madzia odpisze. Poszłyśmy tylko z wypisem do hospicjum i wszystko zostało załatwione w miarę szybko. Babcia, która jest objęta opieką nie musiała być na miejscu. Gdybyś miała pytania pisz.
Kasiu,
Do przyjęcia do hospicjum potrzebne są:
-skierowanie (może być od lekarza pierwszego kontaktu) - na skierowaniu musi być napisane, że chora/chory nie są leczeni przyczynowo, tylko paliatywnie
-dokument potwierdzający rozpoznanie (np. wypis ze szpitala)
-dowód osobisty i ubezpieczenie.
Oczywiście, możesz tam iść sama.
Wg wymogów NFZ lekarz przyjeżdża 2x w miesiącu, pielęgniarka 2x w tygodniu (i tego należy wymagać, niektóre hospicja jeżdżą jak chcą ) - choć w wielu hospicjach lekarz i pielęgniarka starają się być dostępni w miarę potrzeb pacjenta (bywa, że i dwa razy dziennie, jeśli stan zdrowia tego wymaga).
Idź jutro do lekarza pierwszego kontaktu, poproś o skierowania (oczywiście dla każdego pacjenta osobne), znajdź hospicjum i zarejestruj rodziców. Jeśli poprosisz o pilną wizytę - w naszym hospicjum bierzemy to pod uwagę, więc pewnie w innych też
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Kasia
Ja hospicjum załatwiałam telefonicznie. Dzwoniąc tam, trzeba poprosić, że bardzo potrzebna jest pilna pomoc.
Pomoc hospicjum jest nieoceniona. Lekarz przyjeżdża raz w tygodniu, pielęgniarka również, ale zawsze są pod telefonem, udzielą informacji co zrobić a jak trzeba to i pojawiają się na wezwanie dodatkowo.
Oprócz tego można wypożyczyć sprzęt pomocny w łagodzeniu objawów choroby. Lekarz wypisze recepty, nie trzeba latać po lekarzach. Uważam, że pomoc hospicjum domowego jest cudowną sprawą, daje poczucie takiego bezpieczeństwa i choremu i rodzinie. Wiem bo korzystałam z takiej pomocy przy chorobie mojej mamy, gdyby nie ich wsparcie nie wiem jak bym to przeżyła. Życzę dużo siły.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum