Beciu53, witam Cię serdecznie.
Rozumiem, że ewentualna wznowa nie nastraja optymizmem... To jednak
smutek i tego typu reakcje są naprawdę zdrową odpowiedzią organizmu na tę informację.. Mam nadzieję iż będą one miały charakter przejściowy w przeciwnym wypadku ( np. głębokie nasilenie smutku ) wówczas szukaj pomocy u specjalisty.
Następna sprawa to, tak nie do końca nazwano tę zmianę - przerzutem.
Cytat: |
miałam PET na początku września i okazało się ze mam
3 węzły dookoła tego wycietego powiększone przemawiajacego
za przerzutami |
Nawet gdyby były to przerzuty będą leczyć, będą pomagać i nie wolno skapitulować. Przy dzisiejszych możliwościach leczenia będzie można zastosować najlepszą opcję z możliwych dla Ciebie.... Nie załamuj się Kochana, tylko zbieraj siły na ewentualne leczenie.
Dlatego tak ważne są systematyczne kontrole by w miarę szybko zareagować....
Pozdrawiam i mocno trzymam kciuki!