Zarówno może być to wynik postępującej choroby, jak i leków. Moja Mami też brała Tramal i choroba postępowała, ponieważ ze względu na skutki uboczne chemii (spadek krwinek czerw., wcześniej gorączka neutropeniczna, która Mamę mocno osłabiła) nie mogła jej brać, miała też plastry z fentanylem, po zmianie na świeże zawsze więcej spała.
Gdy Mamy onkolog zobaczył jaka jest osłabiona (zasłabła przed podaniem chemii) opowiedział mi, że nowotwór ma jeszcze jedną cechę, mianowicie zaburza cały metabolizm organizmu i wytwarza substancje toksyczne (ja wcześniej wyobrażałam sobie, że "tylko zjada" zdrowe komórki poprzez rozrost i zaburza pracę poszczególnych narządów).
Zaburzenia metaboliczne występujące w chorobie nowotworowej upośledzają przemiany białek, tłuszczów, węglowodanów i składników mineralnych.
Wszystko to też wpływa na osłabienie i różne stany u chorego.
Jak to onkolog powiedział choroba nowotworowa jest tak bardzo złożona, że musiałby mi zrobić wielogodzinny wykład, a i tak to by było za mało
Jeżeli dziwne zachowania Cię niepokoją porozmawiaj z lekarzem np. o zmianie leków, zmniejszeniu dawki, itp.
Ja z Mamy onkologiem byłam co drugi, trzeci dzień w kontakcie, chociażby tel., oraz z drugim onkologiem (znajomym) 24/24h pod sms-em. Nie dawałam im spokoju, od tego są