Witam od kilku miesięcy obserwuję ciemno zielony wyciek z prawej piersi.
Nie wycieka samoistnie dopiero po naciśnięciu.
Wygląda to tak jakby z jednego kanalika bo z innych wycieka jasno-żółtawy płyn (obydwu).
Badanie USG nic nie pokazało ( w mojej ocenie zostało przeprowadzone nie dokładnie, trwało 5 minut od wejścia do wyjścia).
Ginekolog zrobił badanie prolaktyny, która jest w normie.
Wysłał do endokrynologa bo nic więcej zrobić nie może.
Ciążą w 2010 roku, karmienie 3 ms. Dawno zakończone.
Terminy do endokrynologa są bardzo odległe a prywatnie mnie nie stać.
Więc pytanie czy się martwić i co ewentualnie jeszcze dalej robić?
O czym może świadczyć ciemny kolor tego płynu..
Moim zdaniem powinnaś zrobić mammografię z podaniem środka cieniującego do brodawki sutkowej, celem wykluczenia zmian w przewodach mlecznych.
Powinnaś poprosić lekarza o skierowanie na galaktografię, bo tak się to nazywa.
I o to ginekologa prosić? Czy lekarza rodzinnego o skierowanie? Już widzę ich miny... przecież pani jest młoda... Jednak mocno mnie martwi ten kolor płynu..
Hej,
bardzo często jest to spowodowane zwiększonym poziomem prolaktyny, jeżeli dochodzą do tego dodatkowe objawy, czyli nabrzmienie, bolesność (np.przed miesiączką) to mamy do czynienia z mastodynią i nieprawidłowymi zmianami hormonalnymi w przebiegu cyklu. Proponuję zrobić usg piersi i poziom prolaktyny. Jeżeli diagnoza się potwierdzi, a piersi są mastopatyczne proponuję zakup preparatu Mastodynon, a w przypadku współistniejących objawów zaburzeń miesiączkowania (ból głowy, pleców, brzucha, rozdrażnienie i inne) Cyklodynon. Wyniki badania usg powinien wykonać lekarz radiolog specjalizujący się w onkologii piersi, a przynajmniej dokonać oceny zdjęć po badaniu. Kolor zielonkawy (sinawy, niebieskawy) spowodowany jest zaleganiem wydzieliny w kanalikach mlecznych lub jej nadkażeniem. Niemniej w przypadku zakażenia bakteryjnego lub wirusowego dołączają się inne objawy typowe dla rozpoznania.Pozdrawiam.
Zuzanna dziękuję pięknie za odpowiedź. Zapomniałam chyba napisać w poście że poziom prolaktyny był sprawdzany i wyszedł idealnie. Stąd też mój niepokój. I dlatego też zapytałam na forum bo wszędzie gdzie czytałam taki wyciek spowodowany jest zaburzeniami prolaktyny. Jeśli chodzi o bolesność przed miesiączką to jest bardzo duża. W niektórych miesiącach aż tak boli że nie dam rady się umyć, o powiększeniu piersi nie mówię. Lekarka stwierdziła, że taka moja uroda..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum