1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płuca prawego
Autor Wiadomość
bleytendo 


Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2011-06-04, 02:53  :(


(*)

Przepraszam że piszę w tym temacie... ale mój ojciec dostał 2 lata temu wyniki badań i wyszedł mu guz w prawym płucu.... okazało się że to nowotwór... szpital w Zakopanem specjalizujący się w chorobach płuc..... operacja..... usunęli guza..... po roku jest przerzut na drugie płuco.... Ojciec dostaje chemie.... wczoraj przeszedł 5...... nie wypadają mu włosy.... nie czuje się inaczej niż kiedyś.... tylko że On od 30 roku życia pił 4 piwa dziennie do tego palił 20 papierosów.... po 1 raku jak mu wycieli przestał palić na 1,5 tygodnia.... i to chyba było dla niego gorsze bo wcześniej palił jakieś 25 lat.... po 2 raku jak ma tą chemie... jak wyjdzie z chemii to zapali i pali jakieś 10 dziennie.... powiedzcie mi ale szczerze co mam robić żeby gość przeżył jeszcze jakieś 10lat ??? jest jakaś szansa?? zaznaczam że dostał raka płuc przez palenie i dalej pali 10 dziennie.... pije już rzadziej ale jednak... jeżeli gość palił od 25 roku życia 20 papierosów dziennie, dostał od tego raka płuc jak miał 48 lat, usuneli całkowicie guza jak miał 49, przerzut sie jawi w wieku 50, pali od 2 lat 10 dziennie.... jakie sa szanse zeby jeszcze zyl 10 lat ??????? Proszę o wypowiedź specjalistę

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2011-06-04, 09:11 ]
Zgodnie z Regulaminem wydzielam post do osobnego wątku. Jeśli chciałbyś zmienić jego tytuł, proszę o PW.

 
pablocz 


Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 12
Pomógł: 4 razy

 #2  Wysłany: 2011-06-04, 06:23  


na tym etapie rzucanie palenia jest raczej bezsensowne. bo palenie swoje juz zrobiło a teraz kosi żniwa
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #3  Wysłany: 2011-06-04, 08:21  


bleytendo napisał/a:
jakie sa szanse zeby jeszcze zyl 10 lat ?

Statystycznie - małe.

Aczkolwiek informacji mamy bardzo mało. Przydatne byłyby odpowiedzi na następujące pytania:
    - Jaki to nowotwór? Drobno/niedrobnkomórkowy?
    - Jeśli niedrobnokomórkowy, to jaki konkretnie?
    - W jakim stadium zaawansowania wg TNM był początkowo?
    - Jaki zabieg przeprowadzono - usunięcie guza, usunięcie płata płuca, usunięcie całego płuca?
    - Czy po operacji była chemia lub naświetlania?
    - Jaki jest obecny wynik TK stwierdzający wznowę - jak duży jest guz, jak umiejscowiony, czy są powiększone węzły chłonne?
    - Czy USG jamy brzusznej jest w porządku?
    - Czy, skoro to już 5 cykl chemii, było kontrolne TK klatki sprawdzające czy i jak chemia działa?


A co do palenia - jeśli tata nie jest w stanie rzucić i byłoby to dla niego ciężkim przeżyciem, teraz nie ma to już większego sensu. Objawy odstawienne mogłyby tylko pogorszyć jego stan, tak fizyczny jak i psychiczny.
_________________
 
bleytendo 


Dołączył: 04 Cze 2011
Posty: 2

 #4  Wysłany: 2011-06-04, 14:12  


Proszę o usunięcie tego tematu, gdyż nie jestem w stanie udzielić tak szczegółowych informacji, a nie chcę zapaskudzać forum. Pozdrawiam
 
kasiutka72 


Dołączyła: 03 Mar 2011
Posty: 34
Skąd: olsztyn
Pomogła: 3 razy

 #5  Wysłany: 2011-06-04, 22:31  


A cóż to osoba kolegi tak szybko podwija kitę i prosi o zamkniecie tematu hę ;) nikt nie wygania.Tu na forum są naprawde wspaniali ludzie.Poczytaj wątki,pytaj a moze z czasem bedziesz posiadał jakieś informacje.Ja dołączyłam na forum 3 m-ce temu,mój tata odszedł 1,5 m-ca temu,a ja dalej tu zaglądam.Wiedzy nigdy dość.
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #6  Wysłany: 2011-06-23, 20:41  


bleytendo, przeciętny czas przeżycia chorego na niedrobnokomórkowego raka płuca (z pewnością o ten typ nowotworu chodzi, skoro był on w przeszłości leczony operacyjnie), leczonego wyłącznie paliatywną chemioterapią, sięga ok. 7-9 miesięcy od daty stwierdzenia wznowy (miejscowej lub rozsiewu).
Palenie tytoniu nie ma tu już większego znaczenia dla przewidywanego czasu przeżycia.
Przykro mi bardzo.. Wyleczenie ani długotrwałe przeżycie nie jest już możliwe. Paliatywna chemioterapia wydłuża czas przeżycia przeciętnie o ok. 2,5 miesiąca.
W chwili obecnej to walka o czas.. Warto wykorzystać czas, który tacie pozostał najlepiej jak potraficie.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group