1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
walka o zycie tesciowej
Autor Wiadomość
marcinpak 


Dołączył: 28 Paź 2012
Posty: 8
Pomógł: 1 raz

 #1  Wysłany: 2012-10-28, 13:42  walka o zycie tesciowej


Sluchajcie, potrzebuje waszej pomocy...
Z góry przepraszam, jezeli dosc podobna sytuacja została już tutaj opisana, przegladałem forum i przypadkow jest tak duzo jak ludzi, wiec jesli powtorze sie z tematem to prosze o odeslanie mnie do wlasciwego posta.
O czerniaku nie wiem nic. Niestety mama mojej zony 3 lata temu miala wyciete znamie, ktore wlasnie bylo czerniakiem.
Wszystko bylo w porzadku, jezdzila do jakis lekarzy, nic sie nie dzialo, w rodzinie temat zniknal, az do kwietnia tego roku.
Okazalo sie ze sa przerzuty na pluca, jedno pluco zostalo wyciete, drugie jest niestety tez chore.
Mama nie chce nam nic poweidziec, nie pokazala nam wynikow badan, powiedziala tylko ze to zlosliwy nowotwor i ze nic nie da sie zrobic.
Chcemy walczyc i jej pomoc, wiemy ze zostala skierowana do Warszawy do jakiegos profesora, ale ona nie dzieli sie z nami zadnymi szczegolami :( :(
Jestem laikiem, wiem tylko tyle co czytam w internecie i ludzie strasza, ze zlosliwy przerzut do pluc oznacza juz tylko leczenie paliatywne. Czy to prawda? Żona jest zdruzgotana :( Jakie są sposoby leczenia, co robic, gdzie ja najlepiej pokierowac. Proszę Was pomóżcie!!!!!!!!!!
 
Crocop 


Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 36
Pomógł: 4 razy

 #2  Wysłany: 2012-10-28, 15:19  


Musimy wiedzieć jakie były wyniki po wycięciu znamienia które okazało się czerniakiem. Bez tego będzie nam ciężko Ci pomóc. Jeżeli chodzi o lekarza to na pewno chodzi o profesora Rutkowskiego z CO w Warszawie. Jest to bardzo dobry lekarz który specjalizuje się w czerniaku.
 
marcinpak 


Dołączył: 28 Paź 2012
Posty: 8
Pomógł: 1 raz

 #3  Wysłany: 2012-10-28, 15:31  


tylko ona nie chce nic powiedziec :/ jak ja wypytujemy to mowi, ze zamiast tracic czas na dopytywanie się to mamy z nia spedzac jakze cenny czas, co juz w ogole rozklada nas na lopatki. A mozecie chociaz powiedziec jakie sa alternatywy?
Wiem ze prosze o duzo, ale mamy z zoną ogromna panike :(

[ Dodano: 2012-10-28, 15:33 ]
jedyne co powiedziala, ze to sa przerzuty z tego znamienia ktore miala. i ze teraz nie mozna operowac tego drugiego pluca. czytam ze moze byc chemia, radioterapia, albo szczepionka, od czego to zalezy?
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2012-10-28, 16:44  


Nie znając dokładnego stany ogólnego teściowej, nie wiedząc jakie badania miała wykonane, jakie dokładnie procedury przeszła, niestety nie możemy merytorycznie odnieść się do dalszego jej leczenia czy rokowań.

Jedyne, co możemy powiedzieć, to niestety to, iż rozsiany czerniak nie rokuje dobrze.
_________________
 
marcinpak 


Dołączył: 28 Paź 2012
Posty: 8
Pomógł: 1 raz

 #5  Wysłany: 2012-10-28, 16:46  


Wiecie, najbardziej chciałbym wiedziec, czy możliwe jest zupelne wyleczenie tego, bo mam wrazenie, ze moja teściowa sę poddała i zamiast walczyć, to wychodzi z zalożenia ze zostalo jej mało zycia i powinna sie cieszyc z tego co ma. Jezeli są nadzieje na zupełne wyzdrowienie, reemiesję choroby, to mysle ze zaczelibysmy tez od jakiejs terapii i psychologa zeby jej przywrocil wiarę.
Poniewaz siedze tutaj od 3 godzin, to wyczytałem o istnieniu Vemurafenib i Ipilimumab, dalo mi to nadzieje, ona ma 56 lat, eh...
czuje sie skrajnie bezradny i przerazony ta sytuacja :( :( :( :(

[ Dodano: 2012-10-28, 16:47 ]
sprobujemy sie od niej dowiedziec jakis szczegółów, brat żony zaczął z nia rozmawiać, moze jesli bedziemy naciskac to cos nam powie, poki co musze sie weedukować, zeby miec jakies argumenty w rozmowie z nia, i zeby widziala jakies szanse
To wszystko jest takie niesprawiedliwe
 
Crocop 


Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 36
Pomógł: 4 razy

 #6  Wysłany: 2012-10-29, 19:45  


wiesz to wszystko jest niesprawiedliwe. Twoja teściowa ma 56 lat a co mają powiedzieć ludzie tacy jak ja którzy mają 30 lat i mniej. Niestety to spotyka różnych ludzi w różnym wieku. Ważne jest jakie były wyniki wycięcia tego znamienia, jaka skala Clarka i naciek wg Breslowa. Jak wyszedł czerniak to miała później docinkę i biopsję węzłów czy nic więcej? Kiedy macie jechać do Warszawy do profesora Rutkowskiego?
 
biofanka 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 05 Paź 2010
Posty: 618
Pomogła: 217 razy

 #7  Wysłany: 2012-11-02, 10:49  


Jeżeli nie ma szans na operację, trzeba wdrożyć leczenie systemowe. Dostępne terapie to : leczenie lekiem Zelboraf, jeśli wystąpi mutacja genu BRAF.
Chemioterapia standardowa, a po niej ewentualne leczenia Yervoy.
Udział w badaniach klinicznych.
Właściwym kierunkiem jest Warszawa i prof. Rutkowski.
_________________
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group