tylko ona nie chce nic powiedziec
jak ja wypytujemy to mowi, ze zamiast tracic czas na dopytywanie się to mamy z nia spedzac jakze cenny czas, co juz w ogole rozklada nas na lopatki. A mozecie chociaz powiedziec jakie sa alternatywy?
Wiem ze prosze o duzo, ale mamy z zoną ogromna panike :(
[ Dodano: 2012-10-28, 15:33 ]
jedyne co powiedziala, ze to sa przerzuty z tego znamienia ktore miala. i ze teraz nie mozna operowac tego drugiego pluca. czytam ze moze byc chemia, radioterapia, albo szczepionka, od czego to zalezy?