Witam wszystkich!
21 lipca 2016r. moja Mama dowiedziała się, że ma nowotwór złośliwy (błona śluzowa macicy),
krwawiła przez dwa tygodnie i nikomu nie powiedziała, dopiero przypadkiem wyszło to na jaw i została szybciutko wysłana do ginekologa.
22.07 po wizycie u ginekologa onkologa (w ŚCO) rozpoznaniem był rak gruczołowy endometrium G2.
Po konsultacjach w ŚCO został wyznaczony termin laparotomii na 9 września br.
Ze względu na (jak mówił lekarz po wykonaniu usg) duże zajęcie macicy leczenie kliniczne wyglądało tak:
Poszerzone usunięcie macicy z przydatkami. Obustronne usunięcie węzłów chłonnych biodrowo-zasłonowych.
Wspomnę jeszcze o tym, że mama miała robioną tomografię (której wyników nie znam bo lekarz powiedział, że jest ok), RTG klatki piersiowej (żadnych zmian patologicznych w płucach) oraz markery nowotworowe, które wyszły negatywne.
Po badaniu histopatologicznym usuniętej macicy dzisiaj dostałam wynik badania, który wygląda następująco:
Opis makroskopowy:
(...) Na przekroju w trzonie białawy guz o wym. 65x30x40 mm.
Miejsce pobrania materiału- Cieśń:
Stwierdzono naciek podścieliska cieśni- adenocarcinoma serosum.
Stwierdzono liczne zatory z komórek raka w światłach naczyń.
Trzon:
Adenocarcinoma serosum G-3.
Średnica guza: 65 mm.
Rak nacieka ponad połowę grubości warstwy mięśniowej i nie przekracza omacicza. Stwierdzono liczne zatory z komórek raka w światłach naczyn.
pT3bN1
Przymacicze prawe:
Stwierdzono naciek adenocarcinoma serosum.
Stwierdzono liczne zatory z komórek raka w świetle naczyń.
Przymacicze lewe:
(to samo co w prawym)
Przydatki prawe:
Stwierdzono zatory z komórek raka w światłach naczyń wnęki jajnika.
Jajowód o typowej budowie histologicznej.
Przydatki lewe:
(to samo co w prawych)
Węzły chłonne biodrowo-zasłonowe strona prawa:
Wypreparowano trzy węzły chłonne, w tym dwa z przerzutami raka (2/3).
Średnica przerzutu 19 mm.
Stwierdzono naciekanie tkanek miękkich okołowęzłowych.
Węzły chłonne biodrowo-zasłonowe strona lewa:
Wypreparowano trzy węzły chłonne z przerzutami raka (3/3).
Średnica przerzutu 9 mm.
Stwierdzono naciekanie tkanek miękkich okołowęzłowych.
Z tego wiem, że jednak rak jest mniej zróżnicowany niż było mówiono wcześniej, bardziej złośliwy; są przerzuty do węzłów chłonnych. Rak wszędzie nacieka. Jest rzeczywiście bardzo zaawansowany.
Ale czy mógłby mi ktoś wyjaśnić to dokładniej? Bo dzisiaj od lekarza dowiedziałam się tylko, że jest to bardzo zaawansowane.
Na skierowaniach do konsultacji radioterapeutycznej i chemioterapeutycznej ( które umówione są na 30 września) Rozpoznanie wygląda tak: rak trzonu macicy IIIB G3 (adenocarcinoma serosum).
Co z tymi licznymi zatorami z komórek raka w światłach naczyń? Czy są one bardzo niebezpieczne?
Co z tym naciekiem w warstwie mięśniowej w trzonie macicy?
Ogólnie wszystko pojedynczo rozumiem ale jak to wygląda łącznie?
Wiem, że jest źle
Może mógłby mi to ktoś wszystko dokładnie wytłumaczyć?