U mojej Mamy Wykryto guza wnęki wątroby, najprawdopodobnie pierwotne ognisko. Po konsultacji u prof w W-wie poddano ja zabiegowi niestety okazało się że proces nowotworowy jest rozsiany na całej wątrobie i poza nią!! Nie doszło do usunięcia guza! Czekamy na wynik histopatologiczny.
Dodam że mama ma zaprotezowane drogi żółciowe co na tę chwile ratuje jej życie! Czeka ją chemioterapia Napiszcie czy ma jakieś szanse ja liczę i głęboko wierzę że ma! Boje się pytać lekarzy o rokowania
To błąd, w końcu to lekarze wiedzą więcej nt. stanu mamy i mogą udzielić najbardziej pewnych informacji.
Nie musisz przecież pytać "ile czasu mamie zostało" czy "jakie są rokowania", a po prostu o to jak będzie przebiegało leczenie, ile będzie trwało etc.
iwaa napisał/a:
Napiszcie czy ma jakieś szanse
Niestety bez żadnych wyników (badań obrazowych, morfologia, biochemia), a przede wszystkim bez histopatologii, nie możemy odpowiedzieć na to pytanie.
Nadesłano:
1. wycinek z meta do III segmentu
2. wycinek z głównej masy guza 2.naczynia
ROZPOZNANIE HISTOPATOLOGICZNE:
1. Fragment wątroby 1,5x0,7x0,4 cm.
Na przekroju z kremowym litym naciekiem średnicy 0,4cm. Opisana zmiana jest ogniskiem włókniejącym z rozproszonymi i w skupieniach naciekami zapalnymi.
2. Fragment watroby 2x1x0,6cm.
Na przekrojach z naciekiem litym, kremowym,widocznym w linii cięcia. Mikroskopowo fragment watroby z naciekiem raka gruczołowego o niskim stopniu zróznicowania.
CK19 (+), CK7 (+) w pojedynczych komórkach, hepatocyty (-), śluz + w pojedynczych komórkach.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-07-04, 09:40 ] Masz już swój wątek na Forum - w nim dodawaj dalsze informacje dot. stanu mamy, choroby etc.
Wątki scalone.
W wyniku mowa jest o nacieku gruczolakoraka na wątrobę, o wysokim stopniu złośliwości histologicznej (niski stopień zróżnicowania).
Nie ma natomiast w tym wyniku jednoznacznego potwierdzenia, że jest to gruczolakorak wątroby (pierwotny), czy planowane są dalsze badania?
Jakie w ogóle badania do tej pory wykonano i z jakimi wynikami?
No to jestem załamana miałam nadzieję że wynik histopatologiczny będzie inny! Nie mam w domu mamy badań! Napewno wykonano TK,USG,biochemia i morfologia markery nowotworowe.Dopiero 13 lipca mama ma wizytę u onkologa.
Witam! Nie zdążyłam odbic na ksero dokumentacji medycznej przebiegu choroby mojej mamy,ponieważ mama wyladowała w szpitalu z zapaleniem płuc (nie ma dużych zmian zapalnych bardziej "odmowe") oraz z wodobrzuszem! Nic nie je i mało co pije!
Należałoby wymienić protezy w drogach żółcowych ale teraz nie wiem czy przy tym wodobrzuszu można zrobić!? Dodatkowo bardzo puchną jej nogi, lekarze twierdzą że nic nie da się z tym zrobić.
Narazie ogarnęli trochę to zapalenie płuc i problemy zapchanych jelit. Nie spuszczali wody, ponieważ jest mało i boja się uszkodzić inne narzady. Mama dostaje leki moczopedne - czy to pomoze? 19 lipca mama ma wizytę u onkologa - ciekawa jestem co on na to wszystko?
Lekarze z oddziału wewnetrznego (bo na takim mama lezy) odradzaja chemioterapię! Co Wy na to?
iwaa, witam Cię bardzo serdecznie. Przeczytałam Twój wątek na temat mamusi. Nie wiele mogę pomóc, prócz oczywiście dodania otuchy i życzenia wszystkiego dobrego.:)
Mam jednak prośbę, tak od siebie, nie krzycz- pisząc i zwracając się z poradą do innych:)
_________________ Przykro, że daje się osty...nie myśląc :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum