[Zainteresowana]

Witam,

bardzo proszę o interpretację powyższych wyników. Jajnik został usunięty 2 tygodnie temu i na podstawie jego fragmentów uzyskano następujące wyniki:


Badanie śródoperacyjne:
Makroskopowo: materiał w licznych fragmentach śr. 5 cm, Barwa żółto-beżowa, lite, miękkie, elastyczne przypominające tkankę tłuszczową. W obrębie materiału fragment jajowodu 7 cm.

Mikroskopowo: Obraz cytologiczny z preparatów z imprintów i histologiczny z preparatu mrożonego sugerują dysgerminoma.

Materiał po badaniu śródoperacyjnym:
Mikroskopowo: Dysgerminoma. Jajnik z zawapnieniami Jajowód budowy typowej.

Uzupełnienie wyniku:
Dysgerminoma M9060/3 C56 pT1a (ocena paramentru T utrudniona ze względu na rozfragmentowanie guza)

CD117: odczyn dodatni, błonowy
PLAP: odczyn dodatni
Vimentyna: odczyn dodatni
Ki 67: ok. 20%
CKAE 1/3: odczyn ujemny
HCG: odczyn ujemny


Nowotwór w licznych fragmentach o łącznej średnicy 5 cm.




Co sądzicie o tych wynikach? Jakiemu leczeniu pacjentka powinna się poddać?

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie opinie, a może jakiegoś istotnego wyniku brakuje?

[marzena66]

Zainteresowana,
Tak na początek i na szybko poczytaj sobie proszę od str. 305
http://www.onkologia.zale...20plciowego.pdf

pozdrawiam i witam na forum.

[Ola Olka]

Zainteresowana mam nadzieję że masz już plan leczenia.
Tu krótko o tym rodzaju nowotworu - cytat:

Rozrodczak (dysgerminoma) - najczęstszy nowotwór germinalny rozwijający się z komórek rozrodczych.
Rozrodczak stanowi ok. 2% wszystkich nowotworów złośliwych jajnika. Rozpoznawany u kobiet młodych, stosunkowo często u ciężarnych. W 86% występuje jednostronnie. Rośnie stosunkowo szybko, początkowo nie daje żadnych objawów. Leczenie - u młodych kobiet w stopniu I z jednostronnym guzem - jednostronna adnexectomia + następowa radioterapia. W pozostałych przypadkach usunięcie macicy z przydatkami + następowa teleterapia.
źródło: http://www.forumginekolog...-germinalne/121

pT1a oznacza (IA wg FIGO) – guz ograniczony do jednego jajnika; torebka nietknięta, brak guza na powierzchni jajnika; brak komórek nowotworowych w płynie otrzewnowym lub popłuczynach otrzewnowych

Pozdrawiam serdecznie

[Zainteresowana]

Witam,

w nawiązaniu do tematu.

Po wielu konsultacjach z lekarzami, nie podjęłam się chemioterapii na obecnym etapie.

Jednakże w tym tygodniu odebrałam wyniki kontrolnej tomografii klatki piersiowej i zamieszczam wyniki poniżej:




1. Czy Waszym zdaniem powinnam wykonać kolejne badanie za 1-2 miesiące i ocenić czy owe guzki/ognisko osteolityczne powiększają/powiększa się.

2. Czy powinnam już teraz udać się do lekarza? Jeśli tak to do jakiego? (pulmonolog, onkolog)?

3. Czy jesteście w stanie polecić mi jakiegoś dobrego specjalistę? (jestem z Warszawy, ale w miarę potrzeby wchodzą w grę oczywiście inne miejsca).


Dziękuję za każdą radę.

[ Dodano: 2018-01-17, 16:55 ]
Dodam, że przed operacją podczas której usunięto mi jajnik miałam rentgen klatki piersiowej i wszystko było w najlepszym porządku

[missy]

Czy po rozpoznaniu rozrodczaka trafiłaś pod opiekę onkologa ( ginekologa - onkologa)? Miałaś badane jakiekolwiek markery przed operacją? Jakie badania obrazowe oprócz rtg klatki miałaś przed operacją?

Cytat:

nie podjęłam się chemioterapii na obecnym etapie.

W I st.zaawansowania leczenie uzupełniające nie jest zalecane.

Ocena obecnego wyniku należy do lekarza, który Cię na nie skierował - nie masz żadnych wniosków pod opisem badania?
Guzki w płucach są malutkie i podpadają jedynie pod obserwację, o jej charakterze i częstotliwości wykonywania musi decydować lekarz. Dlatego zapytałam o Twojego lekarza prowadzącego.
Ognisko osteolityczne w żebrze ( torbiel?) powinno być dokładniej opisane przez radiologa - być może dokładniejszy byłby rezonans magnetyczny.

[Zainteresowana]

Dziękuję missy za odpowiedź.

Tak, po operacji trafiłam do ginekologa onkologa, to on zadecydował o tym aby nie podawać chemii. Miałam markery robione kilka razy przed operacją i po, wszystko było w normie zarówno przed, jak i po operacji. Dziś odebrałam wyniki i również są w normie
Afp, ldh, i hcg. Przed operacją miałam tylko ekg serca i rtg klatki piersiowej, rezonans miednicy i markery.

Nie ma żadnych wniosków pod opisem badania. Wkleiłam to co otrzymałam. Stąd moje pytanie czy nie powinnam tego skonsultować z innym radiologiem? Czy nie powinno być jakiegoś dokładniejszego opisu w przypadku tego ogniska ?

Mój lekarz prowadzący, ginekolog onkolog nie zinterpretował tych wyników kazał tylko skonsultować z innym radiologiem, nie wiem dlaczego, może dlatego że on jest tylko od narządów rodnych, a tutaj jest mowa o płucach?

Czy możesz polecić jakiegoś konkretnego lekarza na obecnym etapie? Mój obecny lekarz prowadzący jest na urlopie.

[missy]

Niestety, nie jestem z Warszawy i nie umiem Ci podpowiedzieć, w którym miejscu warto szukać dodatkowej konsultacji. Na pewno sensowne będzie rozejrzenie się po zakładach radiologii z ośrodków zajmujących się ( min.) leczeniem nowotworów.

[gaba]

W Lux- med można zamówić dodatkową konsultację radiologa, zadzwoń tam powiedzą co i jak, jak zamawiasz to możesz podać swoje pytania, ale pamiętaj o odpowiednim sformułowaniu bo radiolog pisze o tym co widzi a nie co z tym dalej robić. Ale możesz zadać pytanie czy zdaniem opisującego należy jeszcze wykonać dodatkowe badanie obrazowe i jakie. Jak masz czas to możesz pojechać tam osobiście to na ul. Kasprzaka na terenie Szpitala Wolskiego jest pawilon w którym jest LuxMed diagnostyka.

[martina25]

W enel - med przyjmuje dr Kupis, chirurg ze szpitala na plockiej, super specjalista. Ja też miałam na TK guzek który podejrzewali o przezut, wszyscy mówili żeby usunąć i nie ryzykować, mój miał 10mmx11mm w prawym płucu, był za mały żeby zrobić biosje. Podałam się operacji, okazało się że to nie było rakowe.