Ciesze sie ze znalazlam to forum i ze moge podzielic sie moim problemem z innymi.
Pod koniec maja zdiagnozowano u mnie raka zlosliwego szczeki dolnej po prawej stronie.
Trwalo to dobrych kilka miesiecy zanim zdecydowalam sie pojsc do stomatologa. Balam sie poprostu tej diagnozy.
Chirurg-stomatolog w szpitalu stwierdzil, ze nowotwor jest zbyt duzy aby go, operowac,
wiec zdecydowano sie na podanie mi mocnej chemii.
Mialy to byc trzy tygodniowe serie z dwutygodniowa przerwa miedzy kazda seria.
Przez tydzien lezalam w szpitalu podano mi chemie, czulam sie dobrze nie mialam ubocznych objawow.
Gdy po tygodniu wrocilam do domu poczulam sie bzrdzo slabo, byla to niedziela. W nocy zaczely sie wymioty i biegunka.
Rano bylam tak slaba,ze nie moglam wstac z lozka. Maz odprowadzil moje dzieciaczki do
szkoly a mnie zawiozl do szpitala.
Okazalo sie, ze mam bardzo malo bialych cialek i bardzo niskie cisnienie. Przez tydzien stawiali mnie na nogi.
Po nastepnym tygodniu podano mi nastepna chemie. Po tych dwoch seriach guz sie nie zmniejszyl.
Zdecydowano wiec na zastosowanie nieco slabszej chemii i radioterapii. Z 35-u seansow zostalo mi jeszcze 8.
Mam te wszystkie uboczne objawy : suchosc w buzi, brak smaku i apetytu i szczypanie
w buzi lacznie z plesniawkami ktorych nie moge sie pozbyc.
Do mycia zebow uzywam past do zebow dla dzieci bo wszystkie inne strasznie szczypia a nie wiem czy istnieja jakies specjalne pasty na tego typu dolegliwosci.
Poniawaz nic nie jem dostaje pozywienie w kroplowkach (wieczorem przychodzi pielegniarz i podlacza mi na noc kroplowke a rano ktos inny mi ja odlacza.
Lekarz przepisal mi rowniez drinki proteinowe do picia. Dzieki temu nie trace na wadze.
Ostatnio na prawym wewnetrznym policzku pojawila mi sie opuchlizna tak mniej wiecej od
dwoch tygodni boje sie ze to moze byc przerzut na slinianki, czy ktos mial cos takiego?
Oprocz tego mam wypaczony zgryz bo dolna szczeka przesunela mi sie w prawa strone
przez to nie moge nic gryzc.
Czy po ewentualnej operacji nastawia mi szczeke na miejsce?
Wiem, ze przede mna jeszcze wiele miesiecy leczenia nie moge przegrac bo mam dwoje,
jeszcze malych dzieci (8 i 6 lat), ktore mnie potrzebuja
Moja kuzynka powiedziala, ze powinnam sie cieszyc , ze nie mieszkam w Polsce bo na pewno by sie mna tak nie zajeli jak tu we Francji.
No i w Polsce musialabym dysponowac duza gotowka aby sie mna odpowiednio zajeli ( nie wiem moze ma racje).
Teraz musze wyjsc po zakupy i odebrac dzieci ze szkoly. Przy nastepnym wejsciu napisze
co uzywam na popalona szyje.
[ Komentarz dodany przez: mamanel: 2010-10-12, 11:02 ]
Witaj. Zdjęcia z Twojego postu przeniosłam tutaj: http://www.forum-onkologi...t2236.htm#36387