Witam Was wszystkich,
Jestem tutaj nowa..
Piszę, ponieważ mam gruczolaka brodawki Vatera, powiększył się od 1,5 roku ale na histpat muszę poczekać..
Mam polipowatość rodzinną a raczej Zespół Gardnera. Jelito usunięte praktycznie dwa lata temu, wytworzony J-pouch.
Myślałam, że najgorsze mam za sobą... Jednak ten gruczolak to znowu nowość..
tzn miałam polipy w żołądku i dwunastnicy, w brodawce Vatera..ale teraz okazuje się że gruczolak się powiększa. Czekam co wyjdzie w badaniu histopatologicznym..
Miałam duże problemu z żelazem ale zastrzyki domięśniowe i podanie żelaza dożylnie na razie ten problem usunęły..
Mam także endometriozę..
Powiedzcie mi... czy ten gruczolak w brodawce Vatera zawsze kończy się nowotworem złośliwym..? Mniemam, że często... ?
Szukam wsparcia...