Witam. Jestem tutaj nowa i mam pytanie. Moj Tato ma zdjagnozowanego raka przełyku. Jest w tej chwili po leczeniu chemio i radioterapią, a w czwartek czeka go brachyterapia. Martwimy się o Niego bo po leczeniu jest bardzo słaby. MA bardzo silne zawroty głowy.
Muszę dodac, że w czerwcu zakończył leczenie radioterapią po usunięciu krtani - diagnoza rak zachyłka 3 stopnia.
Proszę o pomoc, czym możemy go wzmacniac. Jeszcze niedawno jadł w miarę dobrze, o ile tak można powiedziec przy tej chorobie, ale teraz nie chce ani jesc ani pic. Dajemy Mu nutridrinki ale co możemy jeszcze? Ostatnie dni są dla niego okropnie męczące bo dusi się tak, że jesteśmy przerażone, a nie możemy Mu pomóc. Mam nadzieję, że tutaj uzyskamy dobre rady.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-02-26, 22:24 ] Post wydzielony do osobnego wątku, zgodnie z Regulaminem Forum.
Tak Tato jet pod bardzo dobrą opieką lekarzy. Brał leki poprawiające apetyt ale niewiele dały. Mam wrażenie, że On boi się jeśc i pi ze względu na ból. Ostatnio ból bardzo się nasilił, nawet przy przełykaniu wody. Pytamy Pani doktor i ona tłumaczy to skutkami napromieniania i radzi cierpliwośc ale Tato najwyrazniej już jej nie ma:( Martwimy się bo bardzo słabnie i chudnie, a teraz siły są Mu potrzebne podwójnie. Boimy się oby to nie było coś gorszego bo nie mógł miec zrobionej całkowitej endoskopii gdyż już było takie duże zwężenie przełyku Przy poprzednim naświetlaniu był bardzo dzielny, a teraz się poddaje. Dziękuję za odpowiedz i serdecznie pozdrawiam
Dziś Tato miał miec brachyterapię ale p. Doktor zadecydowała, że jest na to za słaby. Chciałam podac wyniki z wypisu po leczeniu i prosic o wyjaśnienie, czy to jest już bardzo poważny stan:
Rak piersiowego odcinka przełyku cT3N1MO, CS3.
Dziś też przepisano Mu Megalię i zobaczymy jak zadziała bo z apetytem i piciem jest ciężko. A wiem, że powinien :(
czy to jest już bardzo poważny stan:
Rak piersiowego odcinka przełyku cT3N1MO, CS3.
Ponieważ nie dysponujemy żadnymi wynikami badań, opierając się tylko na powyższym fragmencie możemy jedynie powtórzyć za nim - jest to III stadium zaawansowania choroby (dokładnie IIIA) w IV-stopniowej skali (z podziałem na I-IIA/B ; IIIA/B/C).
Witam Wszystkich cieplutko. Mam pytanie dotyczące mojego Taty. W styczniu tego roku miał zdiagnozowanego raka przełyku. Jest już po radio i chemio terapii. Jest w tej chwili bardzo słaby ale nie to jest najbardziej dokuczliwe. Bardzo Go męczy to,że w przełyku zalega Mu twardniejąca wydzielina, którą musi wykrztuszac, a ma z tym ogromny problem i bardzo się przy tym męczy. Wręcz dusi,a my nie możemy nic na to poradzic. Wykrztusza to przez otwór po usunięciu krtani (w zeszłym roku rak krtani i jej usunięcie). Jest to dla Niego wysiłek ponad Jego siły. Bardzo nas to martwi bo jest tak słaby, a to go pozbawia tych sił jeszcze bardziej :(( Może Ktoś umie coś doradzic. Będziemy z Rodzinką bardzo wdzięczni za każdą poradę abyśmy mogły Tatusiowi pomóc. Równie w tym miejscu chciałabym podziękowac za radę o stosowaniu Megalii.
Wydzieliny z przełyku nie można wykrztuszać przez otwór po usunięciu krtani, wnioskuję zatem, że jest to wydzielina z oskrzeli. Jeśli jest bardzo gęsta, to można ją rozrzedzać preparatami stosowanymi w celu rozluźnienia wydzieliny oskrzelowej w infekcjach, np. Mucosolvan, ACC, Flegamina.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Tatuś brał Mucosolvan ale bardzo Go podrażniał i jeszcze bardziej przyduszał:( Boimy się aby to nie było coś znów paskudnego bo ma cały czas ból w piersiach.Pan Doktor z hospicjum,który przychodzi do Taty mówi,że w płucach jest czysto.A czy Flegamina nie będzie drażniąca?
Dziękuję pięknie za podpowiedz,zaraz jutro podjadę do Doktora mojego Tatusia, nie będę czekac do czwartku.Mam nadzieję,że Lekarz będzie za i to pomoże.Serdecznie pozdrawiam:)
Witam ponownie:) Czekamy z niepokojem na wyniki czwartkowych badań z nadzieją,że nie będą straszne:( Mój Tato ma pytanie do ,,Współtowarzyszy w doli i niedoli" czy są Osoby,które używają ssawy i czy to Im pomaga.Ma też jeszcze pytanie co z problemem wypróżniania bo on próbuje tabletki,ziółka a ciągle z tym kłopot.Dziękuję w Jego imieniu za odpowiedz
Mogę odpowiedzieć od siebie na to ostatnie pytanie. Jeśli Twój Tatko malutko je, to może mieć kłopoty z wypróżnianiem. Jeśli tylko przyjmuje produkty płynne, to może mieć biegunki, albo tylko wydalać mocz. Bo po prostu nie ma czego wydalać. Nie jestem specem w tej dziedzinie, tak mówiła jedna pielęgniarka, że może się tak dziać, gdy moja Mamcia leżała w szpitalu (nie chodziło co prawda o nią, ale o sąsiadkę z łóżka obok). Jeśli źle usłyszałam, albo coś przekręciłam to przepraszam i proszę o sprostowanie.
Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciukasy za Twojego Tatkę żeby wszystko było dobrze. Zdrówka Mu koniecznie życz. Żeby już nie bolało, wszystko się dobrze goiło, żeby mógł jeść i nabierać sił Mam też nadzieję, że przestanie mieć problemy z tą wydzieliną. Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka
Witaj,
jesli problem z wyproznieniem to zaparcie to polecam lactulosum, bez recepty, syrop fructolax owoce & blonnik tez bez recepty, do kupienia w aptekach internetowych najczesciej. Ten pierwszy to to syrop ktory nie wchlania sie w jelicie, powoduje zwiekszenie objetosci masy kalowej przez co szybciej przedostaje sie ona do odbytu I nasteppuje szybkie wyproznienie. Zaczyna dzialac najczesciej na drugi dzien od rozpoczecia stosowania. Ten drugi syrop to wyciag ze sliwek I fig, naturalny, mosno skoncentrowany, ma dzialanie lekko przeczyszczajace ale w sosob naturalny. Nie powoduje rozwolnieni tylko reguluje wyproznienia. Lactulosa moze poqodowac rozwolnienia w zbyt duzej dawce.
_________________ Tatko 01.12.1952r - 06.02.2013 r. (*)
Na zawsze w moim sercu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum