przepraszam ale jeszcze raz zapytam, bierze ktoś votrient ? przy raku nerki z przerzutem do płuc ? wiele pytań przy tej paskudnej chorobie a lekarze są bardzo oszczędni w słowach, pozdrawiam
Obawiam się, że postawione przez Ciebie pytanie może nie doczekać się odpowiedzi.
W zamian proponuję Ci wykazanie trochę inicjatywy i wyszukanie samodzielnie takich osób:
ich wątki powinny posiadać w opisie nazwę tego leku.
W tym celu możesz przejrzeć ten dział (opisy wątków pisane czarną czcionką znajdują się bezpośrednio pod ich tytułami)
lub skorzystać z forumowej wyszukiwarki, przeszukując forum wg opisów tematów albo także szukając 'votrient*' w treści postów.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
witam, ciekawa historia - zauważyłem milimetrowy ciemny odrost na wąsach - bo oczywiście po Votriencie osiwiałem w miesiąc, ciekawe czy organizm sie przyzwyczaił czy Votrient nie działa ? ale za 2 tygodnie mam tomograf to sie okaże czy sie pakować na wakacje czy do ...pozdrawiam.
witam wszystkich, co mam powiedzieć lekarzowi jak się zapyta czy się dobrze czuję ? jeśli dzisiaj zrobiłem takie małe ćwiczonko (30 minut) pompki, max 30, razem 150, pozdrawiam wszystkich, nie traćmy nadziei !!!
witam wszystkich, wynik z TK, z sześciu guzków zostały dwa, regres !!!, niesamowite, bedę żył (jeszcze trochę nie czas chyba) !!!, pozdrawiam, jest nadzieja.
witam, jeszcze jedno info o votriencie, ponieważ wyniki są bardzo dobre, zadecydowaliśmy (razem) z lekarzem o obniżeniu dawki z 600 na 400 - trudne dla normalnego funkcjonowania skutki uboczne, mam nadzieję że to poprawi, pozdrawiam.
Mój mąż również ma przerzuty raka nerki do płuc zdiagnozowane w grudniu 2013. Od stycznia 2014 jest leczony Votrientem. Najpierw dawka 800 i bóle głowy, bardzo wysokie ciśnienie, bóle brzucha itp.
Pierwszy tomograf i solidne zmniejszenie guza w płucach. Po trzech miesiącach zmniejszenie dawki na 400 i poprawa jakości życia. Niestety lek podwyższa ciśnienie (ciągłe leczenie) oraz niszczy wątrobę, przez co 2 miesiące był bez leków. Dopiero lekarz specjalista przepisując mu odpowiednie leki na wątrobę umożliwił dalsze leczenie. Wyniki tomografu co 3 miesiące są bez zmian.
Mąż wrócił do pracy i jesteśmy dobrej myśli.
Pozdrawiamy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum