Witam!
Czy ktoś mógłby mi pomóc i udzielić kilku odpowiedzi na nurtujące pytania?
Niestety dwójka małych dzieci nie ułatwia mi znalezienia czasu na przeszukiwanie forum i internetu w celu samodzielnego znalezienia informacji.
Mama ma 54 lata. 19 października została przyjęta na oddział celem leczenia operacyjnego torbieli.
Wcześniej w biopsji cienkoigłowej a następnie gruboigłowej owej "torbieli" wyszły jej komórki atypowe.
W ostatnim momencie zmieniono jej kwalifikację zabiegu z wycięcia miejscowego torbieli na operację z śródoperacyjnym badaniem histopatologicznym.
W związku z niekorzystnym wynikiem obudziła się bez prawej piersi.
Eoikryza z Karty informacyjnej leczenia szpitalnego:
(..) Operowana w trybie planowym - w śródoperacyjnym badaniu hist.-pat. miejscowo wyciętej zmiany rak inwazyjny.
Zabieg poszerzono o wykonanie mastektomii z limfadenektomią prawego dołu pachwowego. Przebieg operacji gładki.
WYNIK 1 BADANIA PATOMORFOLOGICZNEGO: [w moim domyśle b. śródoperacyjne]
Guzek prawego gruczołu piersiowego - wycinek 4,5x3x1,7 cm z 4 nitkami, bez opisu na przekroju szaro-żółty z wyraźnie odgraniczonym ogniskiem 1,5x1x2 c przylegającym do jednego z marginesów cięcia chirurgicznego
1) Intra - pełen przekrój poprzeczny przez wycinek z czterema marginesami
2) Pozostałe części zmiany z marginesami
3) Margines "V" w odległości 1,1 cm od zmiany
4) Margines "VI" w odległości 1 cm od zmiany
5) Pozostałe części materiału
Rozpoznanie patomorfologiczne: Badanie śródoperacyjne. Carcinoma invasivum.
Margines cięcia chirurgicznego wątpliwy.
Badanie parafinowe 2-5. Carcinoma ductale invasivum Bloom 2(3+2+1).
Średnica guza 1,5x1,2cm. W wewnątrzprzewodowym (DCIS) G2 (podtyp sitowaty).
Nie znaleziono ognisk nowotworowych w naczyniach.
Barwienie immunohistochemiczne E-cadherin (+).
Nowotwór przylega do jednego z marginesów.
Pozostałe marginesy w odległości 0,1 cm, 0,7 cm, 0,6 cm, 1,1cm i 1cm bez ognisk nowotworowych.
Wynik 2 BADANIA PATOMORFOLOGICZNEGO
Badanie na obecność receptorów progesteronowych reakcja pozytywna TS=8 (PS=5, JS=3)
Badanie na obecność receptorów estrogenowych reakcja pozytywna TS=6 (PS=4 IS=2)
Indeks proliferacyjny Ki67 = 25%
Badanie na obecność białka HER-2 reakcja negatywna (1+)
Wynik 3 BADANIA PATOMORFOLOGICZNEGO
Pobrane tkanki i narządy
Gruczoł piersiowy prawy 16x12x6cm ze śladem po badaniu śródoperacyjnym 4 cm
1.2 Wycinki z miejsca po badaniu śródoperacyjnym Marginesy cięcia chirurgicznego
3. Margines głęboki w odległości 1,5 cm od miejsca po badaniu śródoperacyjnym, oznaczony tuszem
4. Margines górny w odległości 1,5 cm od miejsca po badaniu śródoperacyjnym, oznaczony tuszem
5. Margines dolny w odległości 6 cm od miejsca po badaniu śródoperacyjnym, oznaczony tuszem
6. Margines przyśrodkowy w odległości 4 cm od miejsca po badaniu śródoperacyjnym, oznaczony tuszem
7. Margines boczny w odległości 1,5 cm od miejsca po badaniu śródoperacyjnym, oznaczony tuszem
8. Margines od strony skóry w odległości 0,5 cm od miejsca po badaniu śródoperacyjnym
9. Brodawka sutkowa w odległości 1 cm od miejsca po badaniu śródoperacyjnym
W obrębie wszystkich kwadrantów szare ognisko śr 5 cm.
10. Wycinki z kwadrantu górnego - wew
11. Wycinki z kwadrantu dolnego - wew
12. Wycinki z kwadrantu górnego - zew poza miejscem po badaniu śródoperacyjnym
13. Wycinki z kwadrantu dolnego - zew
14-18 Węzły chłonne dołu pachwowego długości do 2 cm.
Rozpoznanie patomorfologiczne:
1.2. Fibrosclerosis. Ductectasiae
Mastitis chronica focalis cum resorptione
3-8 Tela neoplasmatica absenta
9. Papillitis chronica focalis
10-13 Fibrosclerosis. Ductectasiae
14-18 Lymphonoduli (19) cum metastasibus (1)
W węźle z przerzutem nacieki nowotworowe w torebce i tkance tłuszczowej okołowęzłowej
Stopień zaawansowania
Klasyfikacja TNM-pTX, N1A
Bezpośrednio po odebraniu wyniku udałyśmy się do znajomej pani onkolog. Zaproponowała Mamie 4 cykle AC argumentując konieczność włączenia chemii przerzutem do węzła oraz wysokim indeksem Ki67.
1) Jakie są rokowania przy takich wynikach?
2) Czy w takiej sytuacji było możliwe i sensowne leczenie oszczędzające?
3) Jakie badania teraz powinny być wykonane? Tomografia? Rezonans? Pet?
4) W jaki sposób można Mamie pomóc ograniczyć negatywny wpływ chemii na organizm?
Np. Czym ewentualnie płukać jamę ustną żeby nie było owrzodzeń?
Czy sensowne jest włączenie np. leków wspomagających wątrobę na tym etapie?
Czy mogłabym prosić o link do jakiegoś artykułu/wątku czy czegokolwiek jeśli odpowiedź na to pytanie byłaby zbyt obszerna i czasochłonna?
Z góry bardzo serdecznie dziękuję za udzielenie informacji i odpowiedzi.
witaj na forum
tutaj masz link do zaleceń a nich odpowiedź na nurtujące Cię pytania
jeżeli chodzi o chemię, każdy przechodzi ją inaczej. Mama dostanie leki przeciwwymiotne (bynajmniej powinna). Ciężko tak powiedzieć co robic na zapas, bo nigdy nie wiadomo, jakie skutki uboczne będą. Na pewno powinna zadbać o odporność i prawidłowe odżywianie.
Co do płukania, można w aptece zakupić leki do plukania jamy ustnej tak prowizorycznie.
Tu masz link, poczytaj
http://www.policzmysie.pl...-chemioterapii/ http://portal.abczdrowie....nia-raka-piersi http://www.forum-onkologi...dzin-vt1274.htm
pozdrawiam i trzymaj się cieplutko w tako trudnej dla Was sytuacji
Ad 1 i 3 Co masz na myśli pytając o rokowania? Przeżycie 5 lat (tak opisują statystyki) raczej wysokie, ale jeżeli pytasz o całkowite wyzdrowienie to nic nie wiadomo. Wycięto wszystko co możliwe (to dobrze) ale czy komórki raka nie powędrowały dalej poza lokalny układ limfatyczny to nie sposób stwierdzić. W tej chwili nie ma sensu robić szczegółowych badań, bo ewentualne przerzuty muszą trochę urosnąć żeby były widoczne. RTG płuc i USG jamy brzusznej na dobrym aparacie, jeszcze ewentualnie usg TV. Jeżeli nic nie wyjdzie, a chora nie ma jakichś objawów to pozostaje tylko czekanie. Ki 67 nie jest wysokie.
Ad 2. W piersi były różne zmiany, chirurg widział nietypową tkankę, wiedział z badania że jest rak więc ciął wszystko, nie można ciąć plasterkami i po kolei dawać do badania czy jeszcze rak czy już czysto, trwałoby to zbyt długo i mogłoby skutkować dostaniem się komórek rakowych do krwioobiegu. Naprawdę wycięcie wszystkiego jest najskuteczniejszą metodą walki z rakiem.
Ad.3 Poczytaj w tym dziale, o chemii tu jest wszystko, ale nie należy uczyć się tego na zapas, u każdego przebiega to inaczej i lepiej poczekać aż jakieś skutki się pojawią.
Mama po pierwszym AC. Dostała wczoraj, czuje się na razie zadziwiająco dobrze.
Płuca czyste, usg jamy brzusznej bez zmian, Ig i markery niskie. Jedynie d-dimery ma podwyższone (1618 przy normie do 500) i gamma glutamylotransferaza dwukrotnie podwyższona. Poinformowano ją też, że ma podejrzaną zmianę w drugiej piersi oraz że czeka ją najpewniej jednak jeszcze radioterapia, ale o tym zadecyduje radioterapeuta po konsultacji. Nadal nikt się nie chce wypowiadać o rokowaniach.
Koniecznie chcesz statystyk? To są następujące: W USA na podstawie przypadków diagnozowanych w 2004 r i leczonych, przy zaawansowaniu regionalnym (przerzuty tylko do regionalnych węzłów chłonnych) czyli takim jak u Twojej mamy: 5 lat przeżyło 84,6 % pacjentek. Dane podane w 2010 r.
Ja do statystyk polskich się nie dokopałam, wiadomo tylko że są na jednym z ostatnich miejsc w Europie.
Te statystyki nie są zbytnio pomocne przy rozważaniu planów osobistych (np typu trzymać się kurczowo pracy, czy odpuścić- wykorzytać zwolnienie i starać się o rentę). Przy obecnych metodach leczenia stosunkowo łatwo jest utrzymać ogólnie zdrową pacjentkę przy życiu przez 5 lat. Chemioterapia, później hormonoterapia, chemioterapia II linii i jeżeli nie ma przerzutów do mózgu 5 lat mija. Kwestia co dalej. Prognozy dla określonej osoby poprawiają się z każdym mijającym bez progresji rokiem po zakończeniu chemioterapii. Po prostu wtedy widać jak ta osoba reaguje na leczenie, jak długi był czas remisji.
Mama powinna z lekarzem porozmawiać nt poziomu D-dimerów, czy lekarz coś przepisał? Chodzenie z takim poziomem to zwiększone ryzyko udaru.
Dziękuję Ci Gaba za odpowiedź :*
Mi nie chodzi o statystyki, ale żeby ktoś mniej więcej określił w jakiej znaleźliśmy się sytuacji. Wiadomo, że w medycynie nic nie jest na 100%, ale żeby tak mniej więcej wiedzieć czego możemy się spodziewać.
Pani doktor, która Mamę prowadzi jest świetnym lekarzem i mamy do niej pełne zaufanie, ale brakowało nam od niej informacji jakie są szanse na wyleczenie. Dla pacjenta i rodziny to jednak są ważne sprawy.
Aktualnie jesteśmy lekko zdziwione łagodnymi objawami po AC. Podanie było w środę, jest sobota a Mama ma mniejszy apetyt, jest ospała, nadwrażliwa na zapachy i nic poza tym. Żadnych mdłości, nudności, biegunek, bóli itp itd.
Jeśli chodzi o d-dimery to asystentka pani doktor, też lekarka powiedziała, że to może być po operacji (miesiąc temu). Jeszcze muszę w poniedziałek porozmawiać na ten temat z lekarzem prowadzącym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum