Moja mama 20 lat temu chorowała na raka piersi. Rak 3 stopnia.
Usunięto jej pierś a następnie jajniki.
3 miesiące temu nastąpił nawrót. guz pojawił się w drugiej piersi.
Usunięto drugą pierś, a wyniki badań są następujące:
Carcinoma lobulare invasivum mammae sinistrae, status post tumorectomian.
Lymphadenitis reactiva acuta fossae axillaris(10)zaawansowanie pT1c No, Mx.
Structura fossae post tumorectomiam et mamillae normotypica.
ER(+)15%słaba reakcja,PgR(+)5% słaba reakcja
HER2 Protein (-) oznaczono przy użyciu PATHWAY HER2 firmy ROCHE DIAGNOSTICS
Lekarz nie jest pewny jaką podac chemie, jakie leczenie wogóle podjąć.
Po pierwsze nie jest pewne że to nawrót, może to być (i to jest bardziej prawdopodobne) następny nowotwór o innych cechach niż poprzedni.
Po drugie nie jest źle - jest to spory guz ale bez przerzutów do węzłów chłonnych, nie podałaś całego wyniku, nic nie wiadomo o marginesach, brak informacji o złośliwości guza. Brak danych o wieku i ogólnej kondycji chorej. Jeżeli to było dobrze wycięte (duże marginesy, usunięte i przebadane wszystkie węzły) a są poważne przeciwwskazania do chemioterapii to lekarz może mieć wątpliwości czy podawać chemię.
Dziękuje za odpowiedż.
Moja mama ma 48 lat, nowotwór który teraz się pojawił "Carcinoma lobulare invasivum mammae sinistrae, status post tumorectomian" to jest ten sam co 20 lat temu. Stopień złosliwości G III. Przepisałam wszystko co było na kartkach z wynikami badań. Ogólnie mama czuje się dobrze i poza tym nie ma innych schorzeń.
Cóż, młodość w tym wypadku jest czynnikiem niekorzystnym. Powinno być leczenie uzupełniające: chemioterapia. Czy Mama była badana na mutację BRCA1 i 2? Jeżeli miała pierwszy guz w wieku 28 lat to powinna mieć to badanie zrobione. (I Ty też). Skąd ta pewność że to ten sam nowotwór? Czy lekarz to potwierdził? Ten sam typ nowotworu, ale 20 lat minęło i cechy guza mogły się mocno zmienić, zakładanie że to ten sam nie ma podstaw. Napisz jak to było, bo można się tylko domyślać: Co ustalono i na jakim etapie: biopsja - usunięcie guza- usunięcie całej piersi i węzłów chłonnych.
Nie będę specjalnie odkrywcza jeżeli napiszę, że nie kwestionowanym autorytetem w sprawach chemioterapii raka sutka jest prof Pieńkowski. Jeżeli możecie to celowe byłoby udanie się do Otwocka na konsultację do niego. Trzeba zabrać każdy papierek zarówno współczesny (poprosić o skopiowanie pełnej dokumentacji)jak i posiadane historyczne.
Ja robiłam sobie badania genetyczne 3 miesiące temu. Mutacji BRCA 1 i 2 nie posiadam, ale teraz czekam na koleny wynik gen.Chek. Niestety 20 lat temu nie zrobili mamie tego badania, nie było może tak dostępne jak teraz. Mama, twierdzi że to ten sam tym(sprawdzała w wypisie ze szpitala z przed 20 lat), ale jeszcze raz osobiście to sprawdze i wtedy się odezwe. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum