szukam informacji o wykonaniu talkowania pluc w Warszawie i okolicach
na Płockiej poinformowano nas ze mamy udać sie na Banacha ale słyszlalm ze jeszcze sa inne szpitale .
Mama rak piersi , przerzuty do pluc, kosci i watroby
jest juz zniechecona do leczenia , zmeczenie materialu ,
chcialabym dowiedziec sie z pierwszej reki ,
z informacji kliniki w Poznaniu wynika ze metoda daje dobre rezultaty ,
Na temat talkowania mogę polecić Ci np. ten artykuł, gdzie czytamy m.in.:
Cytat:
Wniosek: Na podstawie wieloletniego doświadczenia autorzy wnioskują, że talkowanie jamy opłucnej podczas torakoskopii jest skuteczną metodą pleurodezy zarówno u chorych z samoistną odmą, jak i wysiękiem opłucnowym w przebiegu nowotworowych i nienowotworych chorób. Jednak zdaniem autorów, wobec opinii wskazujących na działanie talku indukujące zespół niewydolności oddechowej dorosłych (ARDS), nie należy zaprzestawać poszukiwania innego, lepszego środka.
Leczenie nowotworowego wysięku w jamie opłucnej zależy w dużym stopniu od typu nowotworu. W przypadkach nowotworów wrażliwych na chemioterapię (drobnokomórkowy rak płuca, rak sutka, chłoniaki, rak stercza, rak jajnika, rak tarczycy, nowotwory z komórek rozrodczych) stosowanie leczenia ogólnego może spowodować cofnięcie się płynu. W innych przypadkach wskazana jest pleurodeza, czyli zastosowanie substancji powodującej zarośnięcie jamy opłucnej. Warunkiem skutecznej pleurodezy jest zdolność płuca do całkowitego rozprężenia. Za najskuteczniejszą substancję używaną do pleurodezy uważa się talk, podany w proszku lub w zawiesinie w czasie torakoskopii. Innymi substancjami stosowanymi do tego celu są bleomycyna i tetracykliny. Autorzy opisują dokładnie technikę pleurodezy.
Jednak z uwagi na najwyższe stadium zaawansowania choroby (obecność licznych przerzutów do narządów odległych)
skuteczność takich zabiegów, o ile lekarz uzna je za wskazane, będzie miała jedynie charakter czasowy,
a sama terapia jest leczeniem paliatywnym.
Przykro mi, że nie mam dla Ciebie lepszych informacji.
Pozdrawiam.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Witam ,
dziękuję za link i informacje , zdajemy obie sprawę że leczenie mamy ma charakter paliatywny , ma jednak silny organizm , wyniki krwi pomimo chemii niewiele odbiegają od normy , większym problemem jak zwykle przy chorobach przewlekłych jest zmęczenie psychiczne leczeniem .
Życzę Wesołych Radosnych Świąt
Witam
pozdrawiam wszystkich
u mojej mamy przerzuty raka piersi HER2 do płuc , kości , wątroby teraz w CT mamy jeszcze zmiany meta w prawym płacie ciemieniowym 30-38 mm i ok 5 mm szt 2 , mama dostała pabi-dexamethazon i skierowanie do hospicjum domowego , z uwagi na wystepujący dalej obrzęk wymioty odmówiono radioterapii .
Czy orientujecie się czy pod opieką hospicjum jeżeli obrzęk minie będzie można ubiegać sie o naświetania ? Nie chce rezygnować z hospicjum , ale jezeli stan mamy się poprawi , nie chcę pozbawiać jej mozliwości dalszego leczenia
W pierszy dzień świąt była w sprawna , przeszła ok 2 km bez większego wysiłku , przygotowywała posiłki , a guz wg opinii lekarzy którzy robili CT nie "urósł" w ciągu miesiaca więc bez obrzęku nie za bardzo jej "przeszkadzał" .
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-01-11, 00:31 ] Post przeniesiony do Twojego wątku - w nim kontynuuj swoją historię, zgodnie z Regulaminem Forum.
Witam
mam pytanie do osób opiekujących sie chorymi na guzy mózgu , co jedzą
u mamy pewne jest jajko , bułka z masłem , czasami ziemniaki . woda . herbata slaba
wywar z warzyw z odrobina kaszy manny , zupa warzywna przecierana powodują wymioty , nie próbowałam jeszcze nutridrinków ,
bede wdzieczna za kazda informacje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum