Rozponanie ICD-10J89.9 naciek płuca prawego. Proszę o pomoc!
Mój 65-letni ojczym wstępnie miał rozpoznaną pylice płuc. Miał też robione RTG płuc, w którym wyszedł cień o śr. 1 cm na płucu prawym i inne mniejsze na płucu lewym.
W tym celu najpierw miał przeprowadzoną bronchoskopię. Nic jeszcze nie mamy, ale wiemy że nie wyszło nic złego, gdyż do czwartku w tym tygodniu osoby opisujące wynik miały powiadomić lekarzy o "złych" wynikach a takiej informacji nie było.
Następnie miał wykonane TK:
GE BrightSpeed Elite 16-rz. Dawka DLP 593.00 mGy Kontrasty Ultravist 370 50.00 ml
Informacje kliniczne: podstawą wykonania badania było skierowanie z rozpoznaniem:
Wykonano badanie: TK klatki piersiowej bez i z kontrastem
Opis:
W seg. 6 PP widoczna jest nieuwapniona zmiana guzkowa śr. 1 cm. Wokoło tej zmiany pasmowate krótkoodcinkowe wzmożenia gęstości oraz skąpy obszar matowej szyby. Drobna nieuwapniona zmiana guzkowa śr. 0,4 cm widoczna w przedniej podstawnej części seg. 6 PL. W seg. 2 PP zwapnienie śr. 0,5 cm , nadprzeponowo w seg. 10 PP kolejne zwapnienie śr. 0,3 cm. W seg. płatów dolnych obu płuc i 2 PP niewielkie obszary tzw. matowej szyby.
Poza tym tkanka płuc bez innej patologii.
W obrazie wnęk i śródpiersia struktur patologicznych nie uwidoczniono. Przekroje tchawicy i większych oskrzeli w granicach normy.
Przynaczyniowo, w oknie aortalno- płucnym, przedtchawiczo widoczne są zmiany węzłowe, największe w osi krótkiej (przedtchawicze górne) 0,7 cm.
Serce i duże naczynia zmian nie wykazują. Nadnercza prawidłowe. Zmiany zwyrodnieniowo- wytwórcze na przednich prawych krawędziach kręgów piersiowych. Podejrzenie złamania płytki granicznej kręgu L1 po stronie lewej - ujęte badaniem fragmentarycznie.
Wnioski: Wieloznaczna zmiana guzkowa seg. 6 PP. Proponuję kontrolne TK za 4 mies. celem oceny jej wielkości.
Dodatkowo pojawił się płyn w worku osierdziowym i okres relaksacji serca jest za krótki (pokazało to badania echoserca wykonane już pod kątem operacji). Był tez "doppler żył dolnych" - wszystko w porządku. Tak samo wyniki badań krwi - podstawowe, mikroelementy, ASPAT -19, ALAT-27 raczej wszystko w normie.
Wykonywał to badanie lekarz z mojej rodzinnej miejscowości, Wg niego nie trzeba było wykonywać zabiegu resekcji, ale sprawdzać co jakiś czas wielkość guza. O innych guzach, tych mniejszych na lewym płucu nic nie mówiono gdyż są w odróżnieniu do tego 1centymtrowego są zwapnione więc są śladem po infekcjach.
Na nasze szczęście co 3 miesiące do tego ośrodka w którym wykonywano TK przyjeżdza na konsultacje profesor z Warszawy i akurat gdy mój ojczym lezął w rodzinnej placówce akurat był. Wg niego jest to jak najbardziej 1cm guz do wycięcia na naprawdę in cito (między lekarzami wywiązała się wtedy awantura czego niestety byliśmy świadkami... ale to już inny temat).
Za ponad tydzień mój ojczym miał już wykonaną operację w Warszawie. Wycięto wtedy 3/4 jednego płata płuca prawego. Od tego czasu ojczym bardzo źle się czuje. Ból jest przeogromny. Kaszel się nasila, jak również brak apetytu i osłabienie. Mój ojczym już wrócił do domu z wypisem i rozpoznaniem ICD-10 J89.9 naciek płuca prawego, jak również opisem "na oko" wyciętego guza - "w segm. 6 płuca prawego zmiana guzowata śr. 1 c, bez powiększonych węzłów chłonnych."
Obecnie ojczym bierze ogromne dawki leków przeciwbólowych i leki przeciwzapalne, ale słabnie w oczach. Bardzo się z mamą obawiamy a wyniki dokładne bronchofiberoskopii powinny być za parę dni a patomorfologiczne guza za ok 2 tyg.
Czy da się już określić czy to może być złośliwy guz? Martwi mnie to naciekanie guza (o ile dobrze rozumiem), ale z drugiej strony z tego co wiem z biologii złośliwy guz (o złych rokowaniach) zająłby już węzły chłonne.
tusia89,
Dobrze się stało, że guzek został usunięty, ponieważ w raku płuca tylko operacja daje szanse na zupełne wyzdrowienie.
Czy guzek jest złośliwy - tego nie wiemy, powie nam o tym badanie histopatologiczne. Z dużym prawdopodobieństwem - jest, ponieważ ma radiologiczne cechy złośliwości i dlatego właśnie profesor zdecydował o jego usunięciu.
Skąd wzięłaś naciekanie - nie wiem, nic tam takiego nie zauważyłam.
A złośliwy guz oczywiście zajmuje węzły chłonne, ale po jakimś czasie.
Pozdrawiam Cię i witam na Forum.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Witaj
Naciekanie wzielam ze slowa naciek ktore jest w rozpoznawaniu ale teraz rozumiem ze chodzi o slad na plucu tak w uproszczeniu . Czy moglabys cos wiecej powiedziec o tych cechach zlosliwosci tego guzka? Szczególnie o taka informacje mi chodzi.
Również pozdrawiam
Informacje kliniczne: podstawą wykonania badania było skierowanie z rozpoznaniem:
ale rozpoznania nie wpisano?
tusia89 napisał/a:
Wokoło tej zmiany pasmowate krótkoodcinkowe wzmożenia gęstości
To jest radiologiczna cecha złośliwości. Ale 100% rozpoznanie da nam histpat.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Naciek płuca prawego to rozpoznanie icd-10 (w nazwie tematu). Ta nazwe rozpoznania ojczym dostal przy wypisie z Warszawy. Podejrzewam ze procedurą do tego rozpoznania byla operacja. Opisali to wiec juz oficjalnie.
A kiedy je wpisano i czy wpisano na pewno tak nie wiem. Po prostu ojczym wrocil z taka kartka
tusia89,
Nie ma takiego rozpoznania icd-10. Prawdopodobnie jest to literówka, w dodatku powinna być oddzielona przecinkiem lub kropką od sformułowania "naciek płuca prawego", które postawiono nieprecyzyjnie - powinno być moim zdaniem - guz płuca prawego.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Tak przyznaje się bez bicia nie wstawiła mi się spacja po icd-10 a J89.9 w tytule postu. Niestety już później tego nie mogłam w żaden sposób poprawić.
Później w tekście, przy rozpoznaniu już była spacja.
Reszta - czyli nazwa, symbol i cyfra rozpoznania jest przepisana dokładnie
[ Dodano: 2015-05-31, 12:11 ]
Rzeczywiście zaczęłam szperać w dokumentach ojczym i ... tak pokręciłam numerki. Pewnie chodzi o ICD-10 J 98.9 czyli nieokreślona choroba układu oddechowego. Jednak jak pisałam opis rozpoznania ciągle jest ten sam, czyli dobrze pamiętałam: naciek płuca prawego.
Przepraszam za zamieszanie. To jednak nic nie zmienia, ale wprowadziło to zamęt... bardzo przeraża naszą rodzinę słowo naciek
Nie, to faktycznie nic nie zmienia natomiast medycyna jest nauką ścisłą i precyzja jest tu nieodzowna.
A słowo "naciek" jest używane zamiennie ze słowem guz, choć właśnie nieprecyzyjnie. Na podstawie badań, które zamieściłaś rozsądniej byłoby napisać: izolowany guz płuca prawego.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Bronchofibroskopia wykazała obecność makrofagów... czyli przeziębienie. Domyślam się że to nic jednak nie oznacza.
Czekamy dalej na patomorfologia guza. Możliwe że jeszcze tydzień..
Nie. Obecność makrofagów oznacza zapalenie - być może toczące się w wyniku rosnącego guza.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Dokładnie to: makrofagi, granulocyty i nabłonki płucne - tak dokładnie pisze na wyniku. Byłam w domu i udało mi się to zobaczyć.
Mój ojczym był już z tym wynikiem u internisty i chirurga, który odsączał wydzielinę, która wypływała przez dren po operacji i obja lekarze nic groźnego w tym nie widzą... albo nie chcą mówić. No to mnie zaniepokoiłaś. Czekamy dalej na wyniki hist-pat może będą jutro. Czekamy nie tyle co na rozpoznanie, (bo ojczym nie powiedział mi że lekarz dużo przed Twoją wypowiedział, że raczej jest to złośliwy), ale na dalsze postępowanie
Ojczym już otrzymał wyniki hist - pat wraz z opisem co dalej. Pod tym wszystkim podpisał się dr który operował i profesor, który zalecił operację (podejrzewam że nie mogę wymienić nazwisk, ale wg mnie dobrzy lekarze z tej dziedziny, oby!)
Okazało się że absolutnie nie ma komórek rakowych, absolutnie nie ma nacieków. Jest to guz pylicz, który absolutnie nie nacieka. Ta wąska smuga to jest zapalenie płuc podejrzewam że wirusowej.
Dalsze leczenie u pulmunologa :D a operacja była po to bo ja zrozumiałam tam był "galimatias" wszystko poupaprane i coś z tego może mogłoby wyniknać kiedyś..
[ Dodano: 2015-06-24, 18:47 ]
niestety nie mam wyników ojczyma przy sobie (będę mieć na weekend), ale już ojczym był u pulmunologa z nimi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum