Witam Was Kochani. Mam takie pytanie. Moja historia z rakiem adenoides carcinoma cysticum zaczęła się 17 lat temu.. na bieżąco badanie RTG,tk i w końcu PET wykazały że przerzuty są w płucach (na jednym 15 zmian a na drugim 5) gdzieś w mięśniu prostym brzucha i w okolicach pachy...czy ktoś z Was miał do czynienia z wtórnym ACC? Będę wdzięczna za każdą pomoc i podpowiedź!!!
Rak gruczołowo-torbielowaty (ACC) jest rakiem o wysokim stopniu złośliwości i występuje stosunkowo rzadko. Rak ten rośnie powoli, co jest plusem ale jest też przez to źle bo za późno można dostrzec jego obecność czy też przerzuty.
Główną metodą leczenia ACC jest zabieg chirurgiczny połączony z radioterapią uzupełniającą. Jakie u Ciebie były procedury?
Rak ten daje przerzuty odległe najczęściej do płuc, ale zwykle przerzuty rosną bardzo powoli nie dając objawów.
Nie wiem jakie były procedury u Ciebie jak wykryto raka, czy miałaś operację, jak wyglądała, czy była radykalna?, czy były przerzuty w węzłach?
Mogłaś mieć przerzuty w węzłach i choroba gdzieś tam sobie cicho siedziała żeby po latach się odezwać, tak jak jest w tym raku, powoli się rozmnaża/latami.
Najbardziej niekorzystne rokowniczo są przerzuty do węzłów chłonnych z przekroczeniem nacieku poza torebkę tych węzłów i posiada on w tym przypadku dużą zdolność i skłonność do tworzenia przerzutów.
Czy lekarz już z Tobą rozmawiał, miałaś wizytę u onkologa, jakie lekarz zamierza podjąć działania?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum