1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak płuca - prośba o opinie
Autor Wiadomość
deftones9 


Dołączył: 04 Lut 2014
Posty: 36
Skąd: Gdańsk

 #1  Wysłany: 2017-08-19, 07:27  Rak płuca - prośba o opinie


Witam, w imieniu znajomej zamieszczam zdjęcie z badań i proszę o opinie czy to jest coś groźnego i co dalej w sensie jakie badania, rokowania.Z góry dziękuje za odpowiedź.



20170818_182523.jpeg
Pobierz Plik ściągnięto 1397 raz(y) 90,62 KB

 
MalgorzataB 


Dołączyła: 01 Lip 2017
Posty: 154
Pomogła: 9 razy

 #2  Wysłany: 2017-08-19, 09:00  


Z badania histopatologicznego wynika niestety że znaleziono komórki raka. Jest to rak oskrzela/ płuca. Jest niskozróżnicowany więc może się dość szybko rozprzestrzeniać. Być może będzie potrzebne dodatkowe badanie, tomograf np, ale o tym zdecyduje lekarz.
Macie rozpoznanie więc należy wybrać dobry ośrodek onkologiczny i rozpocząć leczenie.
Znajomą może czekać operacja, chemioterapia lub (i) radioterapia. Może być jedna z tych metod, a może wszystkie trzy.
Ciężko coś mówić o rokowaniach, za mało danych, a i tak z każdym pacjentem jest inaczej.
Powodzenia i niech znajoma działa.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #3  Wysłany: 2017-08-19, 14:31  


deftones9 napisał/a:
i proszę o opinie czy to jest coś groźnego

Niestety tak. U znajomej stwierdzono po pobraniu materiału z oskrzela raka płaskonabłonkowego.

Zapewne znajoma miała jakieś niepokojące objawy, które skłoniły do dalszych badań, zapewne było robione TK płuc przed pobraniem wycinków z oskrzela?
Nie wstawiłeś wyniku badań obrazowych więc nie wiemy jak choroba w płucach jest zaawansowana ale w rozpoznaniu klinicznym jest mowa o powiększonych węzłach chłonnych czyli mogą i w nich być przerzuty raka, jak jest gdzie indziej/w innych narządach tego nie wiemy, brak danych.

deftones9 napisał/a:
i co dalej w sensie jakie badania, rokowania.

O rokowaniach nic nie powiemy bo na jakiej podstawie?, na podstawie samego wyniku hist.pat nie określa się rokowań.
Co do innych badań, to znajoma musi z wynikiem udać się do onkologa i już On zleci badania jeśli będą potrzebne i dostosuje leczenie.

Nic więcej nie jestem w stanie podpowiedzieć, bo brak jest wyników.

pozdrawiam
 
deftones9 


Dołączył: 04 Lut 2014
Posty: 36
Skąd: Gdańsk

 #4  Wysłany: 2017-08-21, 19:40  


Dziękuje.
Jest już po rozmowie z lekarzem dzisiaj i jasno nakreślił sprawe.Maks trzy miesiące życia, na operacje nie ma szans, na chemie to samo.Została radioterapia.Wszystko zaczeło się od ropnia płuca którego próbowali wyleczyć antybiotykami.
 
Ola Olka 



Dołączyła: 11 Lip 2016
Posty: 2642
Skąd: DE / PL śląskie
Pomogła: 281 razy

 #5  Wysłany: 2017-08-21, 21:08  


Cytat:
.Maks trzy miesiące życia, na operacje nie ma szans, na chemie to samo.
To bardzo niepomyślna diagnoza. W tym wypadku radioterapia będzie zapewne tylko leczeniem paliatywnym. Rodzina powinna jak najszybciej postarać się o wsparcie hospicjum domowego. Bardzo mi przykro ale trzeba teraz pomyśleć głównie o leczeniu objawowym i ewentualnym zwalczaniu bólu.
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszys­tkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #6  Wysłany: 2017-08-22, 13:17  


deftones9 napisał/a:
i jasno nakreślił sprawe.Maks trzy miesiące życia,

Nikt nie jest jasnowidzem i nie jest w stanie wyznaczyć nam czasu jaki nam pozostał. Lekarze powiedzieli statystycznie a jak będzie u znajomej czas pokaże. Myślę, że warto mobilizować Ją do walki, bo się dziewczyna po takich informacjach zapewne podłamała a teraz potrzebne jest Jej wsparcie i to ogromne.

pozdrawiam
 
deftones9 


Dołączył: 04 Lut 2014
Posty: 36
Skąd: Gdańsk

 #7  Wysłany: 2017-09-04, 08:55  


Witam, ona była położna przez wiele lat więc doskonale już się orientuje na czym stoi.Jest już coraz słabsza.Wczoraj byłem u niej, gorączkuje.Nie ma już sił na najprostrze czynności.Nie poddaje się ale wyraźnie choroba postępuje.Już rodzina przygotowała się na najgorsze co jest racej nieuniknione.
 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #8  Wysłany: 2017-09-04, 15:30  


deftones9 napisał/a:
.Nie poddaje się ale wyraźnie choroba postępuje

I trzeba się z tym liczyć, przykre ale taka to niestety paskudna choroba, nie zawsze daje szanse.

pozdrawiam
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group