Witam serdecznie, Jestem nowy na tym forum.
Szukam pomocy w rozróżnieniu cysty od nowotworu, ponieważ lekarze trzymają mnie w niepewności, a wszystkie dotychczasowe badania dostaję bez opisów.
Pisze z zagranicy, z Niemiec.
Moja choroba została odkryta przypadkowo 3 tygodnie temu przy badaniu moczu w którym znaleziono za dużo krwi.
Dostałem antybiotyk, ale krew nie zniknęła.
Po badaniu USG okazało się, że prawdopodobnie nie posiadam prawej nerki od urodzenia,
a w jej miejscu jest "coś", co lekarz rodzinny określił jaką bardzo dużą cystę,
ale lekarz urolog - onkolog już nie potwierdził tej diagnozy, dodam że lewa nerka jest powiększona o ok. 4 cm.
Urolog skierował mnie na tomografie z kontrastem po której nadal podobno nie wiedzą co to jest.
Mam zdjęcia, ale bez opisów.
Dostałem skierowanie na scyntygrafie nerki, na środę 26.03.
Dzisiaj mijają 2 tygodnie od tomografii, 2 dni do scyntygrafii, a ja nadal nie wiem co mi jest,
ucisk i ból jest coraz gorszy, najgorzej jest w nocy.
Proszę o jakąkolwiek pomoc ponieważ od lekarzy niczego nie mogę się dowiedzieć, słyszę tylko, że będzie ok.
Załączam screen zdjęcia tomografii czołowej jamy brzusznej.