1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
emi 


Dołączyła: 06 Maj 2009
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2009-05-06, 21:12  Rak szyjki macicy


Witam

moja babcia dostała wynik badania histopatologicznego to rak szyjki macicy III stopień Carcinoma planoepitheliale invasium G2.

Babcia ma 86 lat czy jest cień szansy czy mozna to leczyc.
Bo usłyszałam od jednego lekarza ze to juz nie ma sensu.

Prosze o jakies rady wskazówki babcia jak na ten wiek bardzo dobrze sie trzyma
_________________
emi
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #2  Wysłany: 2009-05-06, 22:20  


Witaj emi

Myślę, że można by śmiało pokusić się o naświetlania.
Niekoniecznie w dawkach radykalnych, ale jednak.

O ile, jak piszesz, ogólny stan zdrowia babci jest dobry i nie ma innych istotnych chorób współistniejących, to jak najbardziej.

Proponuję udanie się na dodatkową konsultację, np. z lekarzem radioterapeutą.
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
emi 


Dołączyła: 06 Maj 2009
Posty: 2

 #3  Wysłany: 2009-05-08, 11:44  rak szyjki macicy


Dziekuje za odpowiedz moze opisze przebieg babci choroby. Zaczeło sie od krwawienia jeden dzien drugi pozniej przerwa i za pare dni znowu krwawienia.Po wizycie u rodzinnego udalismy sie do urologa, który zacząl mowić cos o wodonerczu wtedy jeszcze nie wiedzielismy ze ten rak jest przyczyna wodonercza. Zrobili babci badania gdzie na rozpoznaniu napisali wodonercze i rak szyjki macicy III stopnia i kazali szukac ginekologa. Udalismy sie do ginekologa pobrali babci wycinek no i przyszedł wynik carcinoma planoepiheliale invasivium G2 M 8070/3. Ginekolog powiedział ze nie mozna tego tak zostawic trzeba leczyc i walczyc. Kazali udac sie do ginekologa onkologa tak tez zrobilismy. U onkologa usłyszelismy ze babcie mozna poddac delikatnym naświetlania no i od niego dostalismy skierowanie do szpitala gdzie jednego dnia babcie przyjeli drugiego wypisali, bo stwierdzili ze nie ma sensu leczyc. Skoro onkolog dal skierowanie do szpitala to widział cien szansy. Jak pisałam babcia ma 86 lat. Czuje sie na 60 sama sie soba zajmuje a nawet idzie do ogródka i przekopuje ziemie, bo tak ja ciagnie do natury. Babcia nigdy nie chorowała i teraz takze nie ma wsółistniejących chcorób tylko to przeklęte raczydło. Licze na odpowiedz czy może mam przyjemnośc z lekarzem??Z góry dziekuje
_________________
emi
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group