Witam!
Moja mama była stale pod kontrolą odnośnie piersi bo ma dużo zmian w piersiach.
Ostatnio zauważyli zmianę i wysłali ją na biopsję.
Wyniki dostała a i tak nie wiemy jak je odczytać, lekarz jedynie powiedział że ma się skontaktować z onkologiem i on wszystko powie co i jak.
To bardzo duży skrót sytuacji.
Mam wyniki ale niepełne i bezsensowne (mama wyjechała i nie mam kontaktu) ale może uda Wam się coś z nich odczytać. Jest weekend i człowiek o niczym innym nie myśli.
LCIS Labular neoplasia
Apocrine metaplesia with microcalcification
kat B3
reszty nie mam :( czy to ma jakiś sens?
Teraz musimy szukać lekarza na terenie śląska.
Ja mieszkam w UK i szukam na internecie może ktoś może mi polecić dobrego specjaliste.
Wiem tylko tyle że nie obejdzie się bez operacji.
[ Dodano: 2014-10-11, 12:49 ]
Jeszcze dodam że w rodzinie od strony mamy, bracia i siostry od babci umierają na raka.
Myślę żeby mamę wysłać na badania genetyczne.
Rodzeństwo mamy jest póki co zdrowe więc każdy liczy że jego to nigdy nie spotka :(
[ Dodano: 2014-10-11, 14:13 ]
Nie wiem w ogóle co mam o tym myśleć a nie myśleć się nie da!