Niespełna 1,5m-ca temu u mojej mamy zdiagnozowano mięsakoraka macicy.
O tym jak poważna jest sytuacja przekonałem się po przewertowaniu niniejszego forum i zaczerpnięciu wiedzy z nielicznych źródeł dostępnych na google.
Zrządzeniem losu mama jest jest już po operacji (usunięcie macicy z przydatkami, wycięcie węzłów chłonnych)
i otrzymaliśmy wyniki badania histopatologicznego.
Jak to z nomenklaturą medyczną bywa, brak znajomości terminologii uniemożliwia mi interpretację wyników tego badania.
Stąd też moja ogromna prośba do Was o pomoc w rozszyfrowaniu tego co na wyniku się pojawiło:
Leiomyosarcoma G3 pT2 N0
1. tarcza i kanał - pokryty prawidłowym nabłonkiem płaskim.
Ogniskowo w błonie śluzowej kanału szyi rozrost mięsakowy podścieliska
2. trzon z polipowatym mięśniakiem? śr. 2,5 cm w jamie macicy
połączony z ogniskiem o zmniejszonej spoistości śr 2,5 cm dochodzące do błony śluzowej, nie dochodzi do surowicówki.
W trzonie drobny mięśniak śr. 1,0cm
Mięśniak jamy macicy i ognisko w trzonie o utkaniu - leiomyosarcoma G3, nacieka mięśniówkę macicy oraz wrasta do naczyń krwionośnych.
Endometrium bez cech rozrostu.
3. prawe przydatki i przymacicze - bez zmian patologicznych
4. lewe przydatki i przymacicze - bez zmian patologicznych
5. węzły biodrowe prawa(2) i lewe(3) - wolne, bez przerzutu
6. węzły zasłonowe prawe(5) i lewe(4) - wolne, bez przerzutu
7. węzły okołoaortalne(3) - wolne, bez przerzutu
8. popłuczyny str. prawa i lewa - bez komórek nowotworowych.
Jak poważna jest sytuacja?
O ile ostatnie punkty są dla mnie jasne, o tyle nie rozumiem jaki jest stopień zaawansowania tego mięsakoraka.
Od ginekologa-onkologa mama niestety niewiele się dowiedziała.
W tej chwili czekamy na kolejne badanie (RTG płuc) i musimy zgłosić się do szpitala gdzie będzie wykonywana chemia.
Będę zobowiązany za wszelkie informacje.
pozdrawiam
Leiomyosarcoma G3 pT2 N0
[...] nie rozumiem jaki jest stopień zaawansowania tego mięsakoraka.
Mięsak gładkokomórkowy (nie: mięsakorak) o wysokim stopniu złośliwości (G3)
i histopatologicznie (p) stwierdzonym zaawansowaniu:
- guz pierwotny nacieka poza macicę, zajmując struktury miednicy (T2),
- brak przerzutów do lokalnych węzłów chłonnych (N0).
Leczenie tego typu nowotworów opisane jest w odpowiednich Zaleceniach (2011 r.), str. 272-273:
Cytat:
Mięsak gładkokomórkowy (leiomyosarcoma)
Nowotwór ten zazwyczaj jest rozpoznawany przypadkowo w ostatecznym badaniu pooperacyjnym (diagnostyka przedoperacyjna rzadko wskazuje na rozpoznanie, gdyż rozwija się on w warstwie mięśniowej macicy).
W przypadku rozpoznania mięsaka gładkokomórkowego po operacji oszczędzającej należy w drugim etapie usunąć macicę.
Usunięcie przydatków u kobiet przed menopauzą nie jest konieczne (ryzyko przerzutów w przydatkach — < 3%).
Podobny odsetek dotyczy częstości występowania przerzutów w węzłach chłonnych i nie zaleca się wykonywania limfadenektomii.
Chemioterapię wykorzystuje się w leczeniu uzupełniającym oraz w stadium nieoperacyjnym.
Do aktywnych leków/schematów leczenia należą: doksorubicyna, gemcytabina oraz skojarzenie gemcytabiny z docetakselem.
Nie wykazano przewagi schematów wielolekowych z doksorubicyną wobec doksorubicyny w monoterapii.
Trabektedyna stanowi opcję drugiej linii leczenia.
W ramach terapii uzupełniającej obecnie rzadko stosuje się RTH. W badaniach retrospektywnych sugerowano wpływ uzupełniającej RTH na zmniejszenie ryzyka nawrotów miejscowych bez wpływu na czas przeżycia całkowitego i czas przeżycia do nawrotu.
Napromienianie nie jest standardem postępowania w przypadku mięsaków gładkokomórkowych, jednak może stanowić opcję leczenia u chorych obciążonych wysokim ryzykiem nawrotu miejscowego (guz > 5 cm).
W przypadku nowotworu nawrotowego terapię chirurgiczną należy rozważać przy wznowie rozpoznanej ponad 6 miesięcy od daty zakończenia leczenia pierwszej linii (możliwość resekcji pojedynczych ognisk nowotworu ma znaczenie rokownicze).
nels0n napisał/a:
Jak poważna jest sytuacja?
Okolicznościami niekorzystnymi są typ histologiczny nowotworu (mięsak) oraz wysoki stopień złośliwości.
Z kolei stadium zaawansowania ograniczone do miejscowego i bez zajęcia lokalnych węzłów chłonnych
pozwala mieć nadzieję na powodzenie leczenia.
Jednak nie podejmę się określić, jakiego rzędu są szanse na powodzenie leczenia.
Pozdrawiam i witam Cię na forum.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Czy mógłbyś jeszcze wyjaśnić co znaczy w tym przypadku "zajmując struktury miednicy"? Czy w tej sytuacji rozchodzi się o trzon macicy?
Ponieważ jest to opis stadium II oznaczającego naciekanie poza macicą (j.w. Zalecenia, str. 272, tab. 7),
z zajęciem przydatków (IIA) lub innych tkanek miednicy mniejszej (IIB),
to wobec nie stwierdzenia w podanych przez Ciebie wynikach cech naciekania przydatków (pkt 3 i 4)
zakładam, że lekarz podając zaawansowanie pT2 miał na myśli nacieki innych tkanek miednicy,
być może chodzi o okolice kanału szyjki macicy (naciek błony śluzowej podścieliska)
lub wrastanie do naczyń krwionośnych w obrębie trzonu macicy.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum