Witajcie,
zarejestrowałam się jakiś czas temu na forum kiedy okazało się, że u mojego taty zdiagnozowali raka esicy. Do tej pory czytałam. Teraz mam w ręku wynik TK i histopatologii jednego wycinka więc postanowiłam zwrócić się o pomoc.
Tata ma 63 lata. Był już na pierwszej konsultacji w Centrum Onkologii w Warszawie. Lekarz zlecił badanie krwi, RTG i TK. Poniżej wrzucam opis TK (RTG i krwi nie mam bo wynik będzie dostępny u lekarza). Pomoże mi ktoś zinterpretować TK? Są tam wypisane liczne zmiany. Nie wiem, które są ważne (być może onkologiczne) a które zapewne niegroźne. Z tego co wyczytałam podejrzenie meta to przerzuty tak? Czyli wychodzą 3 przerzuty do wątroby? 17, 24 i 15mm to duże zmiany?
Tata ma kolejną wizytę zaplanowaną na 22.09. Nie wytrzymam do tej pory nie wiedząc kompletnie co to jest. Z tego co lekarz powiedział wstępnie przygotowują go do operacji.
Po cichu mam trochę nadzieję, że swoimi odpowiedziami choć trochę mnie uspokoicie.
Tak się o niego boję.
Dziękuję z góry za każdą pomoc.
wynik badania histopatologicznego
Fragmenty jelita grubego w obrazie mikroskopowym: adenocarcinoma bene differentiatum cum ulceratione et granulatione eo loco
Fragmenta adenomatis tubularis intestini crassi cum dysplasia gradus minoris
Opis badania TK jamy brzusznej i miednicy
[ Dodano: 2014-09-05, 11:59 ]
Przepraszam, widzę że obrazek z opisem TK źle się wstawił i nie powiększa się. Nie wiem czemu. Ale ten sam opis jest w załączniku do pobrania.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2014-09-05, 12:16 ] Pliki należy dodawać jako załączniki do posta, a nie linkować z zewnątrz, wtedy wszystko będzie jak należy.
Wynik TK wskazuje na zmiany rozrostowe - prawdopodobnie nowotworowe - w jelicie grubym. Zmiany są dwie, przy czym co do drugiej nie ma jednoznacznie pewności o jej charakterze nowotworowym, możliwe jest również ognisko zapalne. Nieco powiększone węzły chłonne. Zmiany w wątrobie również są podejrzane o bycie przerzutami, co niestety dawałoby najwyższe stadium zaawansowania choroby.
Czy w wyniku histpatu nie było wyniku makroskopowego? Co dokładnie pobrano?
Dziękuję za pomoc.
Przy kolonoskopi pobrano: " W odległości 10 cm od zwieracza odbytu płaski polip wielkości 3 mm - usunieto i odzyskano do hist-pat. W odległości 20cm od zwieracza odbytu polipowate, okrezne zwęźenie, które nie przepuszcza aparatu- pobrano wycinki do hist-pat."
Cytujesz co jest w opisie kolonoskopii, mnie chodziło o to czy na samym wyniku histopatologii nie ma nic więcej, poza tym co przepisałaś wcześniej nie ma podziału na wynik mikro i makroskopowy? Wyżej nad tym, co przepisałaś, nie ma opisu skąd są wycinki?
Sorki, czuję się kompletnie zielona w tym wszystkim.
Mam już jak więc wrzucam skany kolono. i histopato. To wszystko co tam było. Powinno być wykonane badanie makroskopowe?
Mam jeszcze pytanie, czy te pozostałe wypisane zmiany też mogą być przerzutowe czy w tej chwili nic nie można stwierdzić? Mogą być to jakieś niegroźne, niezłośliwe zmiany?
Mam już jak więc wrzucam skany kolono. i histopato. To wszystko co tam było. Powinno być wykonane badanie makroskopowe?
A w tym wyniku histpatu nie ma nic wcześniej opisanego jako punkt 1 i punkt 2, skoro mamy "ad 1" i "ad 2"?
karii napisał/a:
Mam jeszcze pytanie, czy te pozostałe wypisane zmiany też mogą być przerzutowe czy w tej chwili nic nie można stwierdzić? Mogą być to jakieś niegroźne, niezłośliwe zmiany?
W wątrobie? Mogą, niemniej jednak ich obraz w TK sugeruje charakter przerzutowy, co przy stwierdzeniu nowotworu złośliwego każe jednak przyjąć taką opcję za dość prawdopodobną.
Nie ma sprawy. W takim razie zmiana, w której stwierdzono nowotwór złośliwy, jest zapewne pierwszą opisaną w TK. Czy TK było przed czy po kolonoskopii?
karii napisał/a:
O "pozostałe zmiany" chodziło mi raczej o tą całą resztę, która jest wypisana:w płucach, nadnerczu.
Odnośnie płuc mogą to nie być zmiany nowotworowe, są niewielkie, niektóre uwapnione więc mogą być pozapalne. Ale biorąc pod uwagę całość historii choroby, trzeba to skontrolować. W nadnerczach zmiany w TK opisane są jako gruczolaki, czyli zmiany niezłośliwe.
Jutro widzę się z tatą i będę mu oddawał wyniki do ręki i chce móc mu jak najwięcej powiedzieć żeby się nie wystraszył samego suchego opisu.
Dziękuję za wszelkie wyjaśnienia.
22.09 mamy kolejną wizytę u onkologa. Powinnam jeszcze coś wiedzieć / zrobić do tego czasu?
Lekarz zlecił całą tabelkę badań krwi. Próbki do badania były pobrane od razu tego samego dnia w Centrum Onkologii. Wyniki będą do odebrania dopiero na wizycie. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć co tam dokładnie było ale sądzę, że w całym pakiecie pewnie były i markery.
piszę bo coś ruszyło dalej. Dzisiaj rano zadzwonili ze szpitala. Jutro tata ma się stawić na oddziale i będą go przygotowywać do operacji. Cieszę się, że tak szybko, że już działają i tata będzie pod opieką fachowców. Wreszcie konkretne działanie!
Trochę się zdziwiłam co prawda, że zadzwonili z info o operacji przed obejrzeniem wyników TK ale widocznie to co zobaczyli na RTG (które jest u nich) w połączeniu z wynikami histopat wycinka i wynikami krwi, wystarczyły do podjęcia decyzji.
Operacja pewnie w przyszłym tygodniu. Będę dawała znać jak się czegoś dowiem.
tato jest już w szpitalu. W samą porę! Wczoraj dostał takich boleści, że mama musiała wzywać pogotowie. Nie dość, że bolało go strasznie to jeszcze dostał dreszczy. Dostał mieszankę ketanolu i no spy. Jakoś dał rade do rana ale jest strasznie zmęczony. Rano zawiozłam go do szpitala. Guz musi być już tak duży, że zasłania większość światła jelita. Jest już pod opieką lekarzy. Czekamy na decyzję co dalej. Mają mu podać jakieś leki, które pomogą a jeśli to nie zadziała to jeszcze dzisiaj operacja.
Trzymajcie proszę kciuki.
Dzisiaj po południu operacja.
Ciągle go boli, o wiele mniej niż w piątek ale boli. Jest zmęczony tym bólem.
Z tego co mówią lekarze dzisiaj zajmą się jelitem, potem cykl chemii i na końcu wątroba.
Już po operacji!
Sama operacja trwała prawie 4 godziny. Udało się od razu usunąć guzy z jelita i z wątroby. Jeden z guzów jelita prawdopodobnie nie był złośliwy ale okaże się po badaniu wycinka. Okazało się, że była też ropa w żołądku. Od czwartku był poważny stan zapalny więc to pewnie stąd. W każdym bądź razie wszystko wyczyszczone, guzy usunięte, innych podejrzanych zmian nie zlokalizowali.
Wyłonili czasową stomię, jak tylko będzie można to ją zlikwidują. Tata jest jeszcze słaby fizycznie ale psychicznie w doskonałym nastroju. Jest silny więc wierzę, że szybko wróci do formy. Jutro początek spacerów z rehabilitantem i początek chemii na dobicie paskudztwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum