Witam Was serdecznie! Moja bliska koleżanka Ania od 6 m-cy ma problemy zdrowotne. Najpierw lekarka rodzinna podejrzewała półpasiec, potem skierowała ją na dalsze badania. USG wykazało zator żyły wrotnej wątroby, na szczęście wszystko w tym temacie działa. Tomograf wykazał (jak to określił lekarz) bałagan w naczyniach w jamie brzusznej. Ania wróciła do pracy, jednak po 2 tygodniach trafiła do szpitala z bardzo ostrym bólem. Przepisuję ostatni wynik endoskopii:
,,na pograniczu głowy i ogona trzustki hypoechogeniczna zmiana o wielk.20 mm, nieregularne zarysy, bezpośrednio przylega do tętnicy wątrobowej.Poszerzony przewód Wirsunga i poszerzone przewody 2-3 rzędowe przewody trzustkowe. PŻw- nie poszerzone, węzły chłonne nie powiększone". Ma świetnego lekarza prowadzącego, ale nasze guru (łódzkie) od trzustki nie podjęło się operacji.Znana pani prof. od biopsji też się nie podjęła. Lekarz prow. załatwił jej ekspresową konsultację z prof. Lampe (we wtorek 22.06).Ania nie ma wiedzy ani świadomości co się dzieje, twierdzi,że trzeba obserwować, bo może to nic groźnego. Przeraża ją perspektywa operacji, a ja się modlę, żeby ktoś się jej podjął.Sama jestem po ,,raczku", stąd znam Wasze/Nasze forum.
[ Dodano: 2010-06-19, 22:43 ]
ps:,, kazałam" Ani odstawić cukier, tylko co najlepiej w zamian. Sklep pt,, Zdrówko" mam pod noskiem, więc........... czekam na rady
[ Dodano: 2010-06-20, 07:22 ]
Z tego szczęścia, że się zalogowałam (głąb komp. ze mnie) z pytań zrobiło się jedno
Oczywiście: czy jest możliwe, że guz jest pozapalny(3 mies. temu tomograf go nie wykazał), do kogo dalej pójść, jeśli prof. Lampe ją też odeśle? Zresztą każda rada będzie dla mnie cenna.