Dzień Dobry.
Szukam pomocy dla mojego kochanego tatusia.
Tatuś walczy z rakiem od września teraz przyjął drugi kurs chemii docetaxel + epirubicyna.
Przez sobotę i niedzielę.
W poniedzialek wyszedł do domu i zaczęły sie straszne wymioty co pół godziny, ktore trwają d dnia dzisiejszego.
Jak mu pomoc???
Przyjmuje dożylnie metoklopramid oraz w czopkach Zofran. Bezskuteczne ... wymioty nie ustają.
Co jeszcze może pomóc???
yoska81,
Jeśli Tata wymiotuje rzeczywiście piąty dzień co pół godziny, to na pewno obecnie jest tak odwodniony, że wymiotuje z samego odwodnienia.
Biegiem do szpitala. Jakiegokolwiek, chodzi o nawodnienie.
_________________ "Zobaczyć świat w ziarenku piasku, Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie - nieskończoność czasu." - William Blake -
Dzień Dobry
Tata walczy z gruczolakiem segmentowatokomorkowym żołądka z rozsiewem do jamy otrzewnej. Szukamy pilnie kontaktu do dobrego onkologa we Wrocławiu. Tata jest po drugiej chemii ale bardzo ja źle przechodzi. Prosimy o pomoc. Chcemy prosić o kontakt na pierwszą wizytę prywatna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum