Znalezionych wyników: 3

Dziekuje Blatka za wiadomosc i pomoc, i ciesze sie ze w koncu znalazlas przyczyne, gratuluje determinacji! Bede sie badac.

Wyniki wlasnie otrzymalam, sa dobre, nic, nawet nie ma zadnej infekcji. Tutaj standardowo wykonuje sie cytologie nowa metoda, cienkoiglowa, wiec chyba trzeba uwierzyc. A mnie dalej wszystko boli. Bardzo was dziekuje za wsparcie i porady: mam juz umowione usg i bede dalej szukac przyczyn. Dzieki za sugestie dotyczaca jajnikow, Dziekuje raz jeszcze

Pisze do Was, bo sie boje, i chyba potrzebuje jakiegos wsparcia.
Mieszkam od 2 lat za granica i nie bylam w tym czasie u ginekologa,
zreszta tu, w Wielkiej Brytanii, do ginekologa sie nie chodzi, tylko do lekarza rodzinnego,
i jesli ginekolog potrzebny, to trzeba czekac wieki na termin.

Pierwsza i jak dotychczas jedyna cytologie zrobilam dwa i pol roku temu w Krakowie, w wieku 31 lat.
Wyszla druga grupa.
Dostalam leki przeciwzapalne ale do kontroli juz nie poszlam bo wyjechalam do UK i wpadlam w wir pracy.

Od kilku miesiecy mam straszne miesiaczki i wydalam z siebie kawaly nablonka.
Teraz doszly bole krzyza, chodzic nie moge. Plamien nie mam (tylko kolo owulacji mi sie raz, dwa razy zdarzylo..),
uplaty mialam ale grzybicze i po lekach ustapily.
Mam powiekszone wezly chlonne wszystkie i odczucie dyskomfortu w brzuchu, jakbym byla w ciazy, a nie jestem, zaparcia.
Jutro mam dostac wyniki cytologii, ktora tu zrobilam.
Bardzo sie boje, Czy moje objawy moga wskazywac na raka szyjki?...

Lekarz wykonujacy cytologie powiedzial ze widzi szyjke (wszystko drozne) i ze wyglada zdrowo.
Czy przy takich objawach mozna w ogole polegac na naocznej ocenie przez pielegniarke lub lekarza?
Czy jesli bylo by ze mna zle, to czy oni by tam cos zobaczyli przy badaniu, czy to widac??

Prosze pomozcie bo ja juz nie spie czekajac od tygodnia na te wyniki..