Znaleziono 1 wynik

Dzień dobry,

Mąż, lat 35, został właśnie zdiagnozowany z rakiem języka.
Wynik histopatologii mówi: "W wycinkach naciek raka płaskonabłonkowego (G2) rogowaciejącego. Wśród mas rogowych strzępki grzyba Candida."

Miał też wykonaną tomografię szyi, której opis brzmi następująco:
"W lewobocznej części trzonu języka uwidoczniono naciek wielkości ok.33x11x12mm; zmiana ograniczona do lewobocznej części języka, nie przechodzi przez linię pośrodkową ciała, nie szerzy się na dno jamy ustnej, nie stwierdzono cech destrukcji kostnej w sąsiedztwie zmiany. Granicznych wymiarów (15x10mm) węzeł chłonny grupy IIa po stronie lewej. Poza tym na szyi nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych."

Mężowi zaproponowano leczenie radykalne - resekcję połowy języka i grupy węzłów chłonnych szyjnych. Na pytanie o rekonstrukcję, lekarz stwierdził, że nie ma zastosowania.

Z informacji znalezionych w internecie wynika, ze rekonstrukcja jest możliwa i jest wykonywana w kilku ośrodkach w Polsce.
Czy ktoś z Państwa ma podobne doświadczenia? Mógłby polecić ośrodek/specjalistę, który podjąłby się rekonstrukcji języka?

Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki!
Anita