Znalezionych wyników: 2

No to wiemy już zdecydowanie więcej.
Czyli wcześniej już była jedna biopsja i wtedy nie wykryto (nie trafiono) komórek nowotworowych.
Teraz lekarz sobie "postrzelał" i nowotwór został wykryty i potwierdzony.
Czy było inne badanie obrazowe, scyntygrafia kości, tomografia, czy też rezonans?
Najlepiej, gdyby TK, czy opcjonalnie MRI było wykonane przed biopsją, bo po biopsji na te dwa badania trzeba poczekać do wygojenia gruczołu.
Takie badania są konieczne do oceny zaawansowania nowotworu (nacieku poza gruczoł, inwazji naczyniowo-nerwowej itd.)
Moim zadaniem tata powinien rozważyć leczenie w dobrym szpitalu onkologicznym, najlepiej w centrum onkologii.
Laparoskopię odradzam, bo często kończy się niedoszczętnością zabiegu. U taty będzie potrzeba ( w wypadku operacji) obszerna limfadenektomia, czyli usunięcie węzłów miedniczych.
Ale jest też możliwość radioterapii, ewentualnie radioterapii z hormonoterapią. Obie metody są porównywalne w skutkach, trochę różnic jest w powikłaniach.
Wcześniej Marzena podała odpowiednie linki i warto się ze wskazaną wiedzą zapoznać.

Oczywiście decyzję podejmie tata - po konsultacjach z lekarzem (lekarzami) i kiedy będzie pełna, potrzebna diagnostyka.

To tyle na tę chwilę. Jak masz jakieś pytania to pytaj. Odpiszę jutro, bo dziś już wychodzę do pracy.

Pozdrawiam
Armands

Marika, ja już żyję ponad trzy i pół roku po prostatektomii radykalnej. Żyję, pracuję fizycznie, trzymanie moczu mam idealne. Praktycznie poza corocznym badaniem (zaleconą kontrolą) markera PSA nie mam uczucia, że ze mną jest coś nie tak.

Mam kilka pytań, które muszę tu zadać aby lepiej podpowiedzieć

Ile tata ma lat?
Jakie poziom PSA był u taty?
Co było powodem wizyty u urologa ( ewentualny problem z oddawaniem moczu, ból, krwawienie itp)?
Czy tata choruje na jakieś choroby (cukrzyca, choroby kardiologiczne) i w jakiej jest formie fizycznej?
Gdzie mieszkacie, czy blisko macie do regionalnego centrum onkologii?
Czy tata ma założoną kartę DiLO?

Pozdrawiam
Armands