Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak pęcherza moczowego |
BEATAK
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10249
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-04-03, 18:54 Temat: Rak pęcherza moczowego |
Witam Wszystkich, Dzień dobry, trochę mnie tu nie było.
W styczniu jak pisałam była taka diagnoza z histopatologii jest opis " CARCINOMA UROTHELIALE G-1, LOW GRADE, NOWOTWÓR NIE NACIEKA NA BŁONY MIĘŚNIOWE".
24 lutego Tata miał operację wycinali, wypalali, traktowali prądem i jest nowy wynik "Carcinoma urotheliale G-2, high grade.Nowotwór ogniskowo nacieka na błonę mięśniową".
Zarówno onkolodzy u których byłam, jak i lekarz prowadzący mówili,że pierwszy wynik może nie być wówczas wiarygodny - ten obecny jest chyba właściwy.Ale co dalej...
2 tyg temu pojawił się ból jednej nerki , zaraz do szpitala Tatę zawiozłam okazało się,że to torbiel dostał antybiotyk, teraz go nie boli, za tydzień idzie na 3 dni do szpitala znów pobiorą wcinek i będzie wiadomo co robić czy już go wyciąć tzn.pęcherz czy coś jeszcze innego?
Ale boję się czas tak szybko płynie...Lekarz mówi ,że nie ma co chemii podawać szkoda organizmu - co o tym wszystkim sądzicie...
Ja jestem już wrakiem człowieka, Tata nigdy nie chorował, a jak już to konkretnie...z grubej rury poszło...
Pozdrawiam i czekam na Waszą reakcję...i pomoc |
Temat: Rak pęcherza moczowego |
BEATAK
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10249
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-01-28, 05:31 Temat: Rak pęcherza moczowego |
Do "yxvzrv" tuż nad Twoją wypowiedzią napisałam ,że byłam wczoraj u onkologa!Niestety nic innego nie powiedział co wiem!A mianowicie,że trzeba usuwać ,że chemia osłabi organizm a w konsekwencji i tak trzeba usuwać bo ten jego rozmiar jest taki duży.
Nie spocznę oczywiście na tym jednym onkologu już zapisałam tatę do następnego.Do tego Otwocka dziś będę dzwonić tylko ta pogoda masakra (a ja miałam wypadek samochodowy w grudniu i jazda taka daleka mnie przeraża ale trzeba dać radę)
Co do tego aby więcej informacji to ten pierwszy post napisałam z tego co mamy z dokumentacji leczenia.
Pozdrawiam |
Temat: Rak pęcherza moczowego |
BEATAK
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10249
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-01-27, 20:19 Temat: Rak pęcherza moczowego |
Bardzo dziękuję za informację.
Byłam dziś u onkologa, na podstawie przedłożonych przeze mnie dokumentów taty też mówiło wycięciu pęcherza.
Ale jak można dostać się do takich ośrodków?
Beata |
Temat: Rak pęcherza moczowego |
BEATAK
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10249
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-01-26, 10:33 Temat: Rak pęcherza moczowego |
Dziękuję za informację
[ Dodano: 2014-01-27, 05:04 ]
Szkoda,że już nikt nie pisze... |
Temat: Rak pęcherza moczowego |
BEATAK
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10249
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-01-26, 07:55 Temat: Rak pęcherza moczowego |
No to zabieram się za szukanie onkologa w Lublinie
Dziękuję.
[ Dodano: 2014-01-26, 10:01 ]
Wcale to nie jest takie proste...wielu lekarzy a przy tym wiele opinii...a ja chciałabym już to wszystko wiedzieć na wczoraj...
Beata |
Temat: Rak pęcherza moczowego |
BEATAK
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10249
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-01-25, 21:15 Temat: Rak pęcherza moczowego |
Bardzo dziękuję za dobre słowa.
W zasadzie wszystko napisałam na podstawie dokumentów Taty.
No może jeszcze: Rozpoznanie przy wypisie:Rak pęcherza moczowego C67.0-TRÓJKĄT PĘCHERZA MOCZOWEGO.
Czy teraz jeszcze do innego urologa (tak jak miałam zamiar) czy może do onkologa?
Beata |
Temat: Rak pęcherza moczowego |
BEATAK
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 10249
|
Dział: Nowotwory układu moczowo-płciowego Wysłany: 2014-01-25, 18:19 Temat: Rak pęcherza moczowego |
Witam wszystkich,
jestem tu nowa mam na imię Beata i świat mi się zawalił.
Tydzień temu 14-01-2014 dowiedziałam się, że mój Tata ma raka....
pierwszy raz widziałam jak tak potężny człowiek płacze jak dziecko....tak strasznie bolało tu w środku.....
Mamy się zastanowić, choć nie wiem nad czym...bo wyjście jest tylko jedno usunąć cały pęcherz....ale jak dalej żyć.
Tata bardziej się martwi o nas niż o siebie to jest straszne.Czy takie wyjście jest ostateczne?
Pęcherz zajęty przeszło połowę aż do cewki moczowej.
Jesteśmy z Lublina, czy ktoś na forum może też z tych okolic jest?
Nie było żadnych objawów a Pan Urolog z lokalnej przychodni przypisał mu Prostamix, zero USG i kazał przyjść za 3 m-ce , nic nie widział no szok!!!
Tata był w szpitalu 8 dni i miał robione już wszystko:
- z histopatologii jest opis " CARCINOMA UROTHELIALE G-1, LOW GRADE, NOWOTWÓR NIE NACIEKA NA BŁONY MIĘŚNIOWE"
-Tomograf i prześwietlenie płuc nie wykazały żadnych przerzutów.
-TURBT wykonano.
Po rozmowie z lekarzem otrzymałam właśnie taką informację ,że usunięcie pęcherza daje szansę na całkowite wyleczenie ale mamy się zastanowić, ewentualnie jeszcze skonsultować się z innym lekarzem - tak nam zasugerowali szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego jeszcze nas odsyłają do innych?
Już zapisałam się ja właściwie do innego lekarza z innego szpitala prywatnie na konsultację. Taty już nie będę brać , bo wszystkie dokumenty mam więc z tym pójdę.
Pozdrawiam Beata |
|