Obecne badanie obrazowe w porównaniu do poprzedniego potwierdza:
częściową remisję dotychczasowych zmian (o ok. 50%) - przede wszystkim w tkankach miękkich (to naturalne, w zmianach w kośćcu trudniej o szybką i znaczącą remisję)
fakt, że zmiany ogniskowe w płucach są zmianami przerzutowymi (uległy remisji pod wpływem chemioterapii)
brak nowych zmian (gdziekolwiek) - co świadczy o opanowaniu procesu chorobowego i skuteczności terapii.
Planowane leczenie bifosfonianami jest bardzo istotne właśnie pod kątem zmian w kośćcu - bardzo polecam na ten temat następującą lekturę:
Nie bardzo jednak rozumiem 'ciszy' na temat leczenia hormonoterapią (tamoksyfen lub anastrozol), być może coś w Twoim wątku przegapiłam; czy leczenie to już wdrożono? Czy jest dopiero planowane? Czy nie jest planowane ze względu na jakieś szczególne przeciwwskazania?
O ile nie ma znaczących przeciwwskazań, to hormonoterapia powinna być podstawowym leczeniem rozsianego, hormonozależnego raka piersi.