1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 16
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-02-21, 22:32   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
W badaniu kontrolnym z października radiologicznie można stwierdzić całkowitą remisję zmian (nie wiem zatem wobec jakiego badania jest to "obraz stabilny").
Niestety z tego wynika również, że w ciągu 3 miesięcy wystąpiła masywna progresja - szybko to idzie...

madziap napisał/a:
Jeśli chodzi o badania kontrolne to po brachyterapii tata miał robioną tylko bronchoskopię, która pokazała, że zmiana bardzo zmalała. Kontrolne TK zaś zrobione zostało dopiero w październiku po leczeniu chemią i naświetlaniach.

Czyli nie mamy dowodu na chemiowrażliwość na pochodne platyny.
Szybki nawrót przemawia natomiast przeciwko niej.

W tej sytuacji wydaje mi się, że zostanie zalecona chemioterapia II linii - w przypadku raka płaskonabłonkowego, o ile nie będzie szczególnych przeciwwskazań, powinien być to docetaksel.

madziap napisał/a:
Teraz głównym celem jest, żeby go wzmocnić. Łyka tran, pije sok z buraków i żeńszeń.
Czy istnieje jeszcze coś co można mu podać, żeby go wzmocnić, co by pomogło w przetrwaniu chemii?

Przede wszystkim unikanie infekcji. Czyli przebywania w miejscach szczególnego ryzyka gdzie łatwo można się w obecnej porze roku zarazić - tj. w obiektach gdzie są duże skupiska ludzkie (supermarkety, kościoły, przychodnie (!) etc.) oraz wpuszczania do domu zakatarzonych gości.
Poza tym zdrowe odżywianie, niekoniecznie sokiem z buraków (nigdy nie udowodniono, że ma to jakikolwiek wpływ na poziom HGB w trakcie terapii onkologicznej) - najlepiej, prócz dodatków w postaci surówek robić tacie to co lubi. Tak by jadł z przyjemnością. :)
Tran może być (tylko ostrożnie z dawkowaniem, ewentualne przedawkowanie nie pomoże a może zaszkodzić). Ziół radzę unikać. Zmieniają metabolizm w różnych kierunkach; przy nowotworze, a szczególnie leczonym onkologicznie to bardzo ryzykowne.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2013-02-18, 10:49   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
madziap napisał/a:
W TK po leczeniu stwierdzono znaczną regresję zmian i zakwalifikowano tatę do radioterapii radykalnej w dawce 56 Gy w 28 frakcjach.

Bardzo odważna decyzja. Odważna bo ze względu na wcześniejszą lobektomię i uzupełniające napromienianie radykalne mogła skutkować powikłaniami - tj. poważnym pogorszeniem wydolności oddechowej, a szansa na osiągnięcie odpowiedniego efektu terapeutycznego była niewielka.

madziap napisał/a:
Zastosowano leczenie w postaci brachyterapii dooskrzelowej 6 Gy oraz chemioterapię 3 kursy PG.

Kontrolne TK wykonano nie po leczeniu brachyterapią, ale po leczeniu brachyteriapią + chemioterapią?
Jak duża była odpowiedź na w/w leczenie? Ma to znaczenie ze względu na próbę oceny wrażliwości guza na pochodne platyny pod kątem dalszego leczenia systemowego.
Kiedy zakończono leczenie chemioterapią?
Jak tata zniósł chemioterapię?

madziap napisał/a:
Proszę o informację co znaczy określenie zmiana węzłowa, czy to węzeł chłonny czy zmiana odrasta w poprzednim miejscu.

Z aktualnych wyników badań obrazowych - zarówno PET jak i TK - wynika, że z całą pewnością mamy do czynienia z przerzutami do węzłów chłonnych śródpiersia (okolice rozwidlenia tchawicy). To obszar poza płucem, zatem na pewno jest to efekt rozsiewu drogą limfatyczną.
Czy towarzyszy temu wznowa miejscowa do końca nie wiadomo, bowiem zmiana węzłowa sięga miejsc, gdzie wcześniej był guz pierwotny. Może być i tak, że mamy rozsiew do węzłów + wznowę miejscową.

madziap napisał/a:
Czy ilość radioterapi jakie miał tata wyklucza zastosowanie tego rodzaju leczenia?

Zdecydowanie tak.

madziap napisał/a:
Czy pozostaje tylko chemia czy są jakieś inne mozliwości?

Obawiam się, że poza ewentualnym leczeniem systemowym nie ma już nic do zaoferowania.
Odnośnie chemioterapii - pozostaje w tej sytuacji dokonanie wyboru pomiędzy ponownym leczeniem pochodnymi platyny a chemioterapią II linii (wstępnie wydaje się, że ta druga opcja jest sensowniejsza, ale warto rozważyć i pierwszą możliwość).
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-02-12, 22:44   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
madziap napisał/a:
Te dwie zmiany o charakterze czynnościowym czy to coś czym powinniśmy się martwić. Czy opis ten świadczy, że choroba jest mocno zaawansowana?

Nie, największym zmartwieniem obecnie jest guz oskrzela.

Pozostałe zmiany mogą, ale nie muszą mieć natury nowotworowej. Weryfikacji w zasadzie wymagałaby zmiana w esicy, jednak jeśli tata nie jest teraz gotowy na dodatkowe badania inwazyjne (kolonoskopia) - nie nalegałabym i zostawiłabym to na później.
Najważniejsze jest obecnie leczenie guza, który powoduje uciążliwe dolegliwości (duszność, krwawienie).
Wszystko inne schodzi na drugi plan.

madziap napisał/a:
Czy to możliwe, że w esicy to przerzut tego raka z płuc?

Możliwości według mnie są następujące (wg. stopnia prawdopodobieństwa):
  1. nie jest to zmiana złośliwa tylko łagodna lub zapalna;
  2. jest to niezależny nowotwór złośliwy wywodzący się z jelita grubego;
  3. jest to przerzut raka płuca (mało prawdopodobne, ale możliwe - w piśmiennictwie można znaleźć taką rzadkość jak opis przerzutu raka płuca do jelita grubego).

madziap napisał/a:
Tata na razie nie ma zamiaru tego badać, nie wiem czy go dopingować, czy odpuścić.

To wyłącznie moja subiektywna opinia: odpuścić. Przynajmniej do momentu aż poczuje się lepiej (np. po brachyterapii).

madziap napisał/a:
czy Twoim zdaniem zmiana winorelbiny na gemcytabine tak jak zasugerował prof. Krzakowski oszczędziłaby choć trochę nerki taty?

Profesor Maciej Krzakowski jest niewątpliwym autorytetem w leczeniu raka płuca. Jest ponadto konsultantem krajowym w dziedzinie onkologii klinicznej. Książki autorstwa / współautorstwa Profesora Krzakowskiego to moje podręczniki. Ufam absolutnie każdej Jego opinii.

Cytat:
Będę wdzięczna za Twój komentarz odnośnie wyniku PET i leczenia, które ma być wdrożone.

Badanie PET potwierdziło nieoperacyjność zmiany. Jest to pierwotny rak płuca prawego, miejscowo zaawansowany, bez - moim zdaniem - rozsiewu. Guz nie jest bardzo duży, jednak niekorzystnie umiejscowiony (i to przekreśla leczenie chirurgiczne).
W tej sytuacji standardowo należałoby rozważyć radykalną chemioradioterapię. Niestety ze względu na przebyte leczenie onkologiczne 2 lata temu - napromienianie w dawce radykalnej może już nie być możliwe.

W związku z powyższym (nieoperacyjne umiejscowienie guza i przebyta wcześniej radioterapia) najprawdopodobniej będzie możliwe leczenie jedynie paliatywne.
Optymalna wydaje się kolejność: brachyterapia -> chemioterapia.

Cytat:
3 stycznia wielkość wynosiła 32x19x19 zaś w PET z początku lutego 34x22x28. Jest różnica prawie centymetra w jednym przekroju, czy to możliwe, że choroba tak szybko postępuje?

Możliwe. Jednak bardziej prawdopodobna jest różnica wynikająca z tego, że nie porównujemy tego samego rodzaju badania (np. TK do TK lub PET do PET); nie powinno się tego czynić.

Sprawa brachyterapii jest stosunkowo pilna - czy zaproponowano już jakiś termin?
pozdrawiam ciepło.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-01-22, 22:50   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
Sytuacja wygląda zapewne mniej więcej tak:

Drzewo Oskrzelowe


Nieoperacyjność wynika tu z zajęcia ściany oskrzela głównego. Gdyby zajęte było wyłącznie oskrzele górnopłatowe - można by rozważyć resekcję płata górnego płuca prawego.
Jednak w sytuacji gdy zajęte jest oskrzele główne cięcie konieczne byłoby na następującej wysokości:

Drzewo Oskrzelowe


- co oznaczałoby pulmonektomię prawostronną i pozostawienie następującego obszaru odpowiedzialnego za wymianę gazową (pamiętamy przy tym, że chory nie ma już obecnie dolnego płata płuca lewego):

Drzewo Oskrzelowe

Oczywiście nie wchodzi to w grę.

Podejrzewam, że PET zlecono po to by potwierdzić naciek na ścianę oskrzela głównego (co widać w TK, ale nie do końca w bronchoskopii). Przy okazji zostanie też oceniony stan węzłów chłonnych śródpiersia.

madziap napisał/a:
Czy możliwa będzie jeszcze radioterapia jeśli 2009 roku tata przeszedł radioterapię

Niestety radykalne napromienianie prawdopodobnie nie będzie możliwe.

madziap napisał/a:
Czy możliwe będzie zastosowanie naświetlań czy brachyterapii?

Brachyterapia to pierwsze co przyszło mi w tym wypadku na myśl. Głównie ze względu na krwawienie (brachyterapia pozwala na opanowanie krwawienia). Być może uda się również udrożnić oskrzele górnopłatowe.

madziap napisał/a:
Jeśli chemioterapia to jaka będzie najkorzystniejsza?

Jest kilka schematów chemioterapii -> do wyboru <- . W raku płaskonabłonkowym najczęściej stosowane obecnie schematy to PN, PG, CP.
Jeśli okaże się to gruczolakorak (nie sądzę, ale jest to możliwe) - to należałoby oznaczyć mutację i amplifikację genu EGFR, ewentualnie rozważyć zastosowanie schematu PA.
Raka drobnokomórkowego leczylibyśmy schematem PE (cisplatyna+etopozyd).

madziap napisał/a:
Jakie znaczenie (terapeutyczne, rokowania) będzie miało jeśli okarze się, że nowa zmiana to nowy rak a nie przerzut?

Miałoby to znaczenie terapeutyczne gdyby był to nowotwór operacyjny lub możliwe było napromienianie w dawce radykalnej.
Niestety wygląda na to, że ciężko będzie o leczenie radykalne. W tej sytuacji sposób postępowania najpewniej będzie podobny w każdym z tych przypadków (radioterapia paliatywna / brachyterapia / chemioterapia).
Osobiście biorąc pod uwagę umiejscowienie zmiany i obraz TK podejrzewam, że jest to nowy, niezależny rak płuca z ogniskiem pierwotnym w ścianie oskrzela głównego prawego lub w ścianie oskrzela górnopłatowego, tuż przy ostrodze, o histologii raka płaskonabłonkowego.
To oczywiście tylko podejrzenie - jak jest naprawdę odpowie nam wynik badania histopatologicznego.

madziap napisał/a:
01.02.2012 ma wyznaczony teramin na badanie PET, w przyszłym tygodniu będzie pewnie wynik histopatologiczny, ale potem jeszcze oczekiwanie na wynik PET.

To już naprawdę niedługo. Na wynik PET czeka się do kilku dni.
Wynik histopatologiczny oraz PET będą kluczowe dla podjęcia właściwych decyzji terapeutycznych.

madziap napisał/a:
Czy można mu pomóc jakoś doraźnie, ulżyć czymś?

Największą ulgę - jak sądzę - przyniosłaby tacie brachyterapia. Niestety trzeba z tym zaczekać. Proponuję więc pilną wizytę np. u lekarza pulmonologa z prośbą o dobre leczenie objawowe (być może leki hamujące kaszel oraz leki wziewne), warto też wykluczyć infekcję.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2012-01-16, 14:13   Temat: Re: 13.01.2012r - progresja do płuca prawego
Witaj Madziu.

Czy dysponujesz opisem wspomnianego TK?
Podobnie poprosiłabym o całość opisu badania bronchoskopowego.

Najprawdopodobniej jest to niezależny od poprzedniego, drugi pierwotny rak płuca.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2010-01-10, 02:20   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
madziap napisał/a:
Kontrolną tomografię ma jakoś w styczniu i też słyszę, że więcej kaszle. Martwi mnie to bardzo tym bardziej, że ostatnio wychodził powiększony węzeł chłonny w śródpiersiu.

madziap, trafiłam na w/w Twoją wypowiedź w wątku banialuki - węzeł chłonny śródpiersia? Kolejny powiększony? A co z węzłem zlokalizowanym koło oskrzela głównego? Czy tata miał PET? Od kiedy kaszle?
pozdrawiam cieplutko, odezwij się.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-08-24, 01:19   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
<= Umiejscowienie zmienionego węzła względem płaszczyzny dzielącej płat górny od usuniętego płata dolnego oraz linii cięcia oskrzela.


Hej Magda, mówiąc szczerze - na dwoje babka wróżyła.
Wartością 'graniczną' w onkologii jest co prawda wymiar węzła wynoszący 10 mm, jednak 15 mm nie mówi jeszcze o niczym oczywistym. Przy tym wymiarze mamy, z tego co pamiętam, ok 50/50% że węzeł jest zmieniony nowoworowo / lub nie.
Węzeł leży tak, że można domniemywać, iż jest to droga spływu chłonki z naczyń limfatycznych, które bezpośrednio sąsiadowały z guzem. Czasookres, który upłynął od dnia, w którym chirurgicznie usunięto guza, również odpowiada upływowi czasu, po którym często identyfikuje się wznowę / przerzut. Guz o parametrach T3 / G3 to kolejny czynnik, który każe zachować wzmożoną 'czujność onkologiczną', a nawet zakładać niekorzystny rozwój wypadków.
Jednak równie dobrze węzeł może być powiększony odczynowo - np na skutek naświetlań.

Na tym etapie powinnno się zakończyć gdybania - standard postępowania w takim przypadku nakazuje diagnostykę (absolutnie żadnej postawy wyczekującej - tj. obserwacji). Nie będzie prosto, bowiem taki węzeł nie będzie łatwo dostępny w badaniu biopsyjnym. Zresztą biosja przezoskrzelowa przy tym wymiarze węzła mogłaby dać wynik mało wiarygodny (czyt. spore prawdopodobieństwo uzyskania wyniku fałszywie ujemnego).
Powinien zostać wykonany PET.
Jeśli zostanie zarządzona najpierw bronchoskopia w celu oględzin drzewa oskrzelowego od wewnątrz - to ok, pod warunkiem jednakże takim, że jeśli niczego nie wniesie (co jest b.prawdopodobne, w końcu TK wskazuje jedynie ów węzeł) to dadzą skierowanie na PET (od którego de facto powinno się zacząć).
PET w tej sytuacji pownien rozwiać wątpliwości, ponadto -o ile to zmiana przerzutowa- wskazać stan pozostałych węzłów (TK 'nie widzi' wszystkich zmian węzłowych).
Poniżej trochę lektury.

Cytat:
Spośród technik diagnostyki obrazowej za najdokładniejszą w ocenie węzłów chłonnych śródpiersia uważa się obecnie pozytronową tomografię emisyjną (PET, positron-emission tomography) z użyciem 18-fluoro-2-dezoksyglukozy (18FDG-PET), zintegrowaną z CT. Jej przewaga nad CT wynika z tego, że w tej metodzie kryterium oceny stanowi nie wielkość węzła, a aktywność metaboliczna tkanki. Połączenie oceny aktywności metabolicznej tkanki za pomocą PET z charakteryzującą się lepszą rozdzielczością CT, określane jako zintegrowana PET-CT, łączy zalety obydwóch metod i jest techniką obrazowania cechującą się czułością 79–96%, swoistością 83–92%, wartością predykcyjną wyniku dodatniego (PPV, positive predictive value) 79–90% i NPV 93–95%, co było przedmiotem 5 największych metaanaliz [9, 13–16]. (...)
źródło TUTAJ / tu również o biopsji przezoskrzelowej

Cytat:
Pozytonowa tomografia emisyjna (PET)

Jest to jedna z najnowszych i najbardziej obiecujących metod diagnostyki nowotworowej. Dzięki niej możliwe jest zobrazowanie aktywności metabolicznej w badanej tkance. Technika ta polega na rejestracji wychwytu znakowanego izotopu o krótkim okresie półtrwania, związanego z cząsteczkami glukozy. Tkanki o większej aktywności metabolicznej szybciej wychwytują glukozę, przez co po pewnym czasie gromadzi się w nich znacznik izotopowy. Komórki nowotworowe znacznie szybciej się dzielą, przez co mają wyższy metabolizm od zdrowych komórek. Dzięki temu można uzyskać obraz zmian nowotworowych na tle tkanek prawidłowych.

Jest to metoda charakteryzująca się dużą czułością (ponad 90%). Wykrywa podejrzane zmiany, których nie zauważa się w TK. Badanie to charakteryzuje się większą swoistością niż TK, zwłaszcza w przypadku zmian umiejscowionych w węzłach chłonnych.

Ma szeroki zakres zastosowań, zwłaszcza w diagnostyce nowotworów okrężnicy, płuc, sutka, głowy, szyi, ośrodkowego układu nerwowego, czerniaków oraz chłoniaków.

Jest wybitnie przydatne w ocenie charakteru zmian, których nie dało się rozpoznać innymi metodami obrazowania. Doskonale się sprawdza w badaniu stopnia zaawansowania i złośliwości nowotworów, jak również w śledzeniu odpowiedzi na leczenie i przewidywaniu możliwości nawrotów po zastosowaniu leczenia.

Nie można, niestety, przy jej użyciu określić anatomicznego zasięgu nacieku nowotworowego. Istnieje również inna poważna wada tej metody - jej wysoki koszt.
źródło TUTAJ

Pozdrowienia i daj znać jakie metody diagnostyki zalecono.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-05-06, 18:05   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
Możliwe, że są jakieś przeciwwskazania do chemioterapii, których nie znamy (a które są znane lekarzom) i okazały się one decydujące w wyborze formy leczenia uzupełniającego.
W tej sytuacji pozostaje przyjąć, że takie postępowanie jest w tym przypadku właściwe.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-04-22, 13:44   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
Magda, TK nie wykaże mikroprzerzutów bo tu o nie właśnie chodzi (G3 "sieje").
Może jedynie potwierdzić lub nie, że makroskopowo jest ok.

Chemioterapia adiuwantowa nie jest "złotym standardem" w II st.zaawansowania raka płuca, jednak w tym przypadku podejście powinno być zindywidualizowane ze względu na bardzo istotne i niekorzystne rokowniczo czynniki: zróżnicowanie G3 oraz fakt rozpadu guza.

Jeśli decyzja nie zostanie podjęta "na tak" to dodatkowa konsultacja z prof Jassemem jest b.dobrym pomysłem. Dopiero gdyby profesor zadecydował o odstąpieniu od chemioterapii byłabym spokojna o racjonalność takiej decyzji.
Swoją drogą - prof Jassem jest chemioterapeutą.

czekam na wieści.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-04-20, 22:35   Temat: ca planoepitheliale G3
Magduś - wynik histpat jest i dobry i zły.

Sprawą oczywistą jest to, że "czyste" linie cięcia chirurgicznego to podstawa by stwierdzić że operacja się udała, czyt: chirurg wykonał kawał dobrej roboty tnąc w granicach tkanki zdrowej.
Operacja "R0" to zabieg radykalny.
Powyższe jest w tym wszystkim najistotniejsze.

Wnioski kolejne:
T3 - to guz, który rozprzestrzenił się już poza płuco - źle.
N0 - brak przerzutów w węzłach chłonnych - b.dobrze.
ca planoepitheliale (rak płaskonabłonkowy) - dobrze. (w porównaniu do innych typów raka płuca)
G3 - duża złośliwość raka - źle.
stwierdzono rozpad guza- źle.

Mamy więc stopień zaawansowania IIB, jednak należy pamiętać, że stopień złośliwości histologicznej jest niestety najwyższy, dlatego należy domniemywać, że owo IIB może być niedoszacowane.
Dalsze kroki? Moim zdaniem bezwzględnie adiuwantowa (uzupełniająca) chemioterapia. Przynajmniej 4 kursy z udziałem cispaltyny i np. winorelbiny (lub gemcytabiny).

Daj znać co zasugerował onkolog.
pozdrawiam Was serdecznie.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-03-16, 12:59   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
Ok, czekam na wieści. Z okna niemal widzę AMG, wysyłam więc tam same ciepłe myśli :-))
Kto operuje?
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-03-16, 01:31   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
madziap

co u Was?
Czy udało się przeprowadzić w piątek operację?

pamiętam o Was,
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-03-05, 20:14   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
madziap napisał/a:
Witam,
u nas wieści o tyle dobre, ze na 13 (piątek...sic!) marca tata ma skierowanie do szpitala (ACK) w Gdańsku na operację. Było trochę nerwówki, ale dzięki doc. Rzymanowi, który okazał się cudownym człowiekiem udało się załatwić szybki termin.

Wspaniale!! Bardzo bardzo się cieszę.. Twój tata jest w najlepszych rękach :-D
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-02-24, 00:04   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
To bardzo dobra wiadomość :-D

Wysłałam Ci pw w sprawie wizyty.
Twój zestaw pytań jest naprawdę wyczerpujący - i myślę, że aż nadto. Tak wielu pytań nie uda się - myślę - zadać. Poza tym nadmiar pytań może sprawić, że nie uda się skupić w rozmowie na najważniejszym i wszystko się jakoś "rozmyje".
Tak więc przede wszystkim powinny być poruszone kwestie:
  1. czy zmianę można wstępnie uznać za operacyjną?
  2. jeśli powyższe powinien potwierdzić jeszcze dodatkowo torakochirurg, któremu profesor ufa - to od razu trzeba iść "za ciosem" i wypytać o szczegóły dot. możliwej konsultacji (termin? miejsce?) -> przy podkreśleniu, że pacjent jest z Olsztyna.
  3. czy udałoby się zrealizować leczenie w AMG "pod okiem" profesora?
  4. jeśli tak - to jakie są obecnie szanse na niezbyt odległy termin przyjęcia?
  5. jeśli termin okazałby się dłuższy niż np 1 m-c to szczere pytanie do profesora: czy taki termin może znacząco rzutować na zmianę sytuacji (progresja choroby) i w konsekwencji uniemożliwienie radykalnego leczenia? Czy powinno się szukać innej placówki by zobaczyć czy mają krótsze terminy oczekiwania na przyjęcie, czy też poczekać spokojnie?

Szczerze mówiąc optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby jak najszybciej np położyć tatę w Akademii w celu uzupełnienia diagnostyki i ostatecznie wykonania zabiegu. Profesor powinien znać realia, jakie w tej chwili są (chodzi o przyjęcie).
Na powyższym trzeba by było się skupić.

Resztę pytań - jak czas pozwoli i uda się je zadać, to się zada;)

ściskam.
  Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
DumSpiro-Spero

Odpowiedzi: 67
Wyświetleń: 59827

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2009-02-22, 22:22   Temat: Niedrobnokomórkowy, płaskonabłonkowy rak płuc początek walki
Magda :-)

Twoja "lista" jest niemal wyczerpująca, coś tam bym może dodała, do jutra (wieczorem) napiszę konkretnie.
Poza tym (pw od Ciebie przeczytałam) również w formie pw jeszcze przed wizytą prześlę Ci pewne info mogące pomóc w Waszej indywidualnie sprawie.
ściskam!
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group